27-05-2005, 23:48 | #1 |
Reputacja: 1 | News: Reflections of Japan in Sailor Moon Na stronie Warriors of Legend można zakupić książkę Warriors of Legend: Reflections of Japan in Sailor Moon. Przedstawiono tam Tokyo oraz japońskie społeczeństwo przez pryzmat anime i mangi Sailor Moon. Można poznać szczegóły miejsc, jakie pojawiają sie w SM, ich historię, legendy i zwyczaje z nimi związane. Opisana jest również kultura, edukacja i codzienne życie Japończyków, można więc porównać, jak ma się życie bohaterów SM do codziennej rutyny mieszkańców Tokyo. Książka podzielona jest na pięć rozdziałów:
Jay Navok: magister Studiów Regionalnych Azji Wschodniej z Columbia University ora zwycięzca stypendium naukowego fundowanego przez japoński rząd "Monbukagakusho" w 2005 r. Sushil K. Rudranath jest praktykującym adwokatem na Florydzie, doktorem prawa i licencjat z nauk politycznych na University of Florida. Jonathan Mays (Editor) pisarz-wolny strzelec dla Newtype USA, Animerica, Anime Insider, IGN, Protoculture Addicts, and Neo Magazine (UK), oraz Senior Editor w Anime News Network. Książka ma 148 stron, papierową okładkę, zawiera 45 zdjęć i map. Koszt: $12.99 Więcej szczegółów na stronie Warriors of Legend, gdzie można również zapoznać się z fragmentami książki oraz tutaj [glow=blue:4452cb5e9d]za: Anime News Network oraz Warriors of Legend[/glow:4452cb5e9d] |
28-05-2005, 01:16 | #2 |
Administrator Reputacja: 1 | Fajni ci autorzy Kurde to już z 10 lat mineło odkąd ostatni raz sailorki widziałe a tu książke wydają |
28-05-2005, 09:56 | #3 |
Reputacja: 1 | Ostatnio coś mnie kusi, żeby ściągnąc sobie serie wszystkie i filmy i obejżeć raz jeszcze, choć mam co fajniejsze na VHS. W koncu to klasyka :P I zobaczyłabym przynajmniej te odcinki, ktore polska telewizja nasza kochana ocenzurowała ze względu na 'zbytnią brutalność' scen. Cóż - no comments. |
29-05-2005, 19:13 | #4 |
Administrator Reputacja: 1 | Taa,polska telewizja zawsze robiła ciekawe rzeczy Szkoda ,że nie maiłem kilka lat temu dostępu do tej książki ,pewnie bym się skusił żeby ją przeczytać Ile lat temu SM leciało na Polsacie?
__________________ |
29-05-2005, 21:07 | #5 |
Reputacja: 1 | Kurcze... to był początek lat '90. O 15:00 jak dobrze pamiętam.
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |
29-05-2005, 21:12 | #6 |
Administrator Reputacja: 1 | chyba taki początek to nie był ,raczej gdzieś koło '95
__________________ |
29-05-2005, 22:32 | #7 |
Administrator Reputacja: 1 | Miałem wtedy ok 5 lat czyli od 95 roku. Potem ciągnęło się to pare lat chyba bo pamiętam, że w podstawówce t goladałem (95-98?) |
29-05-2005, 23:15 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Sailor Moon wyświetlana była w Japonii 1992-1993, w USA i Kanadzie 1995, więc u nas wcześniej być nie mogła. Pewnie i tak była od Włochów kupiona jak większość anime w tym czasie. | |
29-05-2005, 23:41 | #9 |
Administrator Reputacja: 1 | Nie wiem czemu ale mi też po głowie się błąka obejrzenie tego Chyba dziwaczeje na starość |
30-05-2005, 02:55 | #10 |
Reputacja: 1 | Z moich obliczeń wynika, że SM w Polsce zagościła około roku 1995, napóźniej w 1996. Później być nie mogła, bo jak dziś pamiętam, że byłam w 2 klasie podstawówki, jak puścili pierwszy odcinek. Nie ukrywam, że do dzisiaj jestem zakochana w SM. Mam wszystkie 18 tomów mangi i od czasu do czasu odświerzam sobie jej lekturę. Mam dwie orginalne kinówki na VHS (Księżniczka Kaguya wymiata ). Oprócz tego mam niezliczone tomy przeróżnych czasopism, jakie wychodziły w Polsce o SM (niektóre tak idiotyczne, że nawet będąc dzieckiem zaśmiewałam się do łez z ich głupoty, ale kupowałam, bo to o SM!). I powiem szczerze, że gdyby puścili ją raz jeszcze w tv, to siedziałabym i oglądała. Ja przyznaję, ze niektóre odcinki porażały rozbrajającą głupotą, ale i tak uważem, że warto to obejrzeć. Warto obejrzeć chociazby same trzy ostatnie serie (ze "Stars" na czele, którą kocham nad życie :P ). Po prostu warto Co do cenzury. Wycięli nam kilka odcinków, które ja nadrobiłam sobie wersją niemiecką. Podobno nasza SM była właśnie od niemców sprowadzona, chociaż jeden odcinek kinowy, który łaskawie Polsat puścił, był sprowadzony z francji (z francuskim dubbingiem!! O zgrozo!). Ale powiem Wam, ze nasza cenzura to jest nic w porównaniu z cenzurą amerykańską. Ło matko, nawet Sailorkom imiona pozmieniali! Że nie wspomnę o amerykańskiej próbie stworzenia własnej wersji SM, która miała być wykonana techniką półfilmową i półanimowaną (generalnie miało to wyglądac tak, że Sailorki jako normalne dziewczyny były grane przez aktorki, a z chwilą transformacji przeskakiwały na animację). Widzialam zwiastun tego cuda i o mało nie umarłam! Dobrze, że ten pomysł nie wypalił. Cieszę sie też, że w Polsce wyemitowali 200, ostatni odcinek serii Stars. W końcu na samym końcu Sailor Moon latała całkiem nago, a w rezultacie na niebie pojawiły się dwie nagie kobiety! Dzięki dobrym mocom, ze cenzorom polskim nie wpadło do głowy nie emitowanie tego odcinka... Toż bym się zdenerwowała A ja tylko czekam dnia, aż pewne plotki o stworzeniu dalszej części SM staną się prawdą i do Polski trafi nowe anime i nowa manga o Sailor Moon. Nastanie wielka radość |