lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Tokyo Underground (http://lastinn.info/tokyo-underground/)
-   -   [Recenzja] Otogi Zoishi (http://lastinn.info/tokyo-underground/763-recenzja-otogi-zoishi.html)

Sayane 05-08-2005 18:07

[Recenzja] Otogi Zoishi
 
Dzis chciałabym opisać anime, na które natknęłam sie niedawno, a które wyróżnia sie, może nie tyle fabułą co grafiką: animacja wygląda jak ze starych, japońskich malowideł:

OTOGI ZOSHI - The Legend of Magatama

Historia ta składa się z dwóch części. Pierwsza (pierwsze 13 odc) dzieje sie w okresie Heian (czyli ok 972 A.D.) w Kyoto - dawnej stolicy Japonii. Kyoto powoli popada w ruinę, rządzone przez skorumpowanych dygnitarzy, onmyoji (ktoś pomiędzy doradcą, kapłanem i szamanem, bardzo ważna figura) i samurajów, pustoszone przez głód i zarazy, na którą zapada nawet cesarz. Cesarski dwór wysyła więc Minamoto no Raiko, słynnego łucznika, by odzyskał magatame - klejnot w kształcie połówki wisiora ying-yang - który ma posiadać moc ocalenia stolicy i przywrócenia ludziom pokoju. Jednak Raiko również składa choroba, więc z misją wyrusza jego siostra, Hikaru (przebrana za brata), wraz ze sługa i towarzyszem Raiko, Watanabe no Tsuną. Jednak po dostarczeniu skradzionej magatamy do stolicy, okazuje się, ze to dopiero początek, a wysiłek włożony w wypełnienie misji pozostaje co najmniej niedoceniony.

Kolejne 11 odcinkow to czasy współczesne, Tokyo. Występują tu reinkarnacje bohaterów poprzedniej częsci, a tłem historii jest poszukiwanie zaginionego brata Hikaru. Kazdy odcinek to inna "urban legend" stolicy Japonii a całość składa się na dopełnienie okresu Heian

Ostatnie dwa odcinki to "TV Specials": pierwsze opisujące jak bohaterowie poznali się we współczesności - a o czym jest drugi nie zdradzę, żeby nie zrobić spoilera ;)

Film nie jest bardzo głęboki, ale nieźle chyba pokazuje okres Heian (ostatni czas pokoju), kładzie nacisk nie tylko na głównych bohaterów ale i na postacie drugo i trzecioplanowe, ukazując całe tło wydarzeń, widziane oczami Hikaru. Historia i przezycia Hikaru przeplatają sie z historiami osób, ktore spotyka ona po drodze, oraz ukazane są konsekwencje jej czynów dla klanów i prowincji jakie mija.
Moim zdaniem pokazuje też, dlaczego kobieta nie powinna być samurajem, ale mimo wszystko może walczyć o honor i ideały.
Wątek spisku politycznego i walki o władze jest osnową całej anime, ale - na całe szczęście - spiskują tylko 3 osoby, więc łatwo się połapać.

Duzym plusem jest dla mnie nietypowa grafika - tło jest w zasadzie statyczne, wygląda jak namalowany, a w zasadzie naszkicowany piórkiem czy cienkim pędzlem obraz. Jesli ktoś widział starojapońskie dzieła, będzie wiedział o co chodzi. Zresztą to nie dziwi - o ile mogłam się zorientować Otogi Zoshi to dawne japońskie książki - opowiadania, które opisywały historie językiem wyrafinowanych malowideł. Część z nich zachowała się w Bibliotece Uniwersyteckiej w Kyoto.
Postacie również rysowane są "niemangowo", dość realistycznie. Kolorystyka jest wytłumiona, jedyne żywe kolory to kolory kwiatów. Nawet słońce rzadko świeci, dostosowując swój blask do nastroju epoki.




Seria została stowrzona na podstawie mangi "Otogizoushi", ma 26 odcinków, skonczyła się ukazywać w marcu (wraz z dwoma TV Specials). O twórcach wiele ciekawego nie znalazłam. Toshihiko Nishikubo jest tu reżyserem (ma trochę niezłych pozycji na swoim koncie, min. jako Animation director przy GITS 1 i Sequence Direction przy GITS 2), a część muzyki robił Kenji Kawaii.
Jako, że ta anime oparta jest na prawdziwych postaciach i wydarzeniach, tutaj można znaleźć tło historyczne wraz z opisem miejsc i osób.

Animefringe - online magazine - ten artykuł jest co prawda o filmie "Onmyoji" ale daje ogląd na wydarzenia ery i co ci kapłani znaczyli dla cesarza.

Nie znalazłam angielskiej strony o Otogizoishi - tu przy odrobinie cierpliwości można "wyklikac" zdjęcia bohaterów. Str we flashu.

I tradycyjnie szczegóły na ANN.


Yarot 06-08-2005 12:56

Dzięki Sayane. Może się kiedyś skuszę, choć nie wiem kiedy to będzie. Tematyka zacna, ale jakoś nie podpada pod mój gust. Co nie znaczy, że nie oglądam. Kiedyś widziałem fragment takiej historycznej anime i coś w nim było. Chyba muszę do czegośtakiego dojrzeć, a nie tylko mechy, walki i magia :D

Sayane 16-08-2005 17:12

Ech - popełniwszy błąd pisania recenzji bez dokonczenia serii wprowadziłam trochę poprawek do recenzji. Wybaczycie, prawda? ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:56.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172