Reprezentacja Umysłowa Własnej Postaci u Graczy RPG [koment] Dobre. Dla nie-psychologa to jest jak tureckie kazanie - muszę się wgryźć w to głębiej, ale niewątpliwie ciekawe. Wreszcie jakaś solidna wykładnia do psychologii postaci. To rozumiem koniec, choć zakończenie jest .... jak nie zakończenie. Ale musi wystarczyć. Świetna rzecz! |
Ja, jako, że na psychologii znam się tyle co z filmów psychologicznych, uznaję ten tekst za zupełnie niezrozumiały i zbyteczny... dla mnie cała zabwa w RPG to odgrywanie się w kogoś zupełnie innego, o innej psychice i umyśle. Uważam, że każdy gracz, który bierze sobie do serca grę, staje się ,na te kilka chwil, kimś zupełnie innym. Ale czy można mówić o "zmianie" psychiki? Raczej nie... po prostu wczuciu się w inną. |
Cytat:
Cytat:
|
Czyli masło maślane :wink: . |
Nie do końca, bo sam w sobie sie nie zmieniasz, tylko odtwarzasz inną osobowość nie wkładając w nią nic z własnej... Chyba... Np jesli grasz barbarzyncą - udajesz, że jestes nim, ale zachowujesz sie zgodnie z tym, jaki jestes czy chcialbys byc normalnie, i widać, że to ty odtwarzasz tę postać. A jesli grasz... dajmy na to drowem albo jakąś złą postacią, i zostawiasz, dajmy na to, dziecko w podziemiach pełnych goblinów, normalnie byś tego nie zrobil, osobiscie to potępiasz, ale jest to zgodne z chartakterem i koncepcją postaci, ktora prowadzisz. Twoja i jej to dwie różne osoby. Przynajmniej ja to tak rozumiem. |
W zasadzie ja też. Dlatego napisałem, że można się wczuć w inna psychikę a nie można całkiem się kimś innym stać. Ale to bezsensowna debata bo wyszło na to ,że znowuż coś opacznie pojąłem :. . |
11111111111 |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0