Opowiadanie w wersji nietypowej...
 

...bo w wersji audio. Wielu ludzi nie lubi czytać literek z monitora, a nie chcę nikogo zmuszać do drukowania sobie czegoś, co potem i tak przeczyta tylko raz i to do połowy, bo mu się dalej nie będzie chciało. Zamieszczam więc linki do udostępnionych przeze mnie wersji audio poszczególnych rozdziałów opowiadania.

PROLOG: tutaj
Rozdział 1: tutaj
Rozdział 2: tutaj

Chwilowo opowiadanie jest napisane do rozdziału 10 i sukcesywnie będzie nagrywane.

Ode mnie tylko parę uwag technicznych (Propozycji na ulepszenie?) co do tekstu za bardzo się nie wypowiadam, bo moje zdolności wykrywania błędów (Tym bardziej w tekstach mówionych! ;3) są zerowe, a moje umiejętności pisarskie za małe by udzielać komuś rad i wskazówek.

1. Myślę, że warto by było usunąć szumy. Można to zrobić chociażby programikiem Goldwave, za darmo można otrzymać wersję "testową", nie jestem pewny na ile dni, można też go ścią... tfu, tfu, co ja mówię, zakupić. Myślę też, że znalazłby się jakiś darmowy program, w którym jest taka opcja, ale o takim to ja już nie wiem.

2. Myślałeś może nad dodaniem cichej (TZN. Słyszalnej, ale nie zagłuszającej głosu) muzyki, nadającej klimatu? Moim skromnym zdaniem przyniosłoby to fajny efekt.

3. Według mnie, można by jeszcze odróżnić nieco głosy poszczególnych postaci, w dialogach. Można by poprosić jakichś znajomych, czy kogoś, aby wypowiedzieli jakieś-tam kwestie, samemu zmieniać głos (Byle, by nie brzmiało to jakoś komicznie :D). Są też do czegoś takiego programy, z tego co mi wiadomo, ale nie znam się za bardzo na tym. (Tak, tak, wiem, że to byłoby sporo roboty, ale ciii)

P.S. Ale zdajesz sobie sprawę, że teraz koledzy uwielbiający wytykać ludziom błędy Cię tutaj dopadną z widłami i pochodniami, nie? (TZN. Jeśli nie zauważą w opisie filmu linka do wersji pisanej : PPP)