[recenzja] Eureka Seven Chciałbym przedstawić recenzję Ereka Seven i podzieli się swoimi spostrzeżeniami o tym serialu: Serial liczy 50 odcinków. Series composition Sato Doi Muzyka Sato Nooki Director Koyda Tomaki Na początek powiem, że ta recenzja będzie składać się z dwóch cześć fachowej analizy i mojej własnej – prywaty. Przede wszystkim serial trudno do czegoś zaszufladkować, gdyż jest to „mieszanka” japońska. Akcja dzieje się w przyszłości. Animacja jest na wysokim poziomie: czytelna, miła dla oka i nie peszy koloryzowana Grafika postaci jest bardzo dobra, ale czegoś tu brakuje. W przypadku pojazdów jest dobra, lecz dużo im brakuje do tego, żeby była na wyższym poziomie. Tła się fajnie i bardzo dobrze dopracowane, w miarę szczegółowe. Pokazanie walki jest dobre. Ruchy postaci są czytelne i przemyślane, ale, kiedy dochodzi do walk wazerów, ewolucje ich czasem są pokazywane za szybko i to psują efekt walk. Muzyka stoi na wysokim poziomie pod względem piosenek oraz w samych odcinkach. Jest dobrze dobrana - czuć tą muzykę. Fabuła jest naprawdę fajnie opowiedziana, ale nie liczcie na drążenie mózgów. Dużym plusem jest to, że odcinki się nie ciągną i każdy trzyma poziom. Dialogi są dostosowane i ciekawe. Serial trzyma dobry poziom w każdym calu. Jest wart obejrzenia - to dobry kawał roboty. Nie przedstawiłem fabułą, bo każdy musi sam ocenić. Dla jednych pewnie będzie to sztampowe, a drogim się spodoba. Teraz moja prywata: Pierwszy powód to to, że serial licz 50 odcinków - nie nudził mi się i nie ciągnął jak makaron. Do tego są to odcinaki dobrze przemyśle, ukazujące całą fabułę w fajny i spójny sposób. Drugi powód to muzyka, która mi się podobała ciągała, spastyczna. Nawet japoński hip-hop mi się spodobał - niezłe bity. Trzeci powód i najważniejszy to wątek miłosny. Dlaczego? Bo nie ma wymawiania 100 razy „love” w odcinku i bijących zewsząd serduszek. Nie ma książąt i królewien z bajki i nie ma idealnych „połówek”. Za to jest ciężka praca nad związkiem oraz zrozumieniem partnera – co myśli, co czuje, jak trzeba się zmieniać oraz dopasowywać do niego i vice versa. Podało mi się to bardzo i dlatego ten serial jest dla mnie niesamowity. Popłakałem się, kiedy go oglądałem. Może jest już stary i mięknę? PS. Niedługo zrecenzuję Full Metal Panic i Przygody sierżanta Soske. |
Polecam świetne anime jedne z najlepszych jakie widziałem. Mimo 50 odcinków ogląda sie z ciekawością od samego końca (który swoją drogą też jest niczego sobie). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:05. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0