20-05-2007, 20:55 | #1 |
Reputacja: 1 | Samurai Deeper Kyo Niedawno oglądałem anime pod tytułem Samurai Deeper Kyo. Kilka lat temu czytałem o tym reckę w Kawaii. Akcja anime dzieje się niedługo po bitwie pod Sekigaharą (1600 r.) podczas, której Onime No Kyo (Demon Eyes Kyo) zabił 1000 ludzi. Głównym bohaterem jest wędrowny handlarz leków i drobny przestępca Mibu Kyoshiro i łowczyni nagród Shiina Yuya, która zamierza zarobić oddając go w ręce prawa. Jej plany wkrótce się zmieniają. Anime choć krótkie (26 epizodów) bardzo mnie wciągnęło. Teraz czytam mangę. A co wy o nim sądzicie? |
20-05-2007, 21:27 | #2 |
Administrator Reputacja: 1 | Osobiście przetrwałem jakieś 8 odcinków (a może to było 6?). Nie pamiętam dokładnie co mnie odciągnęło ale samo anime wydało mi sie nudne i sztampowe. Takie przewidywalne. Po prostu ot kolejne anime tego rodzaju. Nie pamiętam szczegółów więc nie mogę napisać co konkretnie mnie tam zraziło ale pamiętam, że nudziłem się przy nim niemiłosiernie. |
21-05-2007, 14:54 | #3 |
Reputacja: 1 | Szczerze mówiąc, tez nie pamiętam tej anime. Widziałam całe, końcówka była nawet całkiem ciekawa, ale, tak jak fleischowi, nie zapadło mi w pamięć ani ze względu na bohaterów, ani na fabułę. Tylko na początku oglądania miałam jakieś dalekie skojarzenia z Berserkiem. Takeshigo gdy już zakładasz cały temat o jakiejś anime, to napisz o niej coś więcej, niż krótkie streszczenie. Opisz, co Cię wciągnęło, co się podobało a co nie; a skoro czytasz mangę - porównaj, czym się różnią i co jest, Twoim zdaniem, lepsze. Na pewno zachęci to czytelników do szerszego wypowiadania sie w Twoim temacie. |
21-05-2007, 15:36 | #4 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
22-05-2007, 17:11 | #5 |
Administrator Reputacja: 1 | Hmm tak z ciekawości zapytam Ciebie, co wg Ciebie oznacza bardzo dobrze nakreślone i charakterystyczne? Cały problem z Kyo u mnie jest taki, że w sumie nie pamiętam co tam się działo, po prostu typowo przeleciało bez echa przez ekran i... tyle. Ze swojej strony zachęcam Cię do obejrzenia Samurai Champloo i Ruroni Kenshin:trust and betrayal. Wg mnie na tle tych dwóch tytułów Kyo wypada dość blado. |
23-05-2007, 07:37 | #6 |
Reputacja: 1 | Jeśli chodzi o postacie, to na myśli miałem dopracowanie każdej z nich. Kiedy oglądasz niektóre anime masz wrażenie, że jakaś postać została zrobiona na odwal, jako "zapychacz miejsca" czy po prostu niedokładnie. Takiego odczucia nie miałem przy SDK. Tytułów, które podałeś jeszcze nie oglądałem, bo mam dość jakby kolejkę. Teraz Yami no Matsuei, a po nim Cowboy Beebop. |
23-05-2007, 17:30 | #7 |
Administrator Reputacja: 1 | Bebop jest przykładem naprawdę świetnie zrobionych postaci. Każda ma tło, historię, motywacje, cele, osobowość. Naprawdę warto obejrzeć chociaż nie wszystkim się podoba (myślałem, że nie ma osoby nielubiącej bebopa i okazało się ostatni, że się myliłem, lipa). Natomiast w SDK właśnie postacie wydawały mi się oprawione w ramki. Ten i em będzie się zachowywał tak i tak a tamten za o będzie taki i taki. Takie trochę płaskie mi się to wydawało. |
21-05-2008, 13:19 | #8 |
Reputacja: 1 | Szczerze powiedziawszy, miałem podobne odczucie, jak część przedmówców, którzy odebrali to anime bardzo przeciętnym. Lubie samurajskie serie, ale ta pozostawiła mnie dość obojętnym. Jeżeli ktoś lubi anime historyczne, to znacznie więcej skorzysta oglądając film Ninja Scroll niż opisywaną serię. |