|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-06-2014, 17:06 | #1 |
Reputacja: 1 | WH 2ed. Mechanika mieczy dwuręcznych (i trochę historii) Hejka! Ostatnimi czasy natrafiłem na pewien problem w WH i nadarza się okazja do dyskusji. Mianowicie działanie broni dwuręcznej, a uściślając dwuręcznego miecza. Jaka jest broń dwuręczna w podręczniku każdy widzi. Powolna i druzgocąca, ale czy na pewno? Zgodził bym się co do wieeelkich mieczy ze względu na ich wielkość i pozostawił je w spokoju, tu jest dobrze. Ale co z długim mieczem? Przecież długi miecz to również broń dwuręczna. Ale jednocześnie długi miecz nie jest powolny ani ciężki. Pomimo bycia bronią dwuręczną nie jest ogromny i można go nosić przy pasie bez obawy że sztych będzie orał za nami ziemię. Długość tej broni dochodzi do ok 140 cm, a waga waha się gdzieś w okolicach 1.3 – 1.7 kg (według mojej wiedzy). Oczywiście można pewnie trafić krótsze lżejsze sztuki jak i dłuższe, cięższe, ale to dalej nie jest broń z ołowiu o obciążeniu 200. Dodając do tego odpowiednie wyważenie broni otrzymujemy miecz o przeciętnej szybkości nie odbiegającej w niczym od miecza jednoręcznego. Więc taki długi miecz nie miał by cechy „powolny”, a ze względu na dość przeciętną masę zabrał bym mu również cechę „druzgocący” (niech wielkie miecze mają coś z tego że są wielkie i ciężkie). Więc co ta broń ma do zaoferowania? Poza tym że jest droższa, wymaga umiejętności zaawansowanej i waży troche więcej? Broń taka daje większy wachlarz możliwości. Długi miecz ma tą zaletę że jest dłuższy od broni jednoręcznej, przez co ma większy zasięg. Łatwiej trzymać przeciwnika na dystans i kiedy on nie jest w stanie zadać ciosu, sam jest w skutecznym zasięgu dłuższej broni. Więc może jakiś bonusik +10 do parowania tą bronią przeciwko broni krótszej? Ale taki bonus do parowania mógłby aplikować się do każdej potyczki krótki vs długi. Np. włócznia – długi miecz, długi miecz – miecz jednoręczny, miecz jednoręczny – puginał. Więc nie jest to bajer stricte długiego miecza, ale następstwo posiadania dłuższego. A i opiera się to głównie na wiedzy gracza z zakresu walki danym orężem i na wyobraźni, a jak wszyscy wiemy, różnie z tym bywa. No i taki bonus nie jest przyznawany z urzędu, a może być przyznany przez MG w konkretnej sytuacji. Kolejną dobrą rzeczą jest to że każdy element długiego miecza może być bronią. Jelec wbity w oko czy cios głowicą w zęby może być równie skuteczny co cięcie. Pewnym jest to że nie zabije trafionego na miejscu, ale może przechylić szalę zwycięstwa na właściwą stronę. No i teraz pytanie czy warte jest to 20 koron, umiejętność zaawansowaną i zwiększoną cenę? Może już kiedyś to rozważaliście? Może macie jakieś pomysły co można by „dać” długiemu mieczowi żeby nie był tylko gorszą i droższą wersją miecza jednoręcznego. (oczywiście z mechanicznego punktu widzenia). Ja rozumiem że mechanika w RPG nie jest w stanie zasymulować rzeczywistości i najlepiej samemu złapać za miecz i bić się po głowach z innymi świrami, ale ta kwestia wydaje mi się dość ciekawa i warta rozważenia. Takie „pominięcie” właściwości długiego miecza jest jak... jak pominięcie czegoś ważnego. Co sądzicie? Może w nieznanych mi systemach istnieje już rozwiązanie? Pozdrawiam.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |