Rymuj z LIczami - Strona 47

Gortar · 12-12-2019, 07:13

Minęło 5 dni, a tu cisza. Uprasza się o wiekszą... jakąkolwiek aktywność

Dust Mephit · 12-12-2019, 20:04

Klęczę przed Tobą, oblepiony pyłem z martwych gwiazd.
Moja podróż tutaj była przecież tak długa.
Wznoszę ręce i zbieram słowa. Ja! Twój wierny sługa!
Zaśpiewam pieśń ku Twej chwale, aż skończy się czas.

O Bogini! Wspaniała (i krwawa) Dyskordijo!
Stoisz nade mną- odziana tylko chwilą!
Twoje przewrotne spojrzenie zrywa me łańcuchy.
Twój śmiech na szczycie otchłani dodaje otuchy.

Zbieram dla Ciebie jabłka niezgody.
Śmieję się w oczy klasykom,
A głupcom składam pokłony.
Mącę tam, gdzie spokojne są wody.

Adr · 13-12-2019, 00:19

Pieśń zagubionego pantofelka

klasyk nie klaszcze
pięścią godzi w próżnię

to nie uśmiech
grymas wykrzywił twoje usta

ile potrwa zbieranie ziarenek niepokoju
łańcuchy cuchną strachem

twoja gwiazda blednie synku

Gortar · 13-12-2019, 19:02

Dziękuję za odzew

Hungmung - punkt dla Ciebie i czekamy na słówka

Dust Mephit · 13-12-2019, 20:59

Podziękować!

Wrzuciłbym wcześniej, ale trochę nie było czasu, żeby coś sklecić.

Słówka:
pierwotny, droga, próba, szał, kropla

GreK · 14-12-2019, 20:40

Woda
Dwie twarze.

Wytrwała.
Kropla skałę drążąca,
W drodze do celu powolnej,
W próbie niemożliwego.
W tysiącletnim dążeniu.

Oszalała.
Kipiel przed siebie rwąca,
W dzikości swej pierwotnej,
W uosobieniu nieokiełznanego.
W oka mgnieniu.

Wariat

I próbowałem szał okiełznać
On był rumakiem
Drogą własną gnał
Lejce mu nie były w smak

Pierwotnie chciałem spętać go
Narzucić jarzmo woli swej
Utoczyć kropel krwi strumienie

Teraz to ja służę mu
Dlaczego - sam już nie wiem

Pijak.

Ostatecznie sięgnąłem dna... butelki.
Pierwotnie próbowałem ją wyżąć,
Efekt był niewielki.
Ledwie kropla do kieliszka spadła,
Pociecha z niej doprawdy żadna.
W szale tłukę szkło o ścianę,
Całe życie pojebane,
Wódka droga, ściany zafajdane,
Kac męczy nad ranem.

Gortar · 16-12-2019, 13:06

Przed wielką próbą stanęła znów
Odziana w czerwień od stóp do głów.
Przemierza ciemne, leśne bezdroża,
Ni blisko gór, ni blisko też morza.

Lecz ciemność skrywa okruch zła,
bestię co zew pierwotny zna,
Co zwęszyć zdoła kroplę krwi
Pomimo zatrzaśniętych drzwi.

Zmierza posłaniec w rdzawym odzieniu
rozmyśla ciągle o wytchnieniu,
którego drogi oznacza kres.
Nie świadom on, że czuwa bies.

Na miejscu potwór wpadł już w szał,
staruszkę biedną bezczelnie zżarł
i czeka teraz na dziecię w czerwieni,
co z koszem już stoi w babcinej sieni.

Zwinny drapieżca połknął w całości
dziecię w czerwieni, nie łamiąc kości.
Lecz happy endu nie będzie tu,
tu triumf cały przypadnie złu.

Bowiem myśliwy pracę stracił
Podobno nazbyt się bogacił
I nie był eko - sami wiecie,
takie są trendy współcześnie w świecie.

Dust Mephit · 18-12-2019, 20:15

Świetne wiersze. Miałem niezłą rozkminę który wybrać. Niemniej przewrotna wersja czerwonego kapturka najbardziej mi się spodobała. Gortar, poproszę o nowy koszyk słówek dla babci.

Gortar · 19-12-2019, 22:43

Wielcem rad

Finał, piwo, gazeta, okulary, amelinium

Dust Mephit · 20-12-2019, 21:35

404

Oops! Page not found.

12-12-2019, 07:13	#461
Gortar Reputacja: 1	Minęło 5 dni, a tu cisza. Uprasza się o wiekszą... jakąkolwiek aktywność __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

13-12-2019, 19:02	#464
Gortar Reputacja: 1	Dziękuję za odzew Hungmung - punkt dla Ciebie i czekamy na słówka __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

14-12-2019, 20:40	#466
GreK Reputacja: 1	Kilka podejść. Woda Dwie twarze. Wytrwała. Kropla skałę drążąca, W drodze do celu powolnej, W próbie niemożliwego. W tysiącletnim dążeniu. Oszalała. Kipiel przed siebie rwąca, W dzikości swej pierwotnej, W uosobieniu nieokiełznanego. W oka mgnieniu. Wariat I próbowałem szał okiełznać On był rumakiem Drogą własną gnał Lejce mu nie były w smak Pierwotnie chciałem spętać go Narzucić jarzmo woli swej Utoczyć kropel krwi strumienie Teraz to ja służę mu Dlaczego - sam już nie wiem Pijak. Ostatecznie sięgnąłem dna... butelki. Pierwotnie próbowałem ją wyżąć, Efekt był niewielki. Ledwie kropla do kieliszka spadła, Pociecha z niej doprawdy żadna. W szale tłukę szkło o ścianę, Całe życie pojebane, Wódka droga, ściany zafajdane, Kac męczy nad ranem. __________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) Ostatnio edytowane przez GreK : 15-12-2019 o 09:04. Powód: Wiersze...

16-12-2019, 13:06	#467
Gortar Reputacja: 1	Bestia Przed wielką próbą stanęła znów Odziana w czerwień od stóp do głów. Przemierza ciemne, leśne bezdroża, Ni blisko gór, ni blisko też morza. Lecz ciemność skrywa okruch zła, bestię co zew pierwotny zna, Co zwęszyć zdoła kroplę krwi Pomimo zatrzaśniętych drzwi. Zmierza posłaniec w rdzawym odzieniu rozmyśla ciągle o wytchnieniu, którego drogi oznacza kres. Nie świadom on, że czuwa bies. Na miejscu potwór wpadł już w szał, staruszkę biedną bezczelnie zżarł i czeka teraz na dziecię w czerwieni, co z koszem już stoi w babcinej sieni. Zwinny drapieżca połknął w całości dziecię w czerwieni, nie łamiąc kości. Lecz happy endu nie będzie tu, tu triumf cały przypadnie złu. Bowiem myśliwy pracę stracił Podobno nazbyt się bogacił I nie był eko - sami wiecie, takie są trendy współcześnie w świecie. __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

19-12-2019, 22:43	#469
Gortar Reputacja: 1	Wielcem rad Finał, piwo, gazeta, okulary, amelinium __________________ --------------- Rymy od czasu do czasu :)

12-12-2019, 20:04	#462
Dust Mephit Hungmung Reputacja: 1	Klęczę przed Tobą, oblepiony pyłem z martwych gwiazd. Moja podróż tutaj była przecież tak długa. Wznoszę ręce i zbieram słowa. Ja! Twój wierny sługa! Zaśpiewam pieśń ku Twej chwale, aż skończy się czas. O Bogini! Wspaniała (i krwawa) Dyskordijo! Stoisz nade mną- odziana tylko chwilą! Twoje przewrotne spojrzenie zrywa me łańcuchy. Twój śmiech na szczycie otchłani dodaje otuchy. Zbieram dla Ciebie jabłka niezgody. Śmieję się w oczy klasykom, A głupcom składam pokłony. Mącę tam, gdzie spokojne są wody.

13-12-2019, 00:19	#463
Adr RPG - Ogólnie Reputacja: 1	Pieśń zagubionego pantofelka klasyk nie klaszcze pięścią godzi w próżnię to nie uśmiech grymas wykrzywił twoje usta ile potrwa zbieranie ziarenek niepokoju łańcuchy cuchną strachem twoja gwiazda blednie synku

13-12-2019, 20:59	#465
Dust Mephit Hungmung Reputacja: 1	Podziękować! Wrzuciłbym wcześniej, ale trochę nie było czasu, żeby coś sklecić. Słówka: pierwotny, droga, próba, szał, kropla

18-12-2019, 20:15	#468
Dust Mephit Hungmung Reputacja: 1	Świetne wiersze. Miałem niezłą rozkminę który wybrać. Niemniej przewrotna wersja czerwonego kapturka najbardziej mi się spodobała. Gortar, poproszę o nowy koszyk słówek dla babci.

20-12-2019, 21:35	#470
Dust Mephit Hungmung Reputacja: 1	404 Oops! Page not found. Ostatnio edytowane przez Dust Mephit : 25-07-2021 o 21:27.