18-08-2019, 15:31 | #111 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ja tam lubie rzeczy w oryginałach i nie chce mi ise czekać na polskie 'smaczki' językowe. Hypa nigdy nie miałam na podręcznik i może dlatego jestem zadowolona z jego formy. Być może większy koneserzy młotka będę umieli wyliczyć wszystkie fuckupy jakie zostały tam popełnione.
__________________ I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home! | |
20-08-2019, 15:31 | #112 |
Reputacja: 1 | Smaczki językowe? W podręczniku do 2ed widziałem różnice w tabelach zawierających same liczby. Albo jakieś dość istotne różnice w działaniu niektórych rzeczy (czaru?). Mnie dużo wygodniej czytać po polskiemu, ale chyba i tak skłaniam się ku oryginałom. Te nasze czasem żyją własnym życiem.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
20-08-2019, 16:36 | #113 |
Reputacja: 1 | Jedną z większych różnic, poza oczywiście samym językiem, ma być przeliczenie jednostek na system metryczny. Co do różnic w kwestiach mechanicznych, to nie wiem. Tak jak już wspomniałem, podręcznik ma być zaktualizowany do najnowszych poprawek po wydaniu wersji angielskiej, więc już z tego tytułu mogą wyjść jakieś smaczki. Jeśli są to poprawki od oryginalnych autorów, to myślę, że działa to tylko na korzyść polskiego wydania. No ale ostatecznie jest to kwestia gustu i osobistej wygody, jak już zaznaczyliście. Byleby każdy był zadowolony z samego systemu. A patrząc po ilości młotków u nas na forum, 4 edycja moim zdaniem ma największe szanse tutaj zadebiutować najbardziej.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
06-11-2019, 12:40 | #114 |
Reputacja: 1 | Wiadomo już, kiedy podręcznik będzie w sprzedaży normalnej? Nie śledzę wszystkich newsów i ploteczek
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
06-11-2019, 12:42 | #115 |
Reputacja: 1 | Niedawno na jakimś konwencie miałem go w ręku, więc już chyba jest.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
06-11-2019, 12:48 | #116 |
Reputacja: 1 | Może mają już kopie dla tych co zakupili w przedsprzedaży, ale na stronie copcorp nie ma.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
06-11-2019, 19:07 | #117 |
Reputacja: 1 | Nie miałeś wpadać na Opolkon? może będzie
__________________ I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home! |
06-11-2019, 19:30 | #118 |
Reputacja: 1 | miałeś, miałeś, ale chyba się nie uda
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
01-01-2020, 18:38 | #119 |
Reputacja: 1 | Hm widzę, że poza Polterem w polskiej przestrzeni nie ma zbyt dużo o 4ed, więc może coś skrobnę, bo ostatnio z ciekawości nabyłem Trochę, szczerze mówiąc, dałem się wprowadzić w błąd bezpłatnym przygodom w Reiklandzie, które pojawiły się do 4 edycji, bo tam szata graficzna i klimat bardzo przypominały ten z pierwszej edycji. Ale podręcznik podstawowy do 4ed zupełnie nie przypomina edycji pierwszej. Grafiki jak z drugiej edycji, wszystko przerysowane, absurdalne, jak w dwójce. Czachy na głowach u normalnych ludzi, w przypadku biczowników przenośne na-czapkowe palenisko, gość z Kolegiów z wielką kosą łazi po Altdorfie, Kolegia nadal są magiczne i tak naprawdę nie wiadomo gdzie są, bo zakrzywiają przestrzeń. Wszystko, co raziło w świecie w drugiej edycji, praktycznie zostało ponownie wykorzystane. Bestiariusz nadal wygląda jak lista armii z bitewniaka, grzybowe gobliny jeżdżące na wielkich uzębionych pomidorach itd. To, co jest fajnie, to to, że tym razem w podręczniku znalazło się dużo więcej miejsca na... praktycznie wszystko. Bardzo podoba mi się opis Reiklandu, ciekawe są też dodatkowe mechaniki kampanijne. Od celów kampanii i osobistych po bardzo dużo pomysłów i mechanik na czas między przygodami, wraz z ewentualnymi ciekawymi komplikacjami planów graczy. Niezłe opcje zarabiania na podstawie profesji naszej postaci, utrzymywania naszego statusu społecznego itd. Ogólnie więc, osoby, które chciały znowu poczuć klimat pierwszej edycji moim zdaniem będą super zawiedzione. Ale tak ogólnie jako młotek nie-pierwszoedycyjny, dla ludzi, którzy chcą poznać Warhammera, jest niezły. W podręczniku bardzo dużo informacji, a klimat bardzo podobny jak w dwójce. Oczywiście, pewną formą powrotu do klimatu jedynki będzie zapewne nowy Wewnętrzny Wróg, którego pierwsza część się już pojawiła, i który współtworzony jest przez jednego z autorów oryginału. Ale sam podręcznik podstawowy jedynką zdecydowanie "nie smakuje". |
01-01-2020, 19:52 | #120 |
Moderator Reputacja: 1 | Pozwolę sobie na małe wtrącenie, na szybko, o coś więcej na temat czwartej edycji przyjdzie pora. To co w naszym kochanym kraju uważa się za klimat 1 edycji nie pokrywa się do końca z tym co za klimat 1 edycji uważa rynek zachodni. Oczywiście, istnieją cechy wspólne (między innymi bardziej ukryty chaos) to jednak nie liczyłbym, że dostaniemy kiedykolwiek edycję odpowiadającą naszej "jesiennej gawędzie". Dodatkowo w założeniach już od 2 edycji mamy większą integrację z bitewniakiem. Jestem ciekaw jak tym razem poradzą sobie z zagadnieniem siły magów. Do tej pory zawsze fabularne wyjaśnienie tego było słabe.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |