A... to przepraszam. Co modyfikujemy? Bo chyba jakoś tak założyłem, ze skoro temat leży w dziale WH to modyfikujemy WH...

Nie?

Czepialski.

Nie. Modyfikujemy system mechaniczny tworzenia i rozwoju postaci, znany z podręcznika WFRP. A grać chciałbym w czymś zupełnie innym. Bardziej ... moim.

P
B
.

No, to sorry; dla mnie w tym momencie temat stał się świetnym miejscem do nabijania postów, bo niestety nie do dyskusji.
Jeżeli "z założenia" wyrzucasz zawody (które tak na dobrą sprawę są podstawą budowy i mechaniki postaci), bo ci nie pasują do wizji świata; to... twoje prawo.

Tyle, że - tym samym - zaczynamy się poruszać w jakiejś "nowej, nieokreślonej" mechanice, którą w tym momencie - rozumiem w końcu - musisz łatać buypointami. Ponieważ nie ma umiejętności i modyfikatorów wynikających z zawodu tylko jest worek umiejek i każdy jakoś musi z nich wybrać. I aby było sprawiedliwie to każdy ma taką samą ilość punktów "na zakupy".

Ok. Można. Tylko dla mnie modyfikacją nie jest wprowadzenie buypointów - tylko wywalenie zawodów i ścieżek rozwoju.

Wolnoć Tomku w swojej sesji.

Kto tak z ręką na sercu może powiedzieć że nie zmieniał, mniej lub bardziej świata opisanego w WFRP ? Ja na pewno nie.

Mam nadzieję że adaptacje to faktycznie adaptacje, a nie poszukiwanie czegoś na kształt uniwersalnej mechaniki. Jeśli coś takiego zamierzasz Bielon, to moim skromnym zdaniem "szkoda horyłki".

Jedną sprawą są małe zmiany w zgodzie z duchem systemu, a zupełnie inną zastąpienie całego settingu swoim :)

Jak dla mnie to ma być z tego Warhammer bez świata Warhammera i bez najbardziej charakterystycznych elementów jego mechaniki.

Co więc zostaje? Parę statystyk w tabelce oderwanych od reszty, które są - szczerze mówiąc - takie sobie. Nie trafia do mnie pomysł wykorzystania do swojej wizji tej mechaniki, bo tak naprawdę jest średnia, a jedyne jej zalety wiążą się z mocno z settingiem.

Pytanie powinno więc raczej brzmieć: "Czy jest sens użycia elementów mechaniki Warhammera w moim systemie".

Jest? Może, jeśli akurat ta mechanika ci się z jakichś powodów podoba.... Tylko z jakich?

O Bielonie, Bielonie... Znowu to samo? ;) Mechanika sytemu, to nie tylko tworzenie i rozwój postaci. To przede wszystkim przełożenia tych cyferek na grę, na możliwości postaci w świecie gry a z tego punktu widzenia cała twoja propozycja jest zbędą. Podobnie jak każda inna. Sekal pisze, że cię zna i ja chyba też mogę coś takiego o sobie powiedzieć. Nie od dziś bawię się cyferkami, które w teorii mają być robione na twój i twych sesji użytek. Gdzieś na forum nawet wala się kilka wersji tego cuda. Musze stwierdzić, że mimo, że bazą było d20 to i tak jest mocno podobne do tego, co tu proponujesz. Z perspektyw czasu mogę spokojnie stwierdzić, że większość tych modyfikacji, jeśli nie wszystkie było całkowicie zbędnych z jednego prostego powodu: ani one, ani mechanika w swej oryginalnej formie, nie ważne jaka, w gruncie rzeczy nie jest ci do niczego potrzebna.

Po co ci te wszystkie tak ładnie wyglądające, pieczołowicie gromadzone i składane przez graczy cyferki, skoro i tak z nich nie korzystasz? Pamiętasz jeszcze jak rozgrywano walki miedzy BG jeszcze za czasu „niezmodyfikowanego” DnD? K20 + „cośtam” (czasami cośtam był brane z KP a czasami wedle uznania) vs to samo dla drugiego oponenta i finał. Czy twoja propozycja zmieni tu cokolwiek, poza rodzajem kostki, którą będzie się turlać? Bardziej pasuje ci k10/100 zamiast k20? Super. Tylko po co dorabiać do tego jakaś pseudo mechanikę, która i tak nie ma przełożenia na grę?

Dokładnie tak. Powtórzę to co już pisałem przy okazji podobnej dyskusji w innym temacie. Na Karcie Postaci do PBF powinno znieść tylko to, na co faktycznie się rzuca. Cała reszta to mydlenie oczu graczom obietnicą, że te tak starannie układane cyferki mają jakiekolwiek znacznie. Jak dwóch BG okłada się po głowach to rzucasz obydwu na Walkę Wręcz, bez względu jak ona się w danym systemie nazywa i tyle. Jak do siebie strzelają, to turlasz na strzelanie, jak jeden podkrada się do drugiego to skradanie vs nasłuchiwanie, itd. Lista takich naprawdę potrzebny rzeczy, na które faktycznie się rzuca i mają przełożenie na grę zamknie się w max kilkunastu pozycjach i to w gruncie rzeczy są jedynie cyferki jakie Ci są do czegokolwiek potrzebne.

Reasumując znowu podpisze się pod zdaniem Sekala. Twoja propozycja jest zwyczajnie zbędna i niepotrzebna, bo zakres stosowania mechanik na twych sesjach jest minimalny a kiedy już do tego dochodzi, to całość zamyka się w tak „uproszczonych” zasadach, że już nie można ich nazwać tą czy innych mechaniką/system, tylko prostym porównaniem cecha + rzut kością. I słusznie. :)

Ja się z Wami wszystkimi zgadzam. I jednocześnie nie zgadzam się wcale.

Mechanika osobna zupełnie nie jest potrzebna. Podobnie jak i świat. I setting. I cokolwiek. Wystarczy grać.

Chcąc bawić się w Bissel miałem łatwiej, bo cisnąłem wszystko i wszystkich do Greyhawka, którego Bissel jest heksem. Decyzja, że bawić będę się na bazie DnD zdawała się oczywista.

Wiem z doświadczenia; ogrom czasu poświęcony przez malahaja; że zmiany systemów Gracze znoszą źle. Jednak nie w chwili, kiedy się zaczyna zabawę. Tu trzeba postawić sobie trwałe zasady.

Chcę pobawić się w czymś, co ciężkie będzie do osadzenia w świecie WFRP. Ciężkie, nie znaczy niemożliwe, ale ciężkie ponad wszelką wątpliwość. Może jednak mi się to uda. To, co próbuję sobie adaptować, to szkielet mechaniki odarty ze "Świata" WFRP. Coś, co pozwoli mi pokazać Wam nowe miejsce w dowolny sposób. Opieranie tego na WFRP czystym zmusi mnie do tłumaczenia wielu spraw zbędnie. To dopiero będzie para w gwizdek. Stąd chęć zastosowania jakichś sensownych zasad domowych. I stąd me pytanie o Wasze propozycje. Wiem, że wiele już osób ze mną różne rzeczy robiło i zwykle kończyło się to fiaskiem. Z tego samego powodu, który podają tu wszyscy "po co?".

Tyle, że jakąś taką wewnętrzną presję mam. I co mam z tym począć?

Pozdrawiam
B
.

Hmmm.

"Czasami człowiek musi
Inaczej się udusi....
Uuuuu "

Co można na takie dictum powiedzieć ?

Tylko by Bogowie ci sprzyjali.

To nie oglądaj się w takim razie na to co napisaliśmy dotychczas tylko wrzucaj kolejne części i zaciskaj zęby gdy będziemy cię krytykować.
No i podrzuciłbyś zarys universum w którym chcesz prowadzić.

Życzę powodzenia

Arango

Bielon, moim zdaniem nasze propozycje nie mają tu nic do rzeczy. Z prostej przyczyny - są to nasze propozycje, a to ma być twoja mechanika / system / whatever.

Jak każdy z nas będzie proponował swoje wersje i tak zostaniesz z koniecznością wyboru (osiołkowi w żłoby dano...); zresztą nasze pomysły mają się zapewne nijak do twojego zamysłu...

Jedynie sensownie można to zrobić z "normalnej strony". Dajesz co masz, a my się będziemy czepiać, albo nie.

Świat a raczej miejsce zabawy prezentował będę już w odpowiednim miejscu, jak je znajdę, bo szczerze mówiąc wciąż się zastanawiam, gdzie to wsadzić.

Jak znajdę, zacznę krok po kroku ukazywać Wam moją wizję.

Będzie się z czego pośmiać. I poprzyczepiać, rzecz jasna.

Buziaki chłopaki
b
.