Rymuj z LIczami - Strona 8

Kelly · 13-01-2018, 01:49

Pluszcz zwyczajny rzekł do pliszki,
Że najbardziej lubi myszki,
Choć niekeidy tak wypada,
Iż skonsumuje owada,
Jakieś żuczki, jakieś chrząszcze,
Korniki oraz chrabąszcze.
Skoczył, dziobnął gdzieś coś w trawie,
Złapał, i było po sprawie.
Połknął i czknął, że aż miło,
Aż się echo pojawiło.
Odtąd wieść głosiła plotka
Iż pluszcz czka, gdy myszkę spotka.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pluszcz_zwyczajny

Ombrose · 13-01-2018, 14:18

Stary dzięciął przysiadł na gałęzi smukłej
Aby się posilić z dębu kornikami
Lecz usłyszał echo opowieści smutnej
A że był ciekawski, cieszył się plotkami
Zerwał się do lotu i wnet pliszkę spostrzegł
Co gadała z pluszczem o swojej miłości:
Przepięknym bocianie, co to jej nie ostrzegł
Że do ciepłych krain odleci żyzności.

Tildan · 16-01-2018, 17:40

Tu czkający pluszcz, a tam pliszka romansowa,
Oj, była w rozterce moja biedna głowa...

Ale wybrać trzeba, zatem... Ombrose, prosimy o słówka.

Ombrose · 17-01-2018, 10:31

Dzięki, Tildan!
Banan, świeca, poduszka, lok, dach

Kelly · 17-01-2018, 18:05

W lesie za łąką, tam niedaleczko,
Leżało sobie małe miasteczko,
Maleńkie miało ono ulice,
Maleńkie dachy i kalenice,
Maleńkie okna w maleńkich domach,
Wszystko maleńkie! Rzecz to wiadoma.
Mały plac zabaw miał naturalnie
Z skórki banana małą zjeżdżalnię,
Małą huśtawkę z kwiatu stokrotki,
Ze starej puszki – bieżnię na wrotki,
Zaś trampolinę z małej poduszki,
Na której małe skakały wróżki:
Daleko w górę, niemal w obłoki!
Aż lśniły wokół kręcone loki,
Aż śmiech ich wstrząsał małe płateczki
Maleńkich lilii na skraju rzeczki.
Nad tym miasteczkiem, mówią poeci,
Jak jasna świeca, tak księżyc świeci
Ze swojej małej, srebrzystej łódki,
Bo księżyc tutaj też jest malutki.

**Col Frost** · 17-01-2018, 21:36

Każdy wie z czym się kojarzy kobieta jedząca banana
A ona wtedy zjadła ogromnego, proszę szanownego pana
Każdy wie jak to mężczyznę zdrowo podnieca
Wówczas w pokoju romantyczny nastrój zapewniała świeca
Jej ciało ogrzewało już łoże, głowę wspierała poduszka
Myślałem tylko o tym, żeby wgryźć się w jej słodkie uszka
Już oczami wyobraźni jednym ruchem odsuwałem jej czarny lok
Marzyłem, gdy nagle poczułem silne ukłucie w bok
Odwróciłem się, a tam jej mąż, jak mnie w gębę bach!
Pomieszczenie opuściłem przez sufit, a cały dom przez dach

Tildan · 18-01-2018, 21:11

Światło świec w kandelabrze cienie budzi na ścianach
I maluje zwiewne smugi na stropie nad poduszką
Na której Twoje loki w cichym snu nieładzie rozrzucone
Kreślą zawiłe arabeski a noc jest jak bezdomny kot
Wygina grzbiet na kształt banana i przeciąga się
Wędrując po dachach ku ciepłym kolanom jutrzenki

Campo Viejo · 19-01-2018, 06:50

Banan!
Oh proszę pana kapitana… (opadają ręce…)
Żaden Onan!
Banan. Zwyczajny. (co za etotoman…)
Taki żółty jak świeca wet,
Jeno gięty w rogala
Niczym księżycowy sierp
No tak, albo nos teściowej… (chyba twojej…)
Tak
Tak
Więc schowałam pod poduszkę
Pod po dusz kę
Nie!
Żadną puszkę!
Ci… ? Wypraszam sobie!
Tak, moją poduszkę... (wypraszam sobie…)
Tak podpisałam. LOK. Dużymi literami.
Jak to do czego?
A do samoobrony?
Desantu.
Włamania przez dach
Tak
Skórka na parapet
A resztę można jeść
I wtedy wie pan…
Acha
No
Tak
Ten tego rachu ciach!
A nie ma za co
I z góry dziękuję
Do usłyszenia.

Ombrose · 21-01-2018, 22:08

Kelly, który sprawił, że poczułem się jak mała dziewczynka... i podobało mi się to

Kelly · 22-01-2018, 10:50

Dziękuję

Wobec tego: parasol, pieszczota, wampir, bańka, piosenka.

16-01-2018, 17:40	#73
Tildan Bellis perennis Reputacja: 1	Tu czkający pluszcz, a tam pliszka romansowa, Oj, była w rozterce moja biedna głowa... Ale wybrać trzeba, zatem... Ombrose, prosimy o słówka. __________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

18-01-2018, 21:11	#77
Tildan Bellis perennis Reputacja: 1	Światło świec w kandelabrze cienie budzi na ścianach I maluje zwiewne smugi na stropie nad poduszką Na której Twoje loki w cichym snu nieładzie rozrzucone Kreślą zawiłe arabeski a noc jest jak bezdomny kot Wygina grzbiet na kształt banana i przeciąga się Wędrując po dachach ku ciepłym kolanom jutrzenki __________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

19-01-2018, 06:50	#78
Campo Viejo Northman Reputacja: 1	Banan! Oh proszę pana kapitana… (opadają ręce…) Żaden Onan! Banan. Zwyczajny. (co za etotoman…) Taki żółty jak świeca wet, Jeno gięty w rogala Niczym księżycowy sierp No tak, albo nos teściowej… (chyba twojej…) Tak Tak Więc schowałam pod poduszkę Pod po dusz kę Nie! Żadną puszkę! Ci… ? Wypraszam sobie! Tak, moją poduszkę... (wypraszam sobie…) Tak podpisałam. LOK. Dużymi literami. Jak to do czego? A do samoobrony? Desantu. Włamania przez dach Tak Skórka na parapet A resztę można jeść I wtedy wie pan… Acha No Tak Ten tego rachu ciach! A nie ma za co I z góry dziękuję Do usłyszenia. __________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill

13-01-2018, 01:49	#71
Kelly Reputacja: 1	Pluszcz zwyczajny rzekł do pliszki, Że najbardziej lubi myszki, Choć niekeidy tak wypada, Iż skonsumuje owada, Jakieś żuczki, jakieś chrząszcze, Korniki oraz chrabąszcze. Skoczył, dziobnął gdzieś coś w trawie, Złapał, i było po sprawie. Połknął i czknął, że aż miło, Aż się echo pojawiło. Odtąd wieść głosiła plotka Iż pluszcz czka, gdy myszkę spotka. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pluszcz_zwyczajny

13-01-2018, 14:18	#72
Ombrose Reputacja: 1	Stary dzięciął przysiadł na gałęzi smukłej Aby się posilić z dębu kornikami Lecz usłyszał echo opowieści smutnej A że był ciekawski, cieszył się plotkami Zerwał się do lotu i wnet pliszkę spostrzegł Co gadała z pluszczem o swojej miłości: Przepięknym bocianie, co to jej nie ostrzegł Że do ciepłych krain odleci żyzności.

17-01-2018, 10:31	#74
Ombrose Reputacja: 1	Dzięki, Tildan! Banan, świeca, poduszka, lok, dach

17-01-2018, 18:05	#75
Kelly Reputacja: 1	W lesie za łąką, tam niedaleczko, Leżało sobie małe miasteczko, Maleńkie miało ono ulice, Maleńkie dachy i kalenice, Maleńkie okna w maleńkich domach, Wszystko maleńkie! Rzecz to wiadoma. Mały plac zabaw miał naturalnie Z skórki banana małą zjeżdżalnię, Małą huśtawkę z kwiatu stokrotki, Ze starej puszki – bieżnię na wrotki, Zaś trampolinę z małej poduszki, Na której małe skakały wróżki: Daleko w górę, niemal w obłoki! Aż lśniły wokół kręcone loki, Aż śmiech ich wstrząsał małe płateczki Maleńkich lilii na skraju rzeczki. Nad tym miasteczkiem, mówią poeci, Jak jasna świeca, tak księżyc świeci Ze swojej małej, srebrzystej łódki, Bo księżyc tutaj też jest malutki.

17-01-2018, 21:36	#76
Col Frost Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1	Każdy wie z czym się kojarzy kobieta jedząca banana A ona wtedy zjadła ogromnego, proszę szanownego pana Każdy wie jak to mężczyznę zdrowo podnieca Wówczas w pokoju romantyczny nastrój zapewniała świeca Jej ciało ogrzewało już łoże, głowę wspierała poduszka Myślałem tylko o tym, żeby wgryźć się w jej słodkie uszka Już oczami wyobraźni jednym ruchem odsuwałem jej czarny lok Marzyłem, gdy nagle poczułem silne ukłucie w bok Odwróciłem się, a tam jej mąż, jak mnie w gębę bach! Pomieszczenie opuściłem przez sufit, a cały dom przez dach

21-01-2018, 22:08	#79
Ombrose Reputacja: 1	Kelly, który sprawił, że poczułem się jak mała dziewczynka... i podobało mi się to

22-01-2018, 10:50	#80
Kelly Reputacja: 1	Dziękuję Wobec tego: parasol, pieszczota, wampir, bańka, piosenka.