22-04-2017, 21:09 | #21 |
Reputacja: 1 | Tao tao ma w ofercie grzybki Mun :3 Zapewne powinieneś je dorwać w każdym większym sklepie spożywczym (pewnie lepiej sieciówce) lub supermarkecie.
__________________ Once upon a time... |
22-04-2017, 21:41 | #22 |
Reputacja: 1 | Może jeszcze w Biedronce? Ale poszukam. Spoko. |
22-04-2017, 22:55 | #23 |
Reputacja: 1 |
__________________ Once upon a time... |
20-08-2017, 16:41 | #24 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Wszystkiego najlepszego Turinku Tymbarku, oto post, slecjalnie dla ciebie… od żabki! Blep. DONKASU czyli SZCZABOSZCZAK PO KOREAŃSKU Po długim niepisaniu w owym wątku, powracam w glorii i chwale, by moi wierni poddani, mogli mnie wielbić i czcić i składać pokłony. Pomyślałam więc, że skoro mój pierwszy wpis w temacie, szczycił się dużą popularnością, przybędę w tej nowej odsłonie z przepisem, który niczym update starego systemu, wyniesie wasze kubki smakowe na wyżyny, albo stwierdzicie, że za ostre i wam nie smakuje. Owa potrawa niewiele się różni w sposobie przygotowania co jej japoński odpowiednik. Toteż dla niewiedzących jak zrobić schaboszczaka po azjatycku, odsyłam do tego oto posta: klik. ([potrawy] Gotuj z żabą!) A teraz zapraszam do poznania przepisu na sos, którym polewany jest kotlet. #Funfakt! DONKASU to po koreańsku schabowy o ekstra wielkości (king size) Produkty na upgrade, czyli sos (dla 4 porcji): 125 ml bulionu z kurczaka 125 ml sosu worcestershire (opcjonalnie) 125 ml keczupu 3 łyżki stołowe masła 3 łyżki stołowe mąki (zwykłej pszennej) 2 łyżki stołowe tłustej śmietany (30%) lub mleka (opcjonalnie) 2 łyżki stołowe cukru 1/3 kubka drobno posiekanej białej cebuli (opcjonalnie) szczypta soli i pieprzu Przygotowanie: W miseczce mieszamy bulion z sosem worcestershire, keczupem i śmietanką (lub mlekiem). Następnie na patelni z masłem podsmażamy cebulę około 3-5 minut lub do czasu kiedy będzie delikatna i miękka, wtedy dosypujemy do niej mąkę i robimy zasmażkę, aż ślicznie zbrązowieje i będzie gęsta, wtedy wlewamy wcześniej przygotowaną miksturkę. Przyprawiamy solą i pieprzem i mieszamy, aż sos lekko zgęstnieje. Gotowe! Podajemy na ciepło. Sos można przetrzymywać w lodówce do 7 dni. Dajcie znać, czy wam smakowało, oraz czy jesteście ciekawi innych przepisów z Korei Południowej. #Funfakt! Koreańczycy wzięli swój przepis od Japończyków, którzy jak pamiętacie… wzorowali się na Europejczykach Filmiki: Seonkyoung Longest Maangchi
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
20-08-2017, 19:13 | #25 |
Reputacja: 1 | Damn Ty Dzięki wielkie za dedykację, dziś nie mam siły ale jutro będę w stolicy to poszukam tego sosu na "w" i powalczę z tym daniem (ale w wtorek, bo na jutro w zamówieniach jest grillowany pstrąg ). Jak zwykle bardzo przyjemnie opisane wszystko! ------------ BTW ostatnio podchodziłem do ramenu i na razie pierwsze koty za płoty. [media]http://i.imgur.com/PrVNGYc.jpg[/media]
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. Ostatnio edytowane przez Turin Turambar : 20-08-2017 o 19:21. |
20-08-2017, 19:54 | #26 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Ooo ramen, widzę, że wytrwały zawodnik z ciebie… ja raz przyrządzałam bulion… wedle tradycyjnej modły. Nigdy więcej
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
24-09-2017, 11:24 | #27 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Kurczak w sojowej glazurze Dziś będzie troszkę inaczej niż zazwyczaj. Bez funfactów, bez słowniczka, bez filmików. Dziś „leniwe” Chiny zawitają w waszej kuchni. Przepis polecam, każdemu burczącemu płazowi, który aktualnie zmaga się z przeziębieniem i nie ma za wiele motywacji do dalszego egzystowania w tym jakże szarym, deszczowym i zakichanym uniwersum :} Potrawę, od początku do końca, robi się w niecałe 30 minut. Jest słodka, słona i potrafi być pikantna. Dziwna kombinacja nieprawdaż? Powiem, że… wciąga. Bardzo. Produkty (4 porcje): 3 łyżki oleju arachidowego 6 udek z kurczaka, z kością, bez skórki (mogą być też pałki) 2 duże ząbki czosnku, obrane i pokrojone w płatki kawałek imbiru, obrany i pokrojony w cienkie plasterki (im większy tym potrawa będzie ostrzejsza i bardziej rozgrzewająca) 3 dymki: 2 pokrojone w cienkie krążki, 1 w długie ukośne kawałki 6 łyżek wody 1 łyżka miodu 5 łyżek jasnego sosu sojowego pół świeżej czerwonej papryczki chili, pokrojonej w cienkie krążki Przygotowanie: Na dużej patelni lub w woku postawionym na silnym ogniu rozgrzewamy 2 łyżki oleju. Wrzucamy udka i przyrumieniamy je z każdej strony. Zajmie nam to jakieś 4-5 minut. Usmażone wyjmujemy i odstawiamy. Zmniejszamy ogień na średni i wlewamy resztę oleju. Kiedy się zagrzeje, wrzucamy czosnek, imbir i posiekane dymki. Smażymy 2-3 minuty, aż dymka zmięknie. Dorzucamy obsmażone udka i mieszamy z resztą składników. Wymieszany miód, wodę i sos sojowy wlewamy na patelnię. Zwiększamy ogień pod patelnią i doprowadzamy sos do wrzenia. Wtedy przykrywamy potrawę (jeśli nie mamy przykrywki do patelni lub woka, możemy użyć po prostu folii aluminiowej). Dusimy 5 minut. Następnie zdejmujemy przykrywkę i przewracamy udka na drugą stronę. Do ego momentu powinny się już przysmażyć w zredukowanym sosie. Gotujemy dalsze 3 minuty, aż sos zacznie gęstnieć do konsystencji lepkiej glazury, a mięso stanie się brązowe i błyszczące (uwaga bo można przegapić odpowiedni moment… sos bardzo długo nie chce się zredukować, aż nagle puff! nie wiadomo jak i kiedy zamienia się w gęsty karmel, także nie odchodźcie od palnika i pilnujcie jedzenia). Gotowe wyjmujemy na talerz i odstawiamy na 3 minuty, posypujemy resztą dymki i chilli. Można jeść z ryżem, makaronem, same lub sałatą. Książka: Przepis wzięty z książki Gok Wana: „Kuchnia chińska według Goka” PS: W następnym „odcinku” znowu wrócimy do Japonii. Powiedzcie tylko czy macie ochotę na coś z rybą, mięsem czy może vege?
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
24-09-2017, 15:14 | #28 |
Reputacja: 1 | Cos deserowego (niekoniecznie slodkie)
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
24-09-2017, 15:29 | #29 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Podpinam się pod desery. Potem może drinki na japońską modłę?
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |
24-09-2017, 19:13 | #30 |
Reputacja: 1 | Deser. I koniecznie na słodko
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. |