lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Warhammer Fantasy Role Play (http://lastinn.info/warhammer-fantasy-role-play/)
-   -   Furia Ulryka (Czy Ulryk brzydzi się łukami?) (http://lastinn.info/warhammer-fantasy-role-play/14943-furia-ulryka-czy-ulryk-brzydzi-sie-lukami.html)

Lord Cluttermonkey 24-01-2015 10:55

Odwołajmy się więc do poprzedniczki. W pierwszej edycji obrażenia dodatkowe z broni dystansowej są traktowane według tych samych zasad co obrażenia dodatkowe z walki wręcz. Jako że grałem w tę edycję, przy przejściu na drugą nawet nie zastanawiałem się nad tak kuriozalną interpretacją dodatkowych obrażeń (tylko dlatego, że zamiast nazywać się "dodatkowe obrażenia" twórcy dali bardziej fikuśną nazwę :mrgreen:).

e. A jeśli Wasze wątpliwości budzi angielskie słówko blow, to pamiętajcie, że Anglicy stosują je w zasadzie na wszystko: od rzutu piłką bejsbolową, po artylerię, eksplozje, sztorm, wiatr czy broń palną.

Huang 24-01-2015 11:47

Ktoś mi ostatnio powiedział, że w ogóle te krytyki zostały wymyślone po to by zrównoważyć przewagę broni strzeleckich :P
Ale ja trochę tego nie kupuję.

radogost 24-01-2015 13:55

Cytat:

Napisał Clutterbane (Post 539553)
A myślałem, że ta gra bardziej kulawa być nie może. :mrgreen:



Przypomniała mi się pierwsza gmowana przeze mnie sesja 2ed., scenariusz z podręcznika - wilk wyrzucił 48 pkt. obrażeń. Nieźle się wgryzł.


Ja sobie nogę złamałem za 38 bo MG kazał p[przerzucać 10

Lord Cluttermonkey 24-01-2015 15:43

Cytat:

Ktoś mi ostatnio powiedział, że w ogóle te krytyki zostały wymyślone po to by zrównoważyć przewagę broni strzeleckich
Jeśli już, to powinno to chyba działać w drugą stronę. ;P

Warlock 24-01-2015 17:04

Nie zrozumcie mnie źle; ja sam stosuję Furię Ulryka do walki na dystans (bo tak to wszyscy trzymają głowy nisko za osłoną, zamiast szarżować ślepo na wroga), ale łatwo zauważyć, że jest to cholernie OP. Ataku z broni dystansowej nie masz prawa parować ani też uniknąć, a jedyne co chroni potencjalną ofiarę przed szybką śmiercią jest "przeładowanie" (chociaż tu też wszystko zależy od broni).

Jest to oczywiście bardziej realistyczne rozwiązanie, bo w końcu broń dystansowa powinna być skuteczniejsza od miecza, no ale może skończyć się to tym, że będzie się miało całą drużynę podążającą jedną ścieżką kariery - na początku uzbrojoną w długie łuki, a później w broń samopowtarzalną.


Edit:
Kult Ulryka gardzi bronią dystansową i nie tylko czarnoprochową. Chodzi tu o użycie broni dystansowej w walce, która w ich opinii powinna być honorowa - podobni są w tym względzie do średniowiecznego rycerstwa (stąd też bierze się nazwa "broń biała", jako broń honorowa, stosowna do potyczki). Tak samo jak wszelkie fortele, oszustwa i inne niehonorowe zagrania w walce są przez nich piętnowane.

Lord Cluttermonkey 24-01-2015 18:59

@Warlock - nie widziałem przez lata mistrzowania takiej tendencji wśród graczy (to tak jakby wszyscy nagle zaczęli grać elfimi wojownikami klanowymi), ale to wyłącznie moje doświadczenie oczywiście. Po prostu każda postać stara się w jakiś sposób strzelać (bo to rozsądne), a do zwarcia prędzej czy później dojdzie - jeśli nie w terenach niezabudowanych, gdzie broń dystansowa z oczywistych powodów triumfuje, to w pomieszczeniach zamkniętych czy mieście.

Inna sprawa, że twórcy powinni inaczej rozwiązać zasady tarczy, żeby możliwe było chronienie się przed pociskami, ale widać tę stronę BRP ominęli przy ściąganiu rozwiązań. :mrgreen:

Huang 25-01-2015 09:09

Cytat:

Ataku z broni dystansowej nie masz prawa parować ani też uniknąć, a jedyne co chroni potencjalną ofiarę przed szybką śmiercią jest "przeładowanie"
Jest jeszcze jeden sposób. Można zadeklarować... bieganie. Po prostu rzucić się gdzieś pędem na bok. Strzelec otrzymuje wówczas -20 do testu trafienia.
Albo biegać zygzakiem jak zając. Ja dodałbym wtedy jeszcze -10 za okoliczność. W sumie -30. Dość logiczny sposób obrony przed kimś kto zamierza do nas strzelać.

Cytat:

Inna sprawa, że twórcy powinni inaczej rozwiązać zasady tarczy, żeby możliwe było chronienie się przed pociskami, ale widać tę stronę BRP ominęli przy ściąganiu rozwiązań.
Podręcznik opisuje iż aby do kogoś strzelać, "żadna postać ani obiekt nie może zasłaniać przeciwnika, który stanowi cel."
Oraz "Trudniej trafić przeciwników, którzy ukrywają się za zasłoną"

A więc... jeśli uznać, że pawęż całkowicie blokuje dostęp do przeciwnika... w ogóle bezsensem jest doń strzelać. Traktuje się to jakby "coś zasłaniało cel".

Natomiast jeśli stoi się za częściową zasłoną (mniejszą tarczą) to strzelec dostaje odpowiednie modyfikatory do trafienia utrudniające mu strzał.

Lord Cluttermonkey 25-01-2015 09:22

Pawęż według Zbrojowni Starego Świata daje strzelcowi -20 albo -30 do US - trochę słabo. Jak już zacząłem o BRP, to tam tarcza z kolei dawała od 15% (puklerz) do 90% (pawęż) szansy na "parowanie" strzał wszelakich. Czuć różnicę. :)

Ale ostatecznie to tylko gra i najlepiej według mnie albo grać według zasad podręcznikowych albo zmienić mechanikę. Na modyfikacje szkoda czasu i energii.

Warlock 25-01-2015 12:31

Cytat:

Na modyfikacje szkoda czasu i energii.
Czy ja wiem? Zależy jak bardzo mocno chcesz modyfikować mechanikę - czasem wystarczy kilka małych zmian i jest się zadowolonym. Mnie osobiście mechanika WFRP 2 ed. bardzo odpowiada, aczkolwiek ma swoje idiotyczne elementy takie jak wspomniane tarcze i Furia Ulryka w przypadku broni dystansowych (np. 10 łuczników zabije takiego Archeona, bo statystycznie mają 100% szansy na Furię Ulryka w każdej turze - oczywiście, jest to dość "realistyczne", ale który MG chciałby, żeby jego hodowanego przez tygodnie lub miesiące 'badassa' zabiła grupka banitów uzbrojonych w długie łuki?).

Jeśli miałbym przysiąść do kampanii, którą następnie prowadziłbym stałej grupie przez kilka miesięcy lub przez nawet kilka lat, to rzecz jasna dokonałbym stosownych zmian. A jako, że gram na forum i prowadzę jednostrzałówki kompletnie obcym mi osobom, to nie mam zamiaru brudzić sobie rąk modyfikowaniem mechaniki.

Lord Cluttermonkey 25-01-2015 14:28

Zgadzam się - wypowiadam się po prostu z punktu osoby, która stałej ekipy nie ma albo ma bardzo rzadko.

Cytat:

(np. 10 łuczników zabije takiego Archeona, bo statystycznie mają 100% szansy na Furię Ulryka w każdej turze - oczywiście, jest to dość "realistyczne", ale który MG chciałby, żeby jego hodowanego przez tygodnie lub miesiące 'badassa' zabiła grupka banitów uzbrojonych w długie łuki?)
Tylko musimy wziąć poprawkę na to, że rozmawiamy wyłącznie o mechanice - pewnie gdyby MG miał swojego "pupila", to nie dałby go podejść tak łatwo łucznikami. ;P


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:43.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172