|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
Zobacz wyniki ankiety: Jaka jest twoja ulubiona prowincja Imperium? | |||
Averland | 4 | 14.29% | |
Hochland | 3 | 10.71% | |
Middenland | 8 | 28.57% | |
Nordland | 3 | 10.71% | |
Ostermark | 5 | 17.86% | |
Ostland | 11 | 39.29% | |
Reikland | 8 | 28.57% | |
Stirland | 9 | 32.14% | |
Talabekland | 1 | 3.57% | |
Wissenland | 8 | 28.57% | |
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 28. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-08-2016, 16:54 | #1 |
Reputacja: 1 | Ulubiona prowincja Imperium Witam serdecznie. Pomyślałem sobie, że spróbuję nieco ożywić dział Warhammera. Założeniem tego tematu jest niezobowiązująca dyskusja na temat uniwersum gry i jednocześnie zebranie przeze mnie informacji, które mogą przydać się przy umiejscowieniu sesji w konkretnej części świata przedstawionego. Zawsze byłem ciekaw, którą część największego państwa Starego Świata gracze lubią najbardziej. Prowincje Imperium różnią się między sobą, co daje mistrzowi gry różne możliwości w zależności od ulokowania przygody. Ankieta ma za zadanie zbadanie, która z nich cieszy się największą popularnością, ze względu na różne kryteria - pochodzenie bohaterów graczy, miejsce akcji sesji, itd. Ze względu na ograniczenie opcji ankiety do dziesięciu, musiałem zdecydować się an pewne uproszczenia. Brak wśród dostępnych wyborów Krainy Zgromadzenia (Moot), która choć jest prowincją elektoralną, jest niemal w całości zamieszkana przez halflingi; nie ma również Westerlandu, któey ogłosił secesję; Sylvanii (w Ied. prowincja nieelektoralna, w IIed. część Stirlandu); oraz Sollandu/Sudenlandu (w Ied. osobna prowincja, w IIed. część Wissenlandu). Jeśli ktoś miałby chęć zagłosowania na którąś z nich, niech wspomni o tym w komentarzu. Osobom mającym nieco więcej czasu proponuję, aby oprócz zagłosowania w ankiecie (jest ankietą wielokrotnego wyboru), krócej lub dłużej opisały, dlaczego oddały głos w taki, a nie inny sposób. W celu zachęcenia, poniżej uzasadnienie moich głosów. Osobiście w mniejszym, bądź większym stopniu lubię wszystkie zakątki Imperium. Niektóre od dawna, do innych musiałem 'dorosnąć'. Kilka jednak lubię bardziej, stąd też moja decyzja co do rozłożenia głosów. Averland Na wstępie przyznam się, że mam słabość do prowincji rolniczych. Zdradza to chociażby szybkie spojrzenie na to, jak rozdałem głosy. W Averlandzie lubię kilka rzeczy, ale najważniejszą zawsze była sytuacja polityczna prowincji, zarówno w pierwszej, jak i drugiej oraz trzeciej edycji. W obu sytuacjach mamy konflikt pomiędzy dwoma istotnymi rodami, z chwiejną sytuacją aktualnie rządzącego, sprzeczkami na tle religjnym i społecznym, a także niedawnym wydarzeniem, które może zaważyć na losach ksiestwa. Stirland W tej prowincji najbardziej lubię to, że pod wieloma względami jest zasadniczo Imperium w miniaturze. Jest też położona mniej więcej w centrum państwa, co pozwala na ewentualne przeniesienie akcji w nieco inne miejsce bez zbytnich problemów. Dodatkowy plus za samych Stirlandczyków, którzy są prawdopodobnie najciekawszymi ze wszystkich mieszkańców Imperium, ze względu na kilka mały dziwactw i smaczków. Wissenland Mam na myśli nie tylko 'właściwy Wissenland', ale też Sudenland, które lubię niezależnie od edycji i tego jak wygląda geopolityczna sytuacja w tej części Imperium. Prowincja łączy górskie krajobrazy z rolniczym lub niezbadanym południem i podobną do Reiklandu północ. Częścią prowincji jest też Nuln, moje ulubione miasto Starego Świata. To tyle ode mnie. Pozdrawiam i zachęcam do głosowania. |
17-08-2016, 18:40 | #2 |
Reputacja: 1 | Nie głosuję, bo choć znam pierwszą edycję to jakoś nigdy nie interesowałem się podziałem ziem Imperium - wystarczyło mi, że to jakaś I Rzesza Niemiecka i tyle. Nuln było w scenariuszu w podręczniku głównym, Middenheim w dodatku o tym tytule, który posiadam, a i jeszcze jakieś tam Alpy gdzie dzieje się akcja Mrocznego Cienia Śmierci (swoją drogą ta główna linia fabularna tego dodatku to taka fajna to nie jest... średnia... a może i niżej tak 4/10). Już lepszy był temat balonów i... co tam było, karabin? Działo? Nie pamiętam. To było fajne w MCS. Warhammer nie zachęca zresztą do podróży po świecie... |
17-08-2016, 18:42 | #3 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
17-08-2016, 19:03 | #4 |
Reputacja: 1 | Wynika to z przedstawienia tego świata w różnych produkcjach. Wszyscy chodzą uzbrojeni, napady na wozy handlowe to norma, większość traktów jest niebezpieczna, a tam gdzie jest bezpiecznie to trzeba płacić haracz bandytom w służbie jego imperialnej mości. I to tylko jak chodzi o ludzkich złodziei! A są przecież jeszcze podejrzane krasnale zwące siebie "zabójcami czegośtam" i panoszący się z w pytę wielkimi toporami po lasach, bagnach, traktach i miastach. A propo lasów to w środku kontynentu jest wielki las, w którym swoje państwo mają leśne elfy, ale to tak niezupełnie państwo, bo nie mają nigdzie przedstawicielstwa dyplomatycznego i tak sobie po prostu zajmują ten wielki las i chrzanią. Wcześniej była mowa o bandytach co to niby chronią trakty przed bandytami za opłatą, ale tak w sumie to każdy rejon zarządzany jest przez jakiegoś księcia, czy innego oprycha, pod którym są hrabiowie, margrabiowie i jacy tam hitlerjugend jeszcze - ich władza w żaden sposób nie jest weryfikowalna, więc tam mogą być świry i mutanty (i są: Mroczny Cień Śmierci i z tego co wiem Śmierć na Rzece Reik i Wewnętrzny Wróg). A propo mutantów! Na świecie jest jakiś złowieszczy, magiczny i kosmiczny syf zwany chaosem, który może wymutować ludzi w jakieś zwierzostraszydła, a także stworzyć wojownik chaosu - jakiś mocno zmiksowanych, twardych typków. Och! A jak jesteśmy przy chaosie to ten syf ma swoje bóstwa, takie potężne demony co to dają moce, ale tylko swoim, chorym i zmutowanym, wyznawcom. No dobra, ale przecież nie problem kupić konia i pojechać... - na zachód? No tam jest taki odpowiednik Francji, mówią w obcym języku, nie mają aż tak dużego problemu z chaosem, ale wiedzą że Imperium ma, więc lepiej by było jakby patrzyli na przybyszy z tych rejonów czujnie, bo to mogą być mutanty, czy wojownicy chaosu. Lepiej tam nie jechać. - południe? tam siedzą włosi, a dalej islamiści! Chcesz skończyć jako jedna z pięćdziesięciu dziewic jakiegoś świra? Jak nie to nie jedź tam, bo oni inaczej rozumieją słowo dziewica - wschód? góry krańca świata! małe pustkowia chaosu! Wszelki syf! I gdzieś tam są Chiny, ale przecież nie rozumiesz po Chińsku, więc ci odetną jaja i zrobią z nich magiczny proszek. Nie jedź tam. - północny wschód? Tam jest Kislev! Państwo, które toczy zaciekły bój z chaosem i przegrywa, bo jest słabsze niż Imperium, nie warto tam jechać, chyba żeby bronić ten kraj, ale to jak bronić Afganistan przed islamem - północ? Ooo, na północy to fajnie. Tylko zimno. I barbarzyńcy. Ach tak, zimno to jest dlatego, że tam gdzieś daleko na północy jest otwarta kosmiczna dziura, z której emanuje chaos. W lasach pewnie pełno mutantów. No dobra, ale dojechałem do jakiegoś portu. Imperium ma przecież porty. Ładuję się na statek i płynę daleko na zachód! - dobry pomysł! Najpierw trafisz na wyspy Morskich Elfów, czy tam Wysokich Elfów, które niegdyś władały Starym Światem i nie przepadają za tym, ze utracili tereny na rzecz ludzi, a potem, hen hen daleko do Nowego Świata, gdzie mieszkają Złe Elfy (jakby te rasistowskie "Morskie" i "Wysokie" to ci dobrzy), które nawet nie będą z tobą gadać tylko zrobią ci kolumbijski krawat z jajec. A wspominałem o Slaanach? Tak, tam na zachodzie to żyją potomkowie tych co najpierw stworzyli elfów, krasnale i ludzi, a potem wpuścili chaos na świat "bo się pomylili" i teraz w takim syfie wszyscy muszą żyć. I ci Slaanowie to są zdegenerowani i odgryzą ci głowę po tym jak cię ustrzelą z laserpistoletu. Zapomniałem o skavenach, kultach chaosu, szalonych wynazcach produkującym duże ilości ładunków wybuchowych, nekromantach, zombie i ogólnej radości życia płynącej z życia w świecie Warhammera. Ostatnio edytowane przez Anonim : 17-08-2016 o 19:10. |
17-08-2016, 19:28 | #5 | |
Reputacja: 1 | Istotnym elementem całego przedstawienia świata jest stylizowanie go na średniowiecze/renesans/wczesny barok, itd. Biorąc to pod uwagę, trzeba spojrzeć na to, do jakich grup społecznych należą osoby, w których interesie jest wyściubienie nosa z miejsca swojego pochodzenia i bliskich okolic. Zaliczają się do nich wszelkiej maści handlarze (od domokrążców po zorganizowane karawany kupców), oddziały wojska, osoby wyjęte spod prawa, poszukiwacze przygód (tudzież guza), uchodźcy, itd. Większa część populacji raczej trzyma się określonego, niewielkiego obszaru, w ramach którego może się ewentualnie poruszać, w celu odwiedzenia rodziny, sprowadzenia bydła na handel, zakupów. Biorąc to pod uwagę, trzeba inaczej wymienione przez ciebie niebezpieczeństwa, czy to dlatego, że jednostki które w zamyśle podróżują w jakimś stopniu zaliczają się do tych niebezpieczeństw (wyjęci spod prawa, a więc np. bandyci i mutanty), albo ze względu an profesję wędrować muszą (kupcy), albo zawodowo się z tymi niebezpieczeństwami użerają (żołnierze, awanturnicy, zabójcy). Turystyka jako taka właściwie nie funkcjonuje. Cytat:
Ale przede wszystkim, to po prostu świat fantasy, na dodatek wcale nie najbardziej spójny (powiedziałbym, że wręcz przeciwnie). W międzyczasie, po raz kolejny zachęcam do oddawania głosów w ankiecie. Widzę, że dwie zbłąkane duszyczki w postaci Clutterbane'a i Warlocka zagłosowały, czekam na kolejne. Wybierajcie, piszcie, niech nowy opiekun działu ma co kontrolować. | |
17-08-2016, 19:33 | #6 |
Reputacja: 1 | Chciałbym na wstępie zwrócić uwagę, że powinniśmy posługiwać się czasem przeszłym, bo Stary Świat de facto już nie istnieje. Zagłosowałem na Middenland, choć do końca życia nie zrozumiem, dlaczego miasto położone tak jak Middenheim ma mury. Zagłosowałbym na każdą prowincję, która była w Wewnętrznym Wrogu, ale nie chciało mi się być dokładnym i tyle klikać. Jest jeszcze gorzej - to świat, który istniał jako pretekst do naparzania się figurkami. Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 17-08-2016 o 19:39. |
17-08-2016, 20:02 | #7 |
Reputacja: 1 | Jakto nie istnieje? (otworzę podręcznik ed1 i zobaczę te landy i zagłosuję) |
17-08-2016, 20:14 | #8 |
Reputacja: 1 | Taki żart z End of Times, nieważne. Grunt, że istnieje w sercach fanów. |
17-08-2016, 20:17 | #9 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
e. Widzę, że Clutterbane sam odpisał. | ||
17-08-2016, 20:43 | #10 |
Reputacja: 1 | Hochland. Najlepszy wybór na kanapkę. |