Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > Zakątek LI-teracki > Warsztaty Pisarskie Last Inn
Zarejestruj się Użytkownicy

Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-09-2021, 20:03   #1
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
Warsztaty Psychodeliczne Vol. 2 (+18)

Być może część liczy kojarzy Warsztaty psychodeliczne (Warsztaty Psychodeliczne Chrapka i Extremala (+18)). Zabawa, która trwała całkiem długo i skończyła się parę lat temu. Ponieważ pomysł bardzo mi się spodobał, postanowiłem wznowić ją w tym wątku.

Zasady takie same. W odpowiedzi na obrazek wrzucamy opowiadanie i wklejamy kolejny obrazek. Nie musimy trzymać się ściśle zasad. Materiał roboczy może być też np. gifem czy krótkim filmikiem, ważne by było to w miarę zwięzłe. "Opowiadanie" również przyjąć formę, która akurat bardziej przypadnie twórcy do gustu- wiersz, wywiad, haiku fristajl czy cokolwiek wpadnie Wam do głowy.


Zapraszam wszystkich na poszukiwania nieskończoności w ziarnkach piasku!

A skoro już przy Blake'u, to zacznijmy od Urizena stwarzającego świat:

 

Ostatnio edytowane przez Dust Mephit : 26-09-2021 o 01:13.
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-10-2021, 00:20   #2
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
Z uwagi na brak chętnych do zabawy, proszę o zamknięcie i zarchiwizowanie wątku


 
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-10-2021, 00:46   #3
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Zamknąć zawsze można, ale może przełamałbyś pierwsze lody swoją interpretacją jednego z wybranych powyższych obrazków? Czekałem na rozwój tego wątku mając nadzieje samemu wziąć udział w razie zrytej bani
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-10-2021, 02:36   #4
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Campo Viejo Zobacz post
Zamknąć zawsze można, ale może przełamałbyś pierwsze lody swoją interpretacją jednego z wybranych powyższych obrazków? Czekałem na rozwój tego wątku mając nadzieje samemu wziąć udział w razie zrytej bani
Dobra

To na rozgrzewkę- synteza obu obrazków.

Fej psalm 23 i księga rodzaju

Pan jest moim pasterzem, nie brak mi Nietzschego
Określił cyrklem moje przeznaczenie.
CO?!
Ty brodaty chuju! Skazałeś mnie na cierpienie!
Eli! Eli!
Miłosierny!
Prowadzi mnie nad Lete- prosto w zapomnienie.

Stół dla mnie zastawił
Gadał coś o przeciwnikach
Nie pamiętam co było dalej.
Za dużo wychlałem.
AMEN!

KTRRZZZT! RESET! CIĘCIE!

- Panie reżyserze, ten siwy menel znów kręci się po planie!
- Kto? Zabierajcie go stąd. Migiem! Czego on tu w ogóle szuka?
- Żebra o jakieś drobne od ekipy filmowej. Do piwa mu brakuje i światła od ciemności nie może oddzielić.
- Daj mu dychę i niech stąd wypierdala. Nie mam na niego czasu.

* * *

- Masz Boguś, masz tu piątaka i zawijaj z planu, bo szef dzisiaj nie w humorze. Czekaj, co ty tam majstrujesz? O boże.. O Bob bo bob bo bożeboże bo bob bo że że bob! BOB! BOŻ! Umc umc bo bo bo żżżżżżaaarrrr! Piach w mych płucach starrrrrrrł! AUUUU!

DUPSTEP Aiunurów rozlał się echem po całej nicości. Akt stworzenia nie był matematyczną formułą, a snem szalonego, zamroczonego delirium DJ'a- Urizena- harmonicznym tańcem przeciwieństw, których jeszcze nikt nie nazwał. Impreza trwała przez siedem dni. Z każdą nocą, z każdą nutą, z każdą ekstazą , dołączali kolejni goście. Nie było żadnej ekipy filmowej przed Bogiem. Została zmyślona na potrzeby fabularnego ujęcia pierwotnego chaosu. Podobnie jak Morgoth spędzający większość melanżu w tojtoju, bo mieszał, choć o nim nie wspominałem.
Niczego nie wymyśliłem, wszystko było prawdziwe!



Lament nad Ikarem, Herbert James Draper

 
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-10-2021, 06:33   #5
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- To będzie opowieść o mnie?
- Co widzisz na tym obrazie? - odpowiedziała pytaniem nagiej nimfomance w galerii pełnej elegancko ubranych ludzi bez majtek.
- To Lament nad Ikarem. - odpowiedziała przygnieciona plastrem żółtej cebuli do liścia lodowej sałaty.
Trzymająca ją w dłoni kobieta ze sterczacymi sutkami w niemal przezroczystej sukni przewróciła oczami.
- Po pierwsze to był Dedal, który chciał latać, okay? A połamał włosy pod drzewem, z którego skoczył i się wykrwawił. Ikar tylko przypinał sobie cudze piórka, kiedy chodził na podryw. - mówiła łagodnie kołysząc biodrami i kanapką w zgiętej w łokciu ręce. - Po drugie, to nie były żadne nimfy, lecz jedna córka lokalnego rybaka, Ilona. Po trzecie, to nie był lament, a tylko krzyk o ratunek do Jasnej Cholery.
- Jak to? - otarła wlewającą się do oczu musztardę z majonezem myśląc o nasieniu. - Sarepska? - wzięła na język i pociamkała. - Kozaka. Oj Kozaka mi trzeba, takiego kozackiego… eeeeehhhh! - zatrzęsła pyzatymi policzkami.
- Ikar udawał, że spadł z nieba i nie żyje. - kontynuowała tamta ściskając palcami za bułki. - Na skałkach, tam na Mazurach, gdzie siostra sąsiada zwykła się podmywać w jeziorze, gdy łowiła raki. Lub udawał, że śpi? - wydęła obfite wargi. - Nieistotne.
- Ale po co? - zapytał zdziwiony Ikar z obrazu unosząc głowę.
- Aby zbałamucić. Zaciągnąć na litość do łóżka! Lub gwałtem. Może liczył, że na śpiocha ona go weźmie sama? Nie pamietam szczegółów. Nieistotne. Strasznie był sfrustrowany seksualnie.
- I co? I co? - pyzata buzia w kanapce oblizała się z zaciekawieniem.
- Nie udało mu się. Tak na słońcu spalił skórę na napletku, że ledwie mógł się kutas podnieść. Ilona uciekła z piskiem opon do domu. A Ikar poślizgnął się o kupę po prawdziwej nimfie i roztrzaskał czaszkę o wystający kamień węgielny zamku warownego Zakonu Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego. - zrobiła pauzę w opowieści zdejmując kielich białego wina z tacy przechodzącego na palcach kelnera, którym był Szpieg z Krainy Deszczowców. - Na czym to ja stanęłam? - z irytacją zeszła z czyjejś gołej dupy co przypełzła podsłuchiwać.
- Ikar zwalił konia na kadrze. - podpowiedziała rubensowskich kształtów nimfomanka i wypluła z gorzką miną ziarenka czarnego pieprzu co grzęzły jej między zębami jak piasek oraz smak starego penisa.
- Taaaak. A córce rybaka nikt nie uwierzył. Nazwano ją taką, której wszystko kojarzy się z tym, że każdy chce ją przelecieć. Do dzisiaj tak zostało. I to, że Ikar chciał się przelecieć też. Z tego wszystkiego ona też została nimfomanką, bo opinia większości…
- Z nią się zawsze zgadzać trzeba! - chórem krzyknęli wszyscy w galerii po czym wrócili do przerwanych rozmów.
- Aaaaaaaa!! - pokiwała głową pulchna kruszynka wiercąc się, bo jej kiszony ogórek uwierał w zadek - Ma to seks. Sens. Ale mnie się naprawdę wszystko tak kojarzy…
- Bo masz dżdżownicę między nogami.

Niosąca Światło ugryzła humanburgera. Z kącika jej ust popłynęła krew zmieszana z ostrym ketchupem. Lekko wzruszyła ramionami teleportując się do domu i ze stukotem wysokich obcasów poszła wmieszać się w uśmiechnięty tłum czekających w kolejce do odebrania sobie nadpłaconego przez sąsiada ZUSu.


***



Portrait of a Man
ca. 1520–25
Moretto da Brescia (Alessandro Bonvicino)




 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-10-2021, 20:44   #6
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
- Buongiorno!
- Siemasz Mort.
- To czego tam dzisiaj potrzebujesz człowieku?
- Portret do dowodu osobistego. Cyknij mi tak na szybko, bo mam jeszcze zakupy dzisiaj do zrobienia. - Człowiek rozwinął długą listę by podkreślić nagłość swojej prośby. - Żonka mi rozpisała żebym niczego nie zapomniał.
- Dobra, dawaj no tutaj i jedziemy z tym.

Po godzinie pozowania człowiek zaczął wiercić się na podeście. - Długo jeszcze? Łapa mi cierpnie. - Dłoń portretowanego mężczyzny rzeczywiście była trupio blada, a chwilę później znikła.
- Co do... Gdzie moja ręka!?
- No, na portrecie przecież.
- Diable! Wychodzę stąd. Inkwizycja dowie się o tym jeszcze dzisiaj!
- Jak chcesz wyjść skoro nie namalowałem ci jeszcze nóg? Wiesz ile czasu to zajmuje? Ale dobrze, miało być na szybko, to machnę na dole jakiś dywan. Odlecisz na nim później gdzie tam zechcesz.

- Ja... Moje nogi! Moje... Przestań! Precz!
- A co ci po nogach? Nawet nie masz imienia. Nawet nie masz dokąd uciec. Ech... - malarz westchnął drapiąc się trzonkiem pędzla po łuku brwiowym, po czym machnął kilka razy włosiem w prawym górnym rogu obrazu. - No już, masz tam jakieś chałupy na dalszym planie żebyś nie zmarzł. Hmm, Oczy... Uszy... Usta...

- Skąd ten smród? - Zapytał zrezygnowany człowiek zdając się powoli coraz bardziej akceptować swój los.
- To farba. Właśnie namalowałem twój nos. Minie jak już trochę przeschnie.
- Czy mogę jeszcze... - zaczął mężczyzna, patrząc jak ostatnie ziarna piasku w klepsydrze przesypywały się ku dolnej bańce.
- Już nie. Płótno wyschło. Twój czas się skończył.



Salvador Dali, Les Hydres, 1974

 

Ostatnio edytowane przez Dust Mephit : 24-10-2021 o 20:47.
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-10-2021, 04:21   #7
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Czarne chmury złowieszczo kotłowały się nad wzburzonym morzem. Długa łódź, na rosnących by opadać na łeb na szyję falach, wypływała ze spienionej kipieli miotana niczym lwi pazur Grażyny odklejony w wirach publicznej jacuzzi.

- Odyseuszu! - przez grzmoty piorunów darł się najbliżej siedzący wioślarz. - Ląd na horyzoncie!
Siedzący na dziobie Ragnar Lodbrok, targany żywiołami, zamrugał oczami.
- Odyseco? Floki, co ty mi tu?

Jednak marynarz zdawał się nie słyszeć.
- Na Odyna! - król zaśmiał się wściekle. - Do lądu!

Żeglarz przerwał wiosłowanie i palcami wskazał na swoje uszy.
- Do masztu wiążemy cię panie?! - darł się.
- Mnie?! - wiking ryknął przekrzykując świst wiatru. - Do masztu?! - gniewnie wytknął ręką drewniany słup. - Upiłeś się? - zmrużył oczy, przekrzywił głowę i przyjrzał się nawigatorowi z pode łba. - Znowu paliłeś!
- Teraz?! Teraz?! - dopytywał tamten, lecz szybko zamilkł odrywając wzrok od Odyseusza.

Z przerażeniem zaczął wiosłować dwa razy szybciej, co zresztą z podobnymi minami żywo podchwyciła reszta załogantów.
- Zeusie zachowaj nas! - krzyknął jeden.
- Posejdonie! Dla ciebie utopię teściową! - modlił się drugi.
- Ohydne te syreny… - zmełł z obrzydzonym zdziwieniem inny ze zgrozą patrząc w dal.

Za plecami siedzącego na dziobie łodzi, z rozpostartymi skrzydłami, niezgrabnie frunęła pijana Chimera. Śpiewała w akompaniamencie burzy na głosy każdą z sześciu smoczych głów.

- Black coat!
- White shoes!
- Black hat!
- Cadillac!
- Yeah!
- The boy's a time bomb!

Cisza.

- Salvador Domingo Felipe Jacinto. - wyrecytowała matka zirytowanym, nie znoszącym sprzeciwu tonem. - Tyle razy mówiłam. I znowu się powtarzam. Najpierw obiad, potem wpatrywanie się w brudny tynk na ścianie.

- Black coat!
- White shoes!
- Black hat!
- Cadillac!
- Yeah!
- The boy's a time bomb!






„Vincentica” (Van Gogh in Guernica), Chinmaya BR, 2017

 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20-11-2021, 03:45   #8
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
I ujrzałem! Oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim...
Cholera, znów zapomniałem.
Brzytwą odciął sobie głowę i ramiona.
Duchy i koszmary wyszły patrzeć jak kona.

- Panie, weź pan. Co pan? Gdzie ta apokalipsa co ją obyecali?
- Vincent, nie rób sobie jaj. Obudź się! Twój dom się pali!
- Zostawcie mnie! Chcę umrzeć! nie ważne czy to sen czy jawa!

I nagle w głowie Van Gogha zakiełkowała obawa.

Nie będzie więcej kwiatów?
Ani nocy rozgwieżdżonych?
Żadnych łąk pełnych zapachu?
Czy podróży szalonych?

-Już dosyć! Ja nie chcę! - Vincenta ogarnęła trwoga.
Krzyczał jak opętany, zaczął żałować.
- Czy już za późno? Cały mój dom trawi pożoga...
- Zbudź się Vincencie, jeszcze będziesz malować.
- Czyj to głos? Taki anielski i spokojny - spytał zdziwiony.
- Twój?
- Mój?
- Twój.
- Jak?
- Jesteś szalony.

Van Gogh otworzył oczy, wziął wdech i wstał powoli
Uśmiechnął się też na myśl, że nic go dziś nie boli
Podszedł do szatalugi i...
Złamał ostatnią pieczęć!
Krzyknął demonicznym głosem:
- ODPALAM APOKALIPSĘ FRAJERZY!



Kadr z filmu tym razem. Może ktoś napisze do niego zupełnie inną historię.
 
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-11-2021, 22:33   #9
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- Nie pokaże! - krzyknął rozbitek chowając karty za powalony pień palmy.
- No to ściągaj gacie. - Wilson wzruszył brwiami.
- Oszukujesz. Nie liczy się!
- Tosz za mnie rozdajesz jełopie. I sam mi dobierasz.
- No i co?! A bo to ty inne byś se z wierzchu brał?
- Toć sam wybierasz do zmiany. W otwarte karty gramy.
- O takiego w otwarte! - machnął kijem. - Ty moich nie widzisz cwaniaku!
- No. To jak szachruję?
- A co to mój nagle problem? A bo ja wiem ja ty to robisz… że gadać umiesz w ogóle?!
- No sam mnie zrobiłeś sobie…
- Moja to tera wina? Nieźle obracasz kota ogonem!
- Chciałeś grać w rozbieranego.
- Chciałem! A ty do grania siadasz bez ubrania. To nie jest oszukaństwo od samego początku?!
- To było mnie ubrać. Albo nie sadzać.
- Znowu moja wina. Wszystko jest zawsze moja wina. To, że jestem sam na tej wyspie, to jest też moja wina!
- Ze mną.
- Z tobą… Z tobą…
- To po co grać chciałeś?
- Dla fantazji!
- Fantazji?
- Tak! Rozbierania. Żeby wyobrazić mógł ja sobie, jak się kobieta rozdziewa…
- To było se zrobić kobietę. Z nazwiskiem Wilson. Nazwać Samanta. I ubrać w szaty. - westchnął wentylem.
- Było, było… - rozbitek przedrzeźniał ryjąc kijem piach na plaży. - Było mi ci gęby nie rysować, to byś taki wygadany nie był. - marudził skrzywiony.
- No to ściągaj gacie. - Wilson ponaglał wzrokiem.



Nirvana, album Nevermind
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 12-12-2021 o 22:50.
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12-12-2021, 22:13   #10
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
Rozwalił mnie ten rozbierany z Wilsonem.

Reupload obrazka plz!
 
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:59.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172