06-07-2009, 13:11 | #11 |
Reputacja: 1 | Hmm jak na razie z te króciutkiej informacji wynika tylko, że przybędzie akcesoriów do gry, które zajmą więcej powierzchni stołu (owo "table space" ) i zmieni się mechanika, a co za tym idzie ilość i rodzaj kości. Tylko ... McNeill wyraźnie zaznaczył, że wszystko powyższe choć z początku trochę dziwne było łatwe do zapamiętania i intuicyjne. Czyli w gruncie rzeczy jak na razie dobra wiadomość Zresztą poczekamy na oficjalny podręcznik to przekonamy sie co poprawili a co zepsuli i czy rezultatem będzie spapranie systemu WH.
__________________ Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie. Armia Republiki Rzymskiej |
06-07-2009, 15:26 | #12 |
Reputacja: 1 | Cóż... Wypowiem się i Ja. Dla mnie wyjście II edycji WFRP nie zmieniło nic. Dlaczego? Z kilku dosyć rozsądnych moim zdaniem powodów. Każdy wie, że MG widzi Stary Świat swoimi oczyma i tyle. Jak się coś nie podoba można to zmienić, nagiąć, wyciąć. Poza tym... Kto powiedział, że macie kupować III edycję? Ja do tej pory gram jeszcze czasami w pierwszą i dobrze się bawie. Dopiero teraz zaczynam testować drugą i nowe podręczniki, a wy już o trzeciej prawicie morały. Zobaczymy co będzie. |
07-07-2009, 08:38 | #13 |
Reputacja: 1 | Wiecie co a ja w sumie mógłbym sobie pograć jakbym miał kasę na figurki bo lubie takie pierdoły. Najlepiej żeby to była taka śmieszna faza żeby można było to w teczkę zapakować i każdemu niekumetemu pokazać tak żeby nie zaczął krzyczeć satanista satanista! I można by było zagrać. We dwójkę jakąś krotka potyczkę kultyści vs empire, albo z kolegami sesje normalna. |
17-07-2009, 13:50 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mają własną linie RPG'ów tych papierowych, z bardziej znanych w polsce to setting do d20 "Midninght", a tu link to całej serii ich gier fabularnych(za wiele ich nie mają ale to chyba świadczy o tym, że przywiązują duże znaczenie do owych rpg'ów) : Fantasy Flight Games [Catalog Roleplaying Games] - Leading publisher of board, card, and roleplaying games. Może za wiele ich nie ma, ale tytuły bardzo znane na zachodzie i dosyć często wykupywane na Sklep z grami REBEL.pl :: Najwikszy polski sklep z grami - gry rpg, gry planszowe, gry karciane i inne. W sumie też mam całą masę podręczników do DnD 3e, trochę mnie wkurzyło, że pół roku po wyjściu 3.0 wyszło 3.5. w 3.5 gra bardziej jak fabularna stała się grą bitewno-taktyczną co mnie zniechęciło do zakupu edycji 3.5. Liczę, że W3 pozostanie mhrok :E i Stary Dobry (w sensie, że świetnie opisany)Świat | |
23-07-2009, 11:28 | #15 |
Reputacja: 1 | Sprzeciwiam się Ja lękam się 3 edycji nie dlatego że odczuwam strach przed nowym, nieznanym, a może i lepszym. Za dużo pieniędzy i czasu włożyłem w 2 edycje by ją teraz porzucić bo jakiemuś wydawnictwu nie chce się kontynuować wizji Black Library. Przecież wszystko było piękne. Super anglojęzyczna strona internetowa WH gdzie codziennie można było znaleźć nowe przygody i aktualizacje mechaniki. Podręczniki - jeden lepszy od drugiego. Co maksymalnie pół roku wychodził jakiś nowy dodatek, który nie był próbą wyciągnięcia kasy z mojej kieszeni, a skrzynią pełną wiadomości i pomysłów na sesję. Niestety wszystko skończyło się na początku 2008 roku. Od tamtej pory nie zobaczyłem żadnego polskiego dodatku do Warhammera oprócz Grozy w Talabhaim. Realm of Ice Queen czy Lure of the Lich Lord to dobre podręczniki jak cała reszta, ale FFG jest tylko ich wydawcą, napisała je Czarna Biblioteka. To co napisał FFG to istna kpina z graczy i próba wyciągnięcia szmalu. Career Compedium i Shades of Empire to ścierwa niegodne uwagi i porównania do takich killerów jak Dzieci Rogatego Szczura. Dwa lata temu grałem sobie w Warhammera wierząc że przed 2 edycją jeszcze długie lata na szczycie. A teraz patrze jak mój system umiera i nic nie mogę na to poradzić |
31-07-2009, 08:41 | #16 |
Reputacja: 1 | Widzę, że wyczerpałem temat... |
02-08-2009, 11:52 | #17 |
Reputacja: 1 | Dorzucę swoje 3 grosze... Mam nadzieję, że 3 edycja nie wprowadzi jedynie większej ilości kostek i skomplikowanej mechaniki. Wg. mnie porządny RPG kości potrzebuje tylko do pomocy. Znam kilku MG, którzy maskują brak umiejętności i pomysłów dodatkowymi rzutami, np. koleś nie ma pomysłu skąd jakiś BN ma linę, to każe wykonać rzut na inteligencję, czy BG uda się dojść, skąd owa lina pochodzi. Wyjaśniając o co mi chodzi,mam po prostu nadzieję, że wydawca wprowadzi do gry wiele ciekawych opcji, w których ta większa ilość kostek będzie po prostu niezbędna. Teraz, odnosząc się do postu Lotara. Podchodzisz do podręczników WFRP troszkę bezkrytycznie. W Warmłotku denerwuje mnie to, że prawie wszystko jest podyktowane z góry. Fakt, podręczniki kampanii dają mnóstwo pomysłów na poboczne przygody, ale główna pozostaje ta sama, i nie bardzo daje możliwość zmiany. Oprócz tego, trochę wkurzający jest fakt, że podręczniki obfitują w mechanikę, modyfikatory są raczej restrykcyjne (MG ma mniej do gadania, więcej ma podręcznik)... Ale to już raczej personalne odczucie, każdy oczekuje od podręcznika czego innego. Podsumowując: może kupię kilka książek do 3 ed. ale najpierw uważnie przeczytam komentarze, może ściągnę sobie kilka stron i przeczytam... Kto wie? Ostrożnie podchodzę do wszystkich nowości po komercji, której doświadczyłem kupując "Kuźnie Nuln" i "Księgę Spaczenia" (w tej drugiej za dużo mechaniki, a za mało grywalne postacie). |
02-08-2009, 13:47 | #18 |
Reputacja: 1 | Podyktowane z góry? Może tak. Ale wszystko da się zmienić. Pamiętam jak w Dziedzictwie nie pasowało mi kilka rzeczy to je zmieniłem. Na tym polega urok RPG niby wszystko opisane i zamknięte w zgrabną całość, ale zawsze sobie można otworzyć i poprzestawiać kilka klocków. |
13-08-2009, 18:11 | #19 |
Reputacja: 1 | Hihi. Zrobili z Warhammera coś pod Magię i Miecz. A to śmieszne, zachodnie ludziki Tutaj po angielsku ze zdjęciem fajowej karty drużyny. Fantasy Flight Games [News] - Leading publisher of board, card, and roleplaying games. Fantasy Flight Games [Warhammer Fantasy Roleplay - Description] - Leading publisher of board, card, and roleplaying games. Karty, plansze, tokeny. Ekstra zabawa... "The massive Warhammer Fantasy Roleplay 3rd Edition box, which will retail for $99.95, contains everything a group of adventurers will need to play – four different rule-books, 36 custom dice, over 300 cards, counters, “character keeper” boxes, and much more." I to naprawdę jest oficjalna trzecia edycja... Cóż. Niewątpliwie jest to świetny sposób na walkę z piractwem. Z samym skanem nie pograsz, bo musisz na sesje przytaszczyć jeszcze 10kg gadżetów Ale się uśmiałem... I na dodatek trochę zdjęć z GenConu Ostatnio edytowane przez Tadeus : 14-08-2009 o 22:11. |
14-08-2009, 18:34 | #20 |
Reputacja: 1 | Hm, ciekawa zmiana. Druga edycja - do gry wystarczy jeden podręcznik i dwie kostki (chociaż kilka więcej zawsze się przyda), ołówki i ksero. Kosztowało to, bo ja wiem, 100 złotych. Teraz 4 podręczniki, 36 kostek i tony kartek, żetonów itp. Może to tylko taki żart? Bo nie wierzę, że ktoś naprawdę liczy na to, że tak niepotrzebnie rozdmuchany produkt znajdzie nabywców? Tak czy inaczej, z tego co widzę, nie ma pochodzących z 2. ed. rubryk statystyk. Wygląda to na jakąś gigantyczną zmianę mechaniki... |