|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-10-2007, 02:47 | #1 |
Spaczeń - skarb czy przekleństwo? Jest to jedyna substancja w Warhammerze będąca esencją czystego chaosu. Skaveny uznają Spaczeń za największy skarb, ludzie unikają go jak tylko się da - sam kontakt z nim może wywołać mutację. Nie da się zaprzeczyć, że jego właściwości są nadzwyczajne, w innym wypadku nie eksperymentowano by z nim tak często. Chciałbym, byśmy rzucili trochę światła na temat Czarciego Pyłu. Czy wiecie coś na temat jego występowania? Są jakieś opisane złoża? Czy wykorzystujecie go w Swoich kampaniach? No i wreszcie pytanie zadane w temacie. Spaczeń to skarb, czy też przekleństwo? | |
02-11-2007, 16:00 | #2 |
1. Nie ma określonego miejsca występowania spaczenia, ponieważ może on przybierać dowolną postać. Potężny czarnoksiężnik siłą woli może zmienić go w co tylko zechce: miecz, łuk, plama krwi etc. A gdy czarnoksiężnik umiera, to czar wcale nie pryska. Są jednak miejsca o wysokiej częstotliwości występowania spaczenia. Jest to m.in. Drakwald, najmroczniejszy z lasów Imperium. Wielka ilość mutantów i zwierzoludzi a także znacznie większa (w porównaniu do innych rejonów Imperium) ilość mutacji we wioskach położonych na obrzeżach lasu. Jest kilka wskazówek dotyczących występowania spaczenia, najbardziej widocznym są oczywiście mutacje. Jednak doświadczony czarodziej bez problemu rozpozna zakłócenia wiatrów magii, które najczęściej są wywoływane przez obecność innej, potężnej mocy. Oprócz tego niektórych kawałków spaczenia strzegą potwory nie występujące w innych częściach Starego Świata. Najczęściej są to zmutowane zwierzęta, ale także straszniejsze monstra. Poszukiwacz przygód mający pewne doświadczenie w walce z potworami i nieraz spotykający się z magią potrafi dojść do kawałka spaczenia właśnie po takich wskazówkach. 2. Niestety, jak wiemy spaczeń to odłamki Bramy Pradawnych, które po wybuchu rozsypały się w drobny mak, zasypując stary świat. Dlatego spaczeń nie występuje w złożach chyba, że ktoś zdecyduje się go składować. 3. Raczej unikam wykorzystywania spaczenia w swoich scenariuszach. Jego działanie jest zbyt skomplikowane, a są znacznie atrakcyjniejsze wątki dla takiego MG jak ja. Jednak nieraz zdarzyło mi się umieścić spaczeń, ale tylko jako wątek poboczny. Najczęściej wręczam go mrocznym postaciom, a gracze muszą go odzyskać, ale żadnych ważniejszych ról mu nie przypisuję. Uważam, że tylko doświadczony MG może odważyć się na wprowadzenie spaczenia jako głównego wątku np. wielka armia naciera na imperium a czarnoksiężnik wspomagający ją ma spaczeń i nie zawaha się go użyć itp. MG o 2-letnim "stażu" może mieć problemy i pogubić się w ten sposób we własnej kampanii. 4. I to i to. Zależy, z której strony patrzymy. Jeżeli jestem czarnoksiężnikiem Chaosu (np. kataklizator), to spaczeń jest dla mnie skarbem. Nie dość, że jest wart fortunę, to nie stanowi dla mnie zagrożenia, a ma potężną moc, którą mogę wykorzystać. Dla postaci pozytywnej jest to bardziej przekleństwo, niż skarb. Postać zaczyna ulegać niszczycielskiej mocy złych potęg i mutuje, a oprócz tego ma obowiązek unicestwić ten przedmiot, lub przekazać go władzom (przede wszystkim Wielkiemu Teogoniście lub Kolegium Światła). | |