21-05-2007, 13:45 | #1 |
Reputacja: 1 | Wytrzymałość zbroi Czy wprowadzacie jakiekolwiek ograniczenia w noszeniu zbroi? To jest moje główne pytanie w tym temacie. Jak gramy z kumplami, to zawsze wprowadzamy taką zasadę: wytrzymałość zbroi. Im mocniejsze uderzenie, tym bardziej zniszczona jest nasza zbroja. Naprawa kosztuje najwyżej 25 złotników. Jak gram prywatnie z inną grużyną, wprowadzam taką zasadę: Skórznia - 1000 wytrzymałości. Każdy cios zabiera 3k100 wytrzymałości Zbroja kolcza - 2000 wytrzymałości, jak wyżej Zbroja płytowa - 3000 wytrzymałości, każdy cios zabiera 2k100 wytrzymałości. Im lepsza jakość zbroi, tym więcej ma wytrzymałości. Kiepska jakość - wytrzymałość zbroi /2 Zwykła jakość - wytrzymałość zbroi Dobra jakość - wytrzymałość zbroi x 2 Najlepsza jakość - wytrzymałość zbroi x5 A co wy na to? |
21-05-2007, 14:07 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | To post do "Zasad opcjonalnych w WFRP", a raczej "Zasad opcjonalnych do WFRP ciąg dalszy". Chyba, że chodzi o mnożenie kolejnych tematów ? Dziwi mnie to, o tyle, że w drugim z nich Yaneks sam zabierałeś głos, więc raczej trudno Ci tłumaczyć się niewiedzą. Co zaś do samego pytania - o rzeczach oczywistych, nie warto pisać po raz n-ty, a jakie kto przyjmie wartości liczbowe dla uszkodzeń zbroi i jakie kości zastosuje (K100, K50, czy jakąkolwiek inną) jest kwestią zupełnie marginalną, nie wartą dyskusji. No chyba, że sądzisz, iż któryś z rozmówców będzie sądził, iż im lepsza zbroja, tym szybciej ulegnie zniszczeniu ? Bo jak tak to ja mam kilka "gotowców" : "Wytrzymałość tarczy" "Wytrzymałość broni białej" itd Trochę powagi. Pozdrowienia. Ostatnio edytowane przez Arango : 21-05-2007 o 14:15. |
21-05-2007, 14:28 | #3 |
Reputacja: 1 | Hmm, nie przeglądałem tematu, i nie mam zwyczaju usprawiedliwiać się w tak głupi sposób Nie, nie chodzi o mnożenie tematów, chciałem po prostu poznać opinię innych młotkowiczów. Mój błąd że albo nie przejrzałem dokładnie tamtego tematu, albo po prostu o tym zapomniałem. Przepraszam. Ostatnio edytowane przez Yaneks : 21-05-2007 o 14:31. |
21-05-2007, 16:07 | #4 |
Reputacja: 1 | Nie podoba mi się to, powiem szczerze. Jestem w stu procentach przeciwny mnożeniu rzutów- a to po prostu monotonne rzucanie, podliczanie sporych sum i odejmowanie ich. Jeżeli w środku walki, w krytycznym i epickim finale kogoś cieszy odpisywanie od 2437 punktów wytrzymałości zbroi 294 pkt to życzę miłej gry- ale to nie dla mnie... :P Pomysł w porządku, zresztą to nic nowego, ale wykonanie leży i kwiczy Pozdr, Ktk
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
21-05-2007, 16:15 | #5 |
Reputacja: 1 | Ja tez uwazam ze pomysł jest ... beznadziejny . Ale bywałem na sesjach na których MG nie mogł obejsc sie bez laptopa ( np sesje z pełnym wykorzystaniem systemu KC w jego najpozniejszym etapie ) W sumie jak kto woli ... ale w ten sposob mozna dojsc do tego ze co dwa kroki bedziesz testował wytrzymałosc butów i odejmował po 1 pk za krok a k3 pk za bieg od 100 tys punktów wytrzymałosci butów ... w sumie ... no i napewno wytrzymałosc zebów - za gryz chleba k2 pk .. za gryz miesa k4 pk a jak sie trafi na kosc to 2k6 pk ... po osiągnieciu odpowieniego limitu punktów uszkodzen zab zaczyna sie psuc a w przypadku krytycznie nieudanego rzutu na wytrzymałosc - złanianie zeba albo nawet jego wypadniecie . |
21-05-2007, 21:17 | #6 |
Banned Reputacja: 1 | MG powinien sobie w swoich sekretnych notatkach pisać ile jakich ciosów dana postać dostała i w ew. momencie po walce, jeśli przeżyją, lub nawet w trakcie powiedzieć, że zbroja już ich nie ochroni i mogą się w nią teraz wysmarkać. |
21-05-2007, 23:18 | #7 |
Reputacja: 1 | denis, dlaczego uważasz taki pomysł za beznadziejny? Czy myślisz, że jak przyjmiesz trzydzieści potężnych ciosów topora na klatę, to twój napierśnik nadal będzie jak nowy? Pomysł Revana wydaje mi się bardzo dobry. Nie róbmy z igły wideł... Wytrzymałość zębów? Tutaj obowiązuje zasada zdrowej logiki. Przesadzasz, wytrzymałość zębów to nie to samo co wytrzymałość zbroi, obie grupki mają inne zadania MG nie mógł się obejść bez lap-topa? To idiotyczny MG. Gry fabularne polegają na oderwaniu się od codzienności, próbie bycia kimś innym. Elektronika najmniej do tego pasuje. |
21-05-2007, 23:56 | #8 |
Banned Reputacja: 1 | Zdaje się, że w podręczniku Warhammera (mówię o pierwszej edycji) wspomniane jest coś o odejmowaniu od wytrzymałości broni i zbroi punktów TYLKO w wypadku trafień krytycznych. Jak dla mnie to dość rozsądne podejście. |
22-05-2007, 09:08 | #9 |
Reputacja: 1 | A ja tutaj mówię o drugiej edycji Hmm, a co tam rozumieją przez trafienie krytyczne? Bardzo silny cios, czy gdy gracz spada na krytyki? |
22-05-2007, 13:54 | #10 |
Reputacja: 1 | Według stosowanego przeze mnie podejscia do walki... Zapisuje sobie wszystkie obrażenia jakie zadano postacią zmniejszające Żyw pomniżej 0. bo to są dopiero jakieś rany, i wgniecenia w zbrojach. Do tego dochodzą trafienia krytyczne. Oraz ostatni wypadek gdy nastąpi przerzut na k6 (mowa o 1ed), dana część zbroi staje się wtedy celem nie tyle co mocnego ciosu ale trafionego na tyle precyzyjnie, że mogło to coś jej zrobić. Nie jestem zwolennikiem zbytnich rzutów. W walce można sobie porzucać, jakiś teścik podczas gry ale po co wiecej? Co też ważne gracze nie noszą u mnie na sobie podczas podróży więcej niż przeszywki czy pikówki. Zbroje zakłąda się przed walką. Jeżeli stwierdze że dana część zbroi dostała mocne trafienie to znaczy, iż może niebawem się jej coś stać.
__________________ "Życie zaczyna się po śmierci" "Vivant omnes virgines Faciles, formosae" |