|
Tokyo Underground Manga i anime |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-06-2018, 20:28 | #41 |
Reputacja: 1 | Poka poka. Pare rzeczy widziałem fajnych, szczególnie wegetariańskie opcje. Generalnie meksykańskie to za tłuste nawet jak dla mnie jeśli chodzi o masę sera
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
21-06-2018, 10:29 | #42 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Good to w lipcu się pojawi przepis. Z tego co widziałam jest lekki, bo Japończycy lubią balans w swoich potrawach.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
21-06-2018, 13:26 | #43 |
Reputacja: 1 | Też chętnie obaczę
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
08-08-2018, 18:53 | #44 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Bardzo was przepraszam, ale mój komp orbituje gdzieś dookoła ziemi, mam sprzęt zastępczy... ale nie da się na nim otwierać dwóch stron na raz, nie wspominając o filmikach, także przepisy na lipiec i sierpień pojawią się z opóźnieniem.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
12-08-2018, 22:15 | #45 |
Reputacja: 1 | bedziemy czekać
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
20-08-2018, 10:37 | #46 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Okinawa Taco Rice - Ryż taco z Okinawy Proste połączenie farszu taco z japońskim, białym ryżem. Sycąca i nietypowa forma potrawy, sprawdza się wyśmienicie. Taco rice to kolejny dowód na to, że Japończycy potrafią wszystko przerobić na swoją modłę i wyjdzie im to idealnie. [media]https://www.justonecookbook.com/wp-content/uploads/2018/06/Taco-Rice-w600.jpg[/media] #Funfact Pierwsze wzmianki o tej potrawie mamy w 1984 roku. Pewien właściciel restauracji, niejaki Matsuzo Gibo, zapragnął stworzyć danie, które będzie tanie w wykonaniu, acz sycące, szybkie i proste w wykonaniu oraz smakujące młodym żołnierzom z Ameryki. Jego bar znajdował się blisko bazy wojskowej USA, gdzie serwowano m.in.… taco. Po krótkim dodawaniu dwa do dwóch, Gibo wpadł na pomysł, by połączyć to proste danie z tradycyjnym, japońskim typu gohan - czyli miska ryżu z… dodatkami. Potrawa ta nie tylko ściągnęła do niego zagranicznych klientów, ale zrobiła furorę także wśród rodzimych mieszkańców wyspy. Produkty (2 porcje): 230 gramów zmielonej wołowiny 1 ząbek czosnki pół czerwonej cebuli (3/4 dodamy do taco, 1/4 do salsy) 2 liście sałaty lodowej 1 łyżka oleju meksykański starty ser do posypania (na przykład, monterey jack, cheddar, quesso quesadilla lub gotowa mieszanka startych serów) 3 szklanki ugotowanego, krótkoziarnistego, białego ryżu Produkty na przyprawę do mięsa (lub wasza meksykańska mieszanka): 1 łyżka mielonego chilli 1/4 łyżeczki mielonego czosnku 1/4 łyżeczki mielonej cebuli 1/4 łyżeczki suszonych płatków chilli 1/4 łyżeczki oregano 1/2 łyżeczki papryki 1 i 1/2 łyżeczki zmielonego kuminu 1 łyżeczka soli 1 łyżeczka świeżo zmielonego, czarnego pieprzu Salsa: 1/2 pomidora 5 łodyżek kolendry lub pietruszki 1/2 cytryny na sok Przygotowanie: Produkty na przyprawę do mięsa wsypujemy do jednego słoiczka, zakręcamy i potrząsamy do wymieszania się składników, oto nasza własna mieszanka gotowa na podboje w kuchni. Salsa: Cebulę drobno siekamy i odmierzamy 1/4, którą wsypujemy do miski. Następnie kroimy w małą kostkę pomidora i dorzucamy do cebuli w misce. Dorzucamy drobno pokrojoną kolendrę i wyciskamy sok z połowy cytryny. Wszystko mieszamy i odstawiamy na póżniej. Taco: Siekamy czosnek, który rumienimy na rozgrzanej patelni z olejem. Dodajemy 3/4 pokrojonej cebuli i dokładnie ją mieszamy, aż cała będzie w oleju. Wrzucamy na patelnię mięso i drobimy je szpatułką na drobne kawałki. W tym czasie możemy pokroić sałatę w drobne paseczki, które zostawiamy na póżniej. Gdy wołowina się nieco podpiecze z zewnątrz, wsypujemy 4 łyżeczki przyprawy do taco (około 2 łyżeczki na 110 gramów mięsa). Dokładnie mieszamy, uważając by nic się nie przypaliło i zdejmujemy patelnię z ognia, gdy wołowina przestanie być surowa. Komponowanie wszystko w całość: Do głębokiego talerza nakładamy gorący ryż, którego nakrywamy mięsem. Całość posypujemy startym serem, później sałatą, a na koniec przyozdabiamy salsą. Smacznego! Filmik: JustOneCookbook
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
03-09-2018, 16:42 | #47 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Purin - Śmietankowy budyń z karmelem - japońska wariacja Budyń każdy wie jak wygląda. Jedni lubią go w ciastach, inni wolą jeść na ciepło polanego sokiem owocowym. Ja osobiście nienawidzę budyniu, ponieważ źle kojarzy mi się jego konsystencja, ale nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała w Japonii ichniejszego purinu. Nadal nie jestem fanem, ale o wiele lepiej mi się jadło zwarte kawałki, ni to pianki, ni galaretki, niźli grudkowatego gluta. (Nie ma to jak zachęcający opis, brawo ja.) [media]https://www.justonecookbook.com/wp-content/uploads/2016/09/Japanese-Pudding-II.jpg[/media] #Funfact W Japonii jest wiele rodzajów purin i nie mylcie tego ze smakami! Yaki Purin (焼きプリン) – oznacza budyń pieczony w piekarniku. Mushi Purin (蒸しプリン) – to budyń ugotowany w kąpieli parowej, lub w garnku wody. Purin (プリン) – budyń ścięty przez żelatynę lub agar agar. Choć każdy z rodzajów ma swoją własną nazwę ludzie zazwyczaj i tak nazywają wszystkie trzy rodzaje po prostu purin. Produkty: (na 8 porcji) Karmelowy sos: 2/3 kubka granulowanego cukru (140g) 2 łyżki wody (30ml) 2 łyżki gotującej się wody (30ml) Budyń: 10g żelatyny (3 łyżeczki) 1/4 kubka wody (60ml) 4 duże żółtka 80g granulowanego cukru 1 i 3/4 kubka mleka (400ml) 1/2 kubka śmietany kremówki (120ml) 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii *przepis wymaga foremek :P Przygotowanie: Karmelowy sos: Do rondelka o grubszym dnie wsypujemy cukier i zalewamy wodą, by większość cukru była połączona w wodą. Podgrzewamy, aż do zagotowania, od czasu, do czasu mieszając, po czym zmniejszamy ogień, by się lekko pyrkoliło (:P). Czekamy, aż roztwór zmieni kolor na ciemno złoty/brąz i odstawiamy garnek do ostygnięcia. W międzyczasie (natychmiast po odstawieniu) zalewamy karmel gotującą się wodą. Uwaga bo będzie nieźle buchać parą i pianą. Uwaga druga, karmelu nie mieszamy łyżką/nożem/czy czymkolwiek. Bierzemy rondel za rączkę i powoli nim obracamy, by sos sam się mieszał, pozwala to zapobiec krystalizowaniu się cukru. Przygotowane foremki (mogą być miseczki, szklanki, najlepiej jakby: 1) miały gładkie ścianki, wtedy łatwiej będzie wam wyjąć pudding; 2) spód miały bez nóżek, by łatwiej było podgrzać naczynie), moczymy w gorącej wodzie, tak by były ciepłe i rozlewamy sos by zakryć dno. Rozgrzanie foremek sprawi, że karmel nie zastygnie od razu w formie twardego lizaka. Budyń: W małej misce mieszamy żelatynę z 1/4 kubka wody, odstawiamy na 1 minutę, po czym podgrzewamy roztwór, np. w mikrofalówce przez 30-40 sekund. W dużej misce mieszamy do połączenia się składników i kremowej konsystencji żółtka z cukrem i ekstraktem z wanilii. W średniej wielkości garnku delikatnie podgrzewamy 200ml mleka (około 1 kubek) na średnim ogniu. Rozgrzane mleko powoli dodajemy do jajek, mieszając przy tym trzepaczką. Przelewamy wszystko do garnka i stawiamy na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając, by mleko się nie przypaliło. Gdy na powierzchni zacznie robić się delikatna piana (mleko będzie mieć wtedy jakieś 70 stopni C), dodajemy naszą żelatynę i mieszamy. Przecedzamy naszą miksturę () przez drobne sitko, dolewamy resztę mleka i śmietanę, mieszamy i… prawie gotowe. Rozlewamy do pojemniczków z karmelem po czym przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki, by zastygło. Karmel na dnie zrobi się bardziej rzadki, ponieważ „wciągnie” wilgoć z budyniu, nie przejmujcie się tym. Purin można przechowywać do 3 dni w lodówce. Możemy jeść z foremek lub na talerzyku. By wyjąc purin wystarczy wykałaczką oddzielić ściankę foremki od budyniu i wyłożyć na talerz. #Funfact Czy wiecie, że w roku 1996 firma Sanrio (ta sama co odpowiada za stworzenie Hello Kitty) stworzyła maskotkę wzorowaną na puddingu? Nazywa się Pompompurin (Pomupomupurin) i jest to pies rasy Golden Retriever. Urodził się w słoneczny dzień 16 sierpnia. Jego znakiem rozpoznawczym jest ciemnobrązowy beret na głowie. [media]https://i.imgur.com/2i2PG9O.jpg[/media] Więcej info o psiaku Filmiki: Przepis na Purin Przepis na Mushi Purin
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" Ostatnio edytowane przez sunellica : 03-09-2018 o 16:48. |