![]() | ![]() |
![]() |
|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
![]() |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() | #1 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Z czym mam problem podczas pisania, czego chcę się jeszcze dowiedzieć? [eksperyment] Witam wszystkich forumowiczów! Jak niektórzy wiedzą, czasem udzielam drobnych porad na temat pisania. Bardziej interesuje mnie pisanie opowiadań/powieści niż forumowe pisanie sesji, więc temat będzie w głównej mierze dotyczył podnoszenia umiejętności pisarskich, niż sesyjnych. Co jakiś czas zaglądam do folderu z rozpoczętym przez siebie cyklem Poradnika Szufladowego Literata i próbuję coś dokończyć. Wierzę, że w końcu mi się uda i światło dzienne ujrzy druga część Poradnika. W założeniu miała dotyczyć pisania opowiadań. Ale zaczęłam się zastanawiać co właściwie powinien zawierać taki poradnik? Budowę opowiadania? Można sobie wygooglować. Podstawowe porady? Są już w pierwszej części Poradnika. Więc zapewne najlepiej, żeby rozwiązywał jakieś problemy, które dręczą nas, początkujących pisarzy. I tu zaczyna się mój eksperyment. Nie wiem czy to wyjdzie, więc cudów nie oczekujcie ![]() ![]() Pomyślałam, że warto Was zapytać z czym macie problemy podczas pisania opowiadań? Dzisiaj na forum padły już dwa konkretne pytania - co robić kiedy nie wiadomo o czym pisać oraz jak pisać bardziej realistyczne dialogi. Z tego, co zauważyłam, sporo osób ma też problemy z poprawnym zapisem dialogów w sensie "kiedy pisać dużą literą, a kiedy małą". Pomyślałam, że można założyć temat na takie nurtujące pytania i odpowiadać na nie na bieżąco (bo ja też nie jestem wyrocznią i nie mam monopolu na jedynie słuszne porady), a kiedy uzbiera się tego trochę, dołączyć do poradnika. Co o tym sądzicie? Macie takie problemy? |
![]() | ![]() |
![]() | #2 |
![]() Reputacja: 1 ![]() | Co do dobrze zapisanych dialogów, ja piszę tak: - Dzień dobry - zawołał jakiś starszy mężczyzna. - Jak się pani miewa? - A dobrze, dobrze. A znamy się w ogóle? - zapytała starsza pani. - Chodziłem do pani klasy! - zawołał - IIF, pamięta pani? - Tak tak... - odpowiedziała. - Pamiętam. Jesteś tym miłym chłopcem, który uwielbiał geografię. A szukam jakiś rad dotyczących scen walki (bronią białą). |
![]() | ![]() |
![]() | #3 |
![]() Reputacja: 1 ![]() | Ja sobie dużo czytam i spotkaÅ‚em siÄ™ z paroma opisami. 1. Najlogiczniej w Å›wiecie, pisarz opisywaÅ‚ co bohater zrobiÅ‚ - Brodacz odskoczyÅ‚ przed nadciÄ…gajÄ…cym uderzeniem i wbiÅ‚ swój miecz prosto miÄ™dzy żebra przeciwnika. 2. Styl Ã- la Eragorn, gdzie wiÄ™ksze walki, lub bitwy sÄ… opisane w paru sÅ‚owach, np. Dla Brodacza byÅ‚a to mordercza walka. Na poczÄ…tku czuÅ‚ żal do każdego zabijanego przeciwnika, ale po parunastu pojÄ…Å‚, że walczy o swoje przetrwanie. WydawaÅ‚o mu siÄ™ to transem, czymÅ› w rodzaju snu i gdy padÅ‚ wyczerpany na ziemiÄ™, nastÄ…piÅ‚o przebudzenie. No i można oczywiÅ›cie opisywać bitwy, ale nie o to Ci chyba chodzi. Milly - dziÄ™ki za rady, siadÅ‚em sobie dziÅ› z kartkÄ… i postÄ™powaÅ‚em wg. rad twojej książki - wyszÅ‚o na to, że bÄ™dzie to krótka historia wojownika, który ma zadanie wybić bandytów w jaskini. PomagajÄ… mu dwa przyjaciele, z czego jeden ucieka. Nie zapomnÄ™ opublikować, gdy skoÅ„czÄ™. ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | #4 | ||
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Pisałam to już w innym temacie i warto to tu przytoczyć. Dodam, że to tylko część, jest ich więcej, ale to chyba najczęściej występujące. Cytat:
Cytat:
![]() Edit: Owłosiony Brodacz - cieszę się, że mogłam pomóc. Czekam na efekty! ![]() | ||
![]() | ![]() |
![]() | #5 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | U mnie często występuje problem ze zmianą scen, dajmy na to np. po zakończeniu dialogu. Jakoś nigdy nie wiem czy rozpisałam się wystarczająco na temat danej scenerii, akcji, a gdy już się skapnę, że można by coś tu jeszcze dopisać nie wiem jak i co można z tego wycisnąć. Płynne przechodzenie z opisu ogólnego do bardziej szczegółowego to na chwilę obecną moja zmorra... No i sceny walki, a konkretniej strzelaniny, bo o ile w przypadku broń białych można opisać taki miecz na tysiące sposobów, to jak można opisać takową wymianę ognia? Nie za łatwo popaść w monotonię?
__________________ moja postać =/= ja // Tak, jestem kobietą. |
![]() | ![]() |
![]() | #6 | |
![]() Reputacja: 1 ![]() | Cytat:
Policjanci zasypali bandytów gradem kul, lecz i to nie pomogło. W odpowiedzi, przeciwnicy przystąpili to szaleńczej szarży i zabili paru stróżów prawa - zmuszając ich do schronienia się w pobliskim bloku. IMHO bitwy to jest monotonia, więc jeśli chcemy coś opisać szczegółowo to jesteśmy na nią skazani. Można jednak wrzucić to walki jakąś postać i co chwilę wracać do niej i na jej temat pisać. Ostatnio edytowane przez Owłosiony Brodacz : 22-12-2010 o 21:34. | |
![]() | ![]() |
![]() | #7 | |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Dobra, to ja też chciał bym się czegoś dowiedzieć. Chodzi mi o to, jak budujecie/jak powinno się budować nastrój grozy. Niby banalne, a jednak nie koniecznie. Prowadzę swój pierwszy horror na forum [Wunderwaffe] i chciałbym by gracze jak najlepiej się bawili [tzn. jak najlepiej bali się, chciałem powiedzieć], a nie chcę by cała "groza" opierała się na wydarzeniach raczej makabrycznych niż strasznych. Także co możecie mi doradzić? Czego unikać przy budowaniu ów nastoju ? Cytat:
"Mat przylegał plecami do muru odgradzającego drogę od czyjegoś podwórka. Gdy tylko huki strzałów ucichły wychylił się zza rogu i rozejrzał w poszukiwaniu przeciwnika. Jeden Niemiec mierzył do niego zza barykady usypanej z gruzów i szczątków mebli, lecz większym zagrożeniem był snajper, którego kula właśnie uderzyła w osłonę Mata, mijając jego głowę o zaledwie kilka cali. Schowawszy się aliancki żołnierz odetchnął głęboko i wychylił ponownie, tym razem z przygotowanym do strzału M1. W soczewce celownika pojawiła się na chwile sylwetka nazisty skrytego w jednym z domów. Po naciśnięciu spustu wróg wypadł przez okno z drugiego piętra. Mat jednak nie zdążył zauważyć efektu swego strzału, gdyż zlekceważony przeciwnik zza barykady posłał w jego kierunku zabójczą serię z pistoletu maszynowego. Amerykanin padł na ziemię bez życia, przeszyty kulami." Postarałem się tutaj o opisanie dość szczegółowo całej sytuacji, jednak praktycznie nie poruszyłem emocji bohatera. W każdym razie tak widzę opisywanie strzelanin. Szczegółowo, by można było sobie to wyobrazić, zostawiając jednak pewne pole działania dla mózgu czytelnika. Swoją drogą jakby ktoś wytknął mi tonę błędów znajdującą się zapewne w powyższym mini-tekście było by miło, bo ja nie jestem w stanie więcej wychwycić. Edit: Krótko do pana nade mną ![]() ![]()
__________________ Także tego Ostatnio edytowane przez Arsene : 23-12-2010 o 04:28. | |
![]() | ![]() |
![]() | #8 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Hm, chyba nie pozostaje mi nic innego jak ruszyć paluszki i coś napisać... A co do grozy, to sama jestem niezmiernie ciekawa. Pozdrawiam!
__________________ moja postać =/= ja // Tak, jestem kobietą. |
![]() | ![]() |
![]() | #9 | |||
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Dużo Ci nie pomogę, bo ze mnie literat jak z koziej dupy jesień średniowiecza, ale: Cytat:
Nawet taki horror gore jak "Teksańska masakra piłą mechaniczną" zaczyna się zwyczajnie. Grupa nastolatków słyszy w radiu o profanacji cmentarza (jeszcze jest normalnie), potem spotyka świrusa, chlastającego się brzytwą (pierwsza ostra scena, ale wciąż jakoś prawdopodobna). Potem mamy wyciszenie, bohaterowie łażą, gubią się, znajdują jakiś straszny dom i w końcu jeden ginie - i to szybko trafiony młotkiem w łeb. I tak gdzieś od połowy filmu zaczyna się zabawa z ucztami kanibali i zamaskowanym facetem wywijającym piłą mechaniczną. Cytat:
Cytat:
__________________ Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań. | |||
![]() | ![]() |
![]() | #10 | |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Cytat:
Przy 130000 "jednostkach powierzchni tekstu tj. znakami i pustymi przestrzeniami pomiędzy słowa" jeśli używa się kilkunastu głównych bohaterów, a do tego podróże w czasie i co za tym idzie różnymi wersjami głównych bohaterów to powstaje poczucie zagubienia. Moje pytanie odnosi się do tworzenia indeksu - jak to się robi? Tak, żeby mieć skrótowo wyjaśnione co było wcześniej zawarte w tekście dzięki czemu mógłbym sobie szybko przypomnieć nawet po kilku miesiącach czy latach. Oczywiście jak pisałem ten tekst (no tak do około 120000) to mi zajęło kilka dni i nie pomyślałem nawet o tym, że pozapominam część z tego. Moja rada jest taka, żeby albo oddać chaos strzelaniny (i hałas) albo pokazać jak precyzyjnym strzelcem jest bohater (Josey Wales). Ewentualnie napisać wszystko niczym raport - kto oberwał, kto uciekł, kto schował się i będzie strzelał do tych, którzy będą chcieli pomóc rannym. Ostatnio edytowane przez Anonim : 23-12-2010 o 13:57. | |
![]() | ![]() |
![]() |
| |