[Recenzja] Oruchuban Ebichu
 

Recenzja będzie krótka, bo i dużo do napisania nie mam.
Anime opowiada o perypetiach pewnego chomika(standard), jej (a co) pani oraz faceta który jest w luźnym związku z właścicielka zwierza ww.
Ostrzegam teraz że anime nie jest dla młodszych osób(powiedział bym że dopiero od 18 lat ale sam tylu nie mam), ponieważ wiele gagów krąży wokół seksu wspomnianej pary. Ebichu stara się podgrzać ich intymne stosunki("i wtedy on z pozycji snajperskiej wystrzelił..."), stara się przypodobać swojej właścicielce(wydaje się że ona nie lubi swojego szczurka, ale gdy Ebichu zachorowała to troskliwie się nia zajmowała), lub sprać szminkę z majtek od faceta(rulez!). Wszystkie te zagrywki kończą się uderzeniem/kopniakiem/wywaleniem na balkon co obrazowane jest trochę nieuzasadnioną ilością krwi(mnie się podoba).

Humor jest świetny, świeży(bo nie znany nam polakom), i zaskakujący. Co do kreski to mogę powiedzieć że dobrze komponuje się z treścią(no dobra, jest bardzo prosta).

Muzyki nie zauważyłem(nie usłyszałem?).

Ocenić tą serie jest trudno, bo gdyby nie humor to nic by nie zostało. Ale w końcu o dobrą zabawę nam chodzi więc
4/5 za humor
0/5 za fabułę
2/5 za kreskę(bo przynajmniej nie ma slajdów)
A zresztą oceńcie sami.

A czego wymagać od serialu komediowego??? Przecież to jest taki anime-sitcom. Składa się tylko z gagów i niczego więcej.

P.S. A przypadkiem seria nie ma 24 odcinków?

xpiotras ma rację. Seria "Oruchuban Ebichu" czyli "Ebichu the Housekeeping Hamster" rzeczywiście składa się z 24 odcinków - każdy po 9 min. Moze nie sitcom bo nie ma smiechu w tle :P ale ta seria to humor i nic wiecej i tak ma byc :)

Prawda, jest świetny :) A nie znany głownie dlatego, że w większości opiera się na grach słownych i przejęzyczeniach (Ebichu nie wymawia zbyt dobrze i ma czasem ciekawe skojarzenia - oczywiście z seksem ;)). Ale jesli ktos ma dobry subb, w którym na początku odcinka wyjaśnione jest co i jak, to seria jest rewelacyjna :)

Ebichu jak kazdy gryzoń przepada za serem - gł Cammembertem - oraz lodami :) Jest pełna (to samiczka) dobrej woli, zeby pomoc swej pani ułozyć sobie życie osobiste z gościem, ktorego nazywa 'Useless bum" - co mowi samo za siebie :twisted:. Oprocz tego fajną postacią jest kolega z pracy jw. ktory jest zakochany w Ebichu - i większość jego fantazji konczy sie mokrymi spodniami ;)

Ciekawostka: pod Kaishonachi'ego (Useless bum) głos podkłada Seki Tomokazu - czyli Suzuhara Tooji z NGE

Tutaj oficjalna strona angielska Gainaxu (tak, to ten od NGE :)) o Ebichu. Jest opis postaci oraz pierwszych dwóch odcinków, ze screenami. Na AnimeNfo można znaleść krotki opis i zdjęcia bohaterów. Na ANN obsadę, tytuły odc, itd. Na Anime Academy recenzja i streszczenie.

Seria Ebichu jest adaptacją mangi. Seria TV jest zęscią programu Anime Ai no Awa Awa Hour czyli Modern Love Silliness (strona ma opcję j.ang.), w skład którego wchodzą prócz Ebichu : "Ai no Wakakusayama Monogatari" czyli ''Little Woman in Love'' oraz "Koume-chan Ga Iku!" czyli ''Here Comes Koume!".

A oto zdjęcie Ebichu - cena 1,050 Yen (podatek zawarty w cenie chomika :)). Ebichu bardzo boleje nad niską ceną współbratymców :?

Ale ale, 24 odcinki lecz tylko 8 przetlumaczono:D.
Dziekuje sayane za głębsze spojrzenie na to anime.
Z tym tłumaczeniem na początku okażdego odcinka to świetna rzecz.
(jeśli przetlumaczono więcej odc. to proszę na pw z tym:devil:)

ilośc fansubów nie uprawnia do zmiejszania całej serii :twisted:

Mnie z Ebichu chyba najbardziej podobały się odcinki z 'super Ebichu' czy jakos tak :) oraz te, w ktorych dostawało sie Kaishonachi'emu :twisted:

taaa, "speszjale" Ebichu-man rządziły :D. Seria pokręcona, acz zabawna. Przesadą jest jednak zoofilia. Jak ten Ma-kun traktuje swoją żonę?! Kazać biednej przebierać się w kostium chomika??!! . Kochać się z żoną myśląc o chomiku? Nee, nie podobało mi się to :/...