Chyba nie jest już ważne czy jest lektor czy nie, jaka jest ścieżka dźwiękowa etc, bo... informacja o tym była podana już kawał czasu temu, dokładnie: 9 grudnia 2005 :) Myślę, że do tej pory seria zdążyła się już na Kulturze skończyć.

Swoją drogą TVP Kultura, podobnie jak niegdyś Hyper, to kanały dla bardziej wymagającego widza, więc niekoniecznie musiała nas skazywać na lektora. Napisy to już nie jest coś dziwnego i nienormalnego, to raczej światowy standard :)

Łuuupsss... gome/subimasen i inne wari xD

Ciekawi mnie jeszcze kwestia śmierci Spike na końcu anime, bo w końcu Viscus nie zadał mu chyba żadnych poważnych ran śmiertelnych. A za śmiercią opowiada się gasnąca gwiazda pod koniec creditsów...

To ja tylko dodam, że Bebop leci właśnie na TVP Kultura poraz drugi... chociaż pewnie już ostatnie odcinki.

A nie mówiłem ? :P Co prawda nie pamiętam kiedy dokładnie bo byłem wtedy zamęczony po tyrce.Pamiętam jednak, że widziałem (jakiś miesiąc temu) epizod jak brygada :Spike, Faye i Jet wyruszają na "kosmiczną dziurę" -Ziemię, gdzie próbują zgarnąć nagrodę za arcy zdolnego hakera Eda. Według mnie jeden z lepszych odcinków CB i co najlepsze TV Kultura puszcza wersję z napisami.
Pozdrawiam tej.

Oj łezka się w oku kręci ja Beebopa jeszcze na Hyperze oglądałem.... ehh piękne anime i zakończenie z klasą...

Edward Wong Hau Pepelu Tivrusky Czwarty, jeśli już dokładnie sprawę ujmować. :D I z całą pewnością Edzia jest ostro szurniętą dziewczynką.

Bebop (a nie Beebop, tak będę się czepiał literówki :P) to zdecydowanie jedno z najbardziej klimatycznych anime jakie w ogóle powstały. Świetna muzyka, świetni bohaterowie z których każdy ma jakaś historię i jakieś problemy (nawet Ein), oraz świetna fabuła każdego jednego odcinka.
Cowboy'a zasadniczo trudno sklasyfikować. Owszem, jest to Space Jazz (nie Space Opera, właśnie Space Jazz), ale na tym się kończy szufladka. Psychodelia ("Pierrot le Fou"), komedia ("Mushroom Samba"), kryminał ("Gateway Shuffle"), dramat ( rewelacyjne "Ballad of Fallen Angels" i "The Real Folk Blues")- Cowboy Bebop ma wszystko. I właśnie za to go uwielbiam.

Oraz oczywiście za OST, którego nie omieszkałem sobie kupić. Po mojemu Best Soundtrack ever! :)

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgodzić się z moją poprzedniczką :)
Cowboy Bebop to bezapelacyjnie moje ulubione Anime, ci genialnie wykreowani bohaterowie, ta fabuła, ta muzyka...Eh, chyba znów zabiorę się do oglądania ;)