Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > Rozmowy przy kawce > Tokyo Underground
Zarejestruj się Użytkownicy

Tokyo Underground Manga i anime

« [Manga] Naruto | - »

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-07-2018, 14:46   #411
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Your lie in April

Kousei 14 letni geniusz pianista który był w dzieciństwie bity przez śmiertelnie chorą matkę żeby lepiej grał porzucił muzykę przez traumę ale do jego życia wkracza skrzypaczka nowa dziewczyna jego najlepszego kumpla która pomaga mu powrócić do życia i pokonać traumę.

Naprawdę cudne anime dostępne od niedawna na polskim netflixie spłakałem się jak bóbr po części dlatego że moja mama niedawno zmarła na raka więc tematyka poruszana w tym anime była dla mnie dość osobista. Mimo że anime to porusza bardzo ciężką kwestie takie jak syndrom stresu pourazowego czy śmierć bliskich osób robią to z wielkim taktem. Nie brak też dużej ilości zabawnych oraz wruszających scen.

Ładnie grają choć w mangach to jakoś lepiej mogą wizualnie zaprezentować ja tam nie słyszę różnicy w różnych wykonaniach a postaci ojej ale zmienił rytm jakie to lekkie itp dają temu wyraz wizualnie. Interesująco też pokazano życie muzyków omawiając stresy i trudności powiązane z tą pracą pokazując ją przy okazji jako coś w rodzaju powołania.

Gorąco polecam to anime postaci są naprawdę uroczo rysowane grafika 3D używana zwykle podczas koncertów wychodzi trochę kaprawo ale jest jej mało a to kłócie w oczy ładnie pokazuję odrelnienie myśli bohaterów podczas koncertów więc pasuję.

Za to kadry stylizowane na obrazy olejne są po prostu PIĘKNE.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 06-07-2018 o 15:29.
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-07-2018, 13:44   #412
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Kino no Tabi: Animated Series

Czyli podróże wciąż kształcą.
Kolejna część przygód Kino, ciut starszej niż w pierwszej części. Za to Hermes nie postarzał się ani trochę. Dialogi między Kino i jej motorradem nadal rządzą.
Fabuła.
Kino kontynuuje swą podróż nadal trzymając się zasady: "Zostajemy trzy dni w każdym napotkanym kraju". I tyle. Każdy kolejny odcinek to metafora i towarzyszące jej wnioski na temat ludzkiej natury i społeczeństw.
Przyznam, że miałem po części pierwszej bardzo wyśrubowane wymagania. W sumie...
W sumie jest dobrze tym bardziej, że obok Kino występują też postacie poboczne mające coś ciekawego do zrobienia i powiedzenia. Nie wszystko śmiertelnie poważne, ale kilka odcinków zostawia widza z ciekawymi przemyśleniami.
I pamiętaj, jeśli atakuje cię stado owiec bojowych, a ty nie masz giwery, uciekaj.
Na zakończenie, Obecna Kino to trochę inna dziewczyna niż w pierwszej części. Zdecydowanie łatwiej się przekonuje do wtrącania się w sprawy krajów, które odwiedza. Trochę szkoda bo neutralna Kino jest jakby sympatyczniejsza.
Grafika lepsza niż w pierwszej części, a to był wcześniej mój podstawowy zarzut
Ogólnie jest dobrze, a nawet lepiej. Seria kilkakrotnie gra widzowi na nosie. Kraj bez wspomnień rządzi.
No i owce.
Ocena 7/10 bo jest troszkę słabiej niż wcześniej. Ale i tak lubię Kino, Mistrzynie i Photo. I Hermesa.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21-07-2018, 10:39   #413
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Your lie in April

Czyli jest pięknie, bosko i przecudnie.
Po większe info zapraszam wyżej do postu Brilchana. Ja powiem, że to najlepsza seria muzyczna jaką widziałem, kasuje nawet Hibike Euphonium.
Właściwie chciałbym napisać coś kompleksowego, ale w głowie mam tylko urywki. Kaori skacząca na bombę z Mostu Odwagi, albo Tsubaki sprzedająca ,w promocji z uczuciem, kopa Kouseiowi.
Sama Tsubaki jest urocza (oj, chyba nie to słowo), ale Kaori kradnie show.
Obejrzałem jeszcze OVA i wyszło całkiem sympatycznie.
Jedna scena mnie rozbroiła. Emi siada obok Kouseia z lodem:
"O ja biedna, mam loda, ale nie zjem sama. O, dzieli się na połowę! I co ja mam zrobić?"
I zaraz potem:
"Jak śmie mnie ignorować!"
Tak, to jest jeden z licznych gagów.
I tylko Kaori żal.
Ogólnie 8,5 na 10, bonus za muzykę, świetne.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-08-2018, 12:13   #414
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Durarara!!

Czyli wojna gangów w Tokio, albo czy jeździec ma głowę.
Ewentualnie superbohaterowie w Ikebukuro, jednej z tokijskich dzielnic. Orihara Izaya, mistrz miotania nożami i handlarz informacją, Shizuś, zwany Bar Manem, o nadludzkiej sile, czy Simon Breznev, czarnoskóry Rosjanin.
No i oczywiście Celty Sturlson, miejska legenda, bezgłowy jeździec.
Z przykrością stwierdzam, że seria pozbawiona jest fabuły. Jest za to sporo bohaterów drugoplanowych, którzy maja coś ciekawego do powiedzenia i zrobienia. Spaja ich ze sobą...
Internet. Kolejne gangi tokijskie porozumiewają się ze sobą przez czaty internetowe. Naprawdę ładnie oddano spajająca siłę internetu. W którym to krążą miejskie legendy.
Czym jest Saika? Kto jest najsilniejszy w Ikebukuro? Która manga dla dziewcząt jest najlepsza?
I wiele innych.
Grafika średnią jest, muzyka niezłą jest, bohaterowie całkiem interesujący są.
I tylko fabuły żal. Żeby przebić się przez 25 odcinków trzeba mieć determinację over nine thousand.
Podsumowując, 7/10, bo bohaterowie, ale wracać nie ma po co.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-08-2018, 19:19   #415
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację

Dragon Maid

Bardzo polecam, jedno z lepszych komediowych slice of life jakie widziałam. Każdy odcinek przyjemnie mi się oglądało (dzięki sunnelica, gdyby nie Twój wpis tu, to bym nie obejrzała).
A Kanna była naprawdę przesłodka <3

***


Little Witch Academia (TV)

Choć nie miało najlepszych opinii to z braku laku obejrzałam. I bardzo bardzo mi się spodobało
Jest to produkcja Triggera, a oni są specyficzni. Z opinii innych wynika, że wiele osób nie wytrwało do końca - i fakt, w pewnym momencie zdarzą się 2-3 odcinki zanudzacze, ale jak je się przebrnie to robi się dobrze.
Główna bohaterka potrafi działać na nerwy, ale zwykle prostuje się na koniec odcinka i można na jej głupotę i naiwność wtedy machnąć ręką. Uważam, że serial dużo by zyskał gdyby odcinki wyjaśniające motywy Diany były wypuszczone wcześniej (w końcu cała masa odcinków to takie Stand Alone, które tylko na koniec zebrane w całość dają pełen obraz fabuły).

Podobała mi się fabuła o dążeniu do spełnienia swoich marzeń. Postaci były ciekawe i różnorodne, jak i relacje między nimi, czy motywy nimi kierujące.
Było mnóstwo nawiązań do popkultury (chociażby pisana w nieskończoność powieść o pewnej dziewczynie która musi wybrać między miłością do wampira lub wilkołaka ), nie mówiąc już o oczywistym natchnieniu jakim był Harry Potter, z którego nie jedna postać czerpie swój pierwowzór i nie jeden wyszedł ciekawiej niż oryginał (choćby Diana, która jest wiele razy lepiej napisaną postacią niż Draco ).
Ale nie zabrakło tu nawiązań do samych tworów Triggera i każdy kto oglądał kilka innych ich produkcji, bez problemu wyłapie smaczki (mecha statek ftw).

Zakończenie było dla mnie satysfakcjonujące, z tym całym wytłumaczeniem od czego zależy potęga magii i co chciała osiągnąć ta fajna profesor od magicznych robocików oraz motywy jakie kierowały prof. Ursulą.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że była to pozytywna seria.
Także polecam na leniwe wieczory

* byłam mega zaskoczona, że ten gif z walką na miecze świetlne pochodził właśnie z tego anime
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13-08-2018, 13:20   #416
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Violet Evergarden

Czyli epistolografia rządzi.
Violet odchodzi z wojska gdy w wyniku ran traci obie dłonie. Co gorsza traci też swego przełożonego, który to jest dla niej najważniejszym człowiekiem.
To pierwsze załatwiają mechaniczne protezy. Z tym drugim jest gorzej. Lekarstwem na smutek staje się praca przy pisaniu listów na zlecenie ludzi mających problemy z wyrażaniem uczuć i myśli na piśmie.
Czy takie zawiązanie akcji może być materiałem na dobry serial?
Zdecydowanie tak.
Violet w pierwszych odcinkach nie wydaje sie być dobrym kandydatem na pisarza. Owszem, pisze na maszynie jak szatan. Owszem, gramatyka, interpunkcja i ortografia to jej mocne strony. Problemem jest jej nadmierna bezpośredniość i brak empatii.
Ale spokojnie...
Kolejne odcinki to mieszanka zleceń od klientów w sprawie pisania listów i wojennej przeszłości Violet, która to w końcówce przechodzi w teraźniejszość.
Szczerze pisząc wojenne wyczyny panny Evergarden nie interesowały mnie zbytnio, za to każdy odcinek przedstawiający jej zmagania z własnym sercem i umysłem podczas pisania listów pożerałem ze smakiem.
Dodajmy, że grafika jest prześliczna, prześlicznie przedstawiając śliczne pisarki.
I wystarczy, ocena 8/10, rewelacja.
Polecam każdemu.

Cheers

PS. Mag, nie wiem czy się zgodzisz, ale Dragon Maid zdradza pewne podobieństwo do Wywiadu z Wampirem. Tam mieliśmy dwu mężczyzn wychowujących dziecko, a tu mamy dwie kobiety obarczone dzieckiem.
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13-08-2018, 18:34   #417
 
woltron's Avatar
 
Reputacja: 1 woltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumny
Grand Blue

Anime które zacząłem oglądać, bo obecnie poza Overlordem III i Tsubasą nie ma dla mnie nic ciekawego. Dostajemy historię świeżego studenta Izu, który wstępuję - trochę nie z swojej woli - do klubu dla płetwonurków...

Naśmiewamy się z paru innych anime, dostajemy opowieści o studenckich pijatykach i nieco o tym jak wygląda życie studenckie.

Porządne 6/10, a jeżeli lubicie pomieszanie komedii, Seinen i Slice of Life to nawet 8/10.
 
__________________
"Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI.
woltron jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-08-2018, 10:42   #418
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Jaśminek obejrzał sobie...

Mahouka Koukou no Rettousei

Czyli zapaść, pożar, trzęsienie ziemi. Schować alkohol do piwnicy, dziadków i dzieci zabrać w bezpieczne miejsce...
Innymi słowy jest beznadziejnie. Do tego stopnia, że Jaśminek obejrzał dwa odcinki. I finisz.
Główny bohater, ksywa - Jezus, to jeden z najbardziej przepakowanych bohaterów w historii anime. Wszechmocny, wszechobecny, wszechwiedzący. I w ogóle wszech. I jednocześnie Pan Kamienna Twarz, empatyczny jak cegła. No dobra, jest wszech empatyczny. Fabuły nie wytropiłem.
Dodajcie do tego kiepską grafikę i macie kandydata do Złotej Maliny.
Ocena 3/10, trzymać się z dala od tego potworka.

Serial Experiments Lain

Czyli z piekła do nieba.
Pierwszy raz obejrzałem te serię w czasach Hypera, dwa razy co najmniej. Teraz postanowiłem sobie przypomnieć.
Chyba nie ma animemaniaka, który by tej serii nie znał więc tylko po łebkach.
Lain jest dziecinną 14-to latką, nieśmiałą, pozbawioną hobby i przyjaciół. Za sprawą swego otoczenia odkrywa w sobie fascynację komputerami i siecią.
I zaczyna się jedna z najbardziej fascynujących serii w historii science fiction.
Co prawda nie wszystko rozumiem(choćby motyw z alienami pasuje jak pięść do nosa), ale pewne kwestie poruszane w serii budzą moją ciekawość. Choćby granica między siecią, a realnym światem czy pytanie o istnienie Boga.
Dlaczego rodzice Lain w nocy znikają z domu? Czym jest przepowiednia? Czy człowieczeństwo razy sto równa się boskości?
Czy Bóg jest wszechmocny? Czy tylko wszechobecny i wszechwiedzący? Żeby wszystko było jasne, to nie są kpinki z anime powyżej. To pytania, które każdy człowiek przynajmniej raz w życiu sobie zadaje.
Fanserwisu brak i jest to jedna z różnic między SEL a Evą. Nie mówię, że fanserwisu nie lubie. Ale do Lain pasowałby jak...no właśnie.
Podsumowując mamy tu jedną z najlepszych serii sci fi.
Ocena 9/10, genialne.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04-09-2018, 10:57   #419
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Wotaku ni Koi wa Muzukashii

Czyli ciężka jest miłość nerda, albo tak bardzo chcę dotknąć cię.
To pierwsza seria o nerdach (miłośnikach anime, mangi, gier), która wpadła mi w łapki.
Wiecej! Więcej!
Bohaterów tej serii czworo jest.
Narumi - ksywa Narumikus, fanka mangi i anime, zatwardziała yaoistka. Śliczna i pewnie byłaby popularna gdyby nie to, że jest...uwaga!...nerdem. Zaskoczeni? Chyba nie. Jej chłopakiem jest...
Hirotaka - ksywa Hirotakus, zaprzysiągł swą bezwarunkową miłość grom na fona i konsoli. Kamienna Twarz, ale ogólnie spoko facet.
Koyanagi - ksywa Wiedźma albo I Ty Brutusie Przeciwko mNIE. Piękna zielonowłosa cosplayerka i Jeszcze Jedna Yaoistka. Spelnione marzenie Narumi, która zawsze chciała mieć przyjaciółkę, z którą można pogadać o swej pasji.
Kabakura - ksywa Szef. Tak, on jest szefem w korpo, w której pracują nasi herosi. Less intense otaku, ale lubi ten sport, gamer i przeciwnik yaoi. Jest chłopakiem Koyanagi.
Ogólnie to prosta i wciągająca historia o dorosłych i pracujących ludziach, którzy po pracy oddają się swej pasji w ilościach hurtowych. Do tego stopnia, że potrafią zapomnieć o spaniu i jedzeniu.
Fabuły praktycznie brak, cała seria to karuzela wokół interakcji czwórki bohaterów.
No i są Nao i Sakuragi. Nie wolno zapomnieć o braciszku.
Grafika całkiem sympatyczna, dobrze podkreśla ciepłą i sympatyczną serię. Przez cały czas miałem wrażenie, że reżyser czyniąc swe dzieło chichotał w kułak.
Opening i ending przyjemne.
Podsumowując, 7,5/10 i oglądać proszę.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2018, 08:57   #420
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Attack on Titan+OVA

Czyli spidermanem ty, spidermanem ja.
Reklamowane jako znakomity shounen i wiecie co? Reklama czasem się sprawdza.
Ostatniej enklawie ludzkości zagrażają tytani. Skojarzenia z atakiem na Olimp jak najbardziej uzasadnione. Tytani atakują po stuletniej przerwie gdy pojawiają się wyjątkowi przedstawiciele tego gatunku, zdolni zniszczyć mury wokół miasta.
Najeźdźcy dostają się do miasta, ginie matka głównego bohatera. I nawet żołnierze nie są w stanie...
Ano właśnie. Protagonista i dwójka jego przyjaciół zapisują się na szkolenie wojskowe. Wojsko walczy z tytanami wykorzystując tzw. sprzęt do trójwymiarowego manewru pozwalający na błyskawiczne przemieszczanie się i ataki w przelocie. Albowiem tytani mają tylko jeden słaby punkt, na karku. Cios w kark zabija ich natychmiast. Ale, jak się pewnie domyślacie, nie tak łatwo w niego trafić.
Do teraz nie rozumiem czemu, skoro żołnierze mają broń palną, nie wykorzystać jej do zabijania tytanów. No ale, rewelacyjnie sceny walki wręcz, nie zostały by nakręcone. To mogę zrozumieć.
Jeszcze słówko o bohaterach. Paradoksalnie główny protago, Eren, jest mało sympatyczny. Młodociany narwaniec, jakich wielu w shounenach, opanowany żądzą zemsty na tytanach. Ok, ale i tak wole zdystansowaną Mikasę i spokojnego Armina. Gdyby nie oni, Eren zginąłby kilkakrotnie.
I pytanie za sto punktów. Kto z żołnierzy jest sprzymierzeńcem tytanów? No kto? Wiem, ale nie powiem.
Ogólnie, mamy dużo scen walki (świetnie nakręconych), całkiem sporo interakcji, głównie między rekrutami 104 - go oddziału i sporo dramatu. Aha, szczególnie wrażliwym odradzam oglądanie tej serii. Ulubionym sportem tytanów jest pożeranie ludzi. A bohaterowie nie raz i nie dwa widzą śmierć swych towarzyszy. To nie naruciak.
Do tego OVA, trochę nowego info o tytanach, trochę komedii, ale w porównaniu z serią, najwyżej niezłe.
Btw, świetna grafika i animacja, zdaje się, że już o tym wspomniałem. Muzyka? Przepraszam, ale mnie słoń nadepnął na ucho. Poza motywem z openingu nic nie pamiętam.
Ocena - seria, 8,5/10. OVA - 7,5/10.
Serię wydano w 2013-tym. Od tego czasu powstały jeszcze dwa seriale. Obejrzę, acz nie teraz.
Oglądać proszę.

Cheers
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

« [Manga] Naruto | - »


Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:09.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172