Dark World

[JPCannon]

Temat własnych światów w sumie się nie rozwija, a z racji, że ostatnio myślałem nad zrobieniem własnego settingu, zdecydowałem się powiedzieć tutaj parę słów o tym pomyśle. Z góry zaznaczam, że wszelkie opinie, uwagi i wasze pomysły na rozwój świata będą bardzo mile widziane. Po ukończeniu settingu lub większych jego elementów wrzucę je do działu światotworzenia.

Robocza nazwa settingu: Dark World

Opis pomysłu:
Jak sama nazwa wskazuje świat ten nie będzie rajską krainą pełną elfów i krasnali. Mówiąc dość prosto uważam, że w settingach do Savage Worlds brakuje porządnego, mrocznego podręcznika, który pozwalał by rozegrać sesję w naprawdę mrocznym świecie. Dla większości systemów istnieją jakieś odpowiedniki, jednak wciąż brakuje mi ideału który odwzorował bym coś podobnego do World of Darknes.

Świat:
Świat byłby taki jaki każdy z nas dobrze zna na co dzień. Dla prostego mieszkańca wszystko w okół wygląda w pełni normalnie. Nie zdają sobie sprawy, że w okół nich żyje wiele niezwykłych istot, które zagrażają im każdego dnia. Dzieje się tak dzięki tzw. Osnowie. Niezwykłej powłoce która rozgranicza elementy nadnaturalne od naturalnych. Miała być to bariera rozdzielająca oba realia dla równowagi przyrody. Stało się jednak tak, że z czasem oba światy zaczęły się przenikać, coraz mocniej i mocniej, by w końcu zmieszać się ze sobą. Aktualnie w naszym świecie żyje wiele nadnaturalnych istot które skutecznie potrafią korzystać z osnowy by skrywać swoją prawdziwą naturę. Znalazło się jednak też sporo ludzi którzy nauczyli się widzieć drugą stronę i czerpać z niej swoje korzyści.

Jak to wszystko ma działać:
Jak to często bywa w settingach Savage Worlds, chciałbym aby i ten dawał wiele możliwości i nie był sztywno okuty jedną zasadą na grę. Praktycznie istnieją dwa odmienne światy, Real World i Dark World. Ten drugi pełen jest różnych stworzeń i nadnaturalnych istot. Oba te realia mocno już przez siebie przenikają, wciąż jednak istnieją miejsca którymi można przedostać się do czystego mrocznego świata, lub rejony w których żadna paranormalna istota nigdy się jeszcze nie pojawiła. Mistrz gry w takim świecie miałby sporo możliwości. Na przykład akcja mogła by odbywać się w mieście gdzie paranormalne zjawiska praktycznie nie występują, jednak gdy jakieś takowe się zdarzyło, lokalni detektywi muszą dojść do tego z czym maja do czynienia i jak się tego pozbyć. Można rozegrać sesję w stylu łowców potworów, mieszkańców naszego świata, którzy zostali wyszkoleni i odpowiednio wyposażeni by pozbywać się obcych bytów. Można też poprowadzić sesję grając bytami nadprzyrodzonymi, w pełni wrzucając graczy do mrocznych realiów rządzących oboma światami, w takim wypadku możliwości była by już nieskończona ilość, gdyż paranormalny świat jest niemożliwy do pełnego zrozumienia i poznania, więc zawsze mógłby wyglądać i działać trochę inaczej.

Zawartość settingu:
W podręczniku chciałbym zawrzeć takie elementy jak:
-Krótkie opisy światów - Nasz jest jasny i znany, a paranormalnego nie da się jednoznacznie określić. Dział będzie jednak zawierał fragmenty o najistotniejszych miejscach i ich funkcjonowaniu w obu światach.

-Rasy - W Dark World chciałbym aby istniała dowolność ras, czy to przez mutacje ludzkie, paranormalne elementy, czy przez chęć grania istotami z mrocznego świata, więc będzie można je tworzyć za pomocą schematu z Savage Worlds Delux. Dział będzie jednak zawierał zasady opcjonalne, które będą zakładać np. granie tylko wilkołakami, wampirami, zjawami, ludźmi z paranormalnymi mocami itp. Dla takich ras, opiszę szerzej szczegóły zasad specjalnych.

-Przewagi/Zawady - Spora lista przewag i zawad charakterystycznych dla tego niezwykłego świata. Oczywiście będzie ona tylko rozszerzać już te znane z podręcznika podstawowego. Będą tu też wymienione zabronione przewagi które psuły by klimat rozgrywki.

-Sprzęt - Standardowy dział z bronią itp., jednak umieszczę tam też trochę paranormalnych i specjalnie wyspecjalizowanych do np. zabijania potworów sprzętów. Chcę też stworzyć poddział o kreacji własnego sprzętu. Posłużę się w tej kwestii częściowo settingiem Rippers który zakłada opcję ulepszania swojej postaci przez wydzieranie części z zabitych stworów. Chcę by i w Dark World były takie możliwości jak np. wydarcie oka z ciała wampira i umieszczenie go zamiast swojego tak by zdobyć specjalne zdolności. Oczywiście wiązało by się to z ogromnym zagrożeniem dla życia i zdrowia. Chcę by takie elementy raczej rzadkim dodatkiem w moim settingu aby rozgrywka nie polegała raz za razem na polowaniu na potwory dla ich wnętrzności i członków

-Organizacje - W tym dziale chciałbym umieścić ugrupowania, które mogą występować w dowolnych grach np. Łowcy Potworów, Magowie, paranormalne byty zbierające się w grupy itp.

Elementy takie jak czary i mocne paranormalne będą zawarte w sekcji o rasach i graniu konkretnymi schematycznymi postaciami

Co myślicie o takim pomyśle świata? Z niecierpliwością czekam na wasze opinie, rady i uwagi.

[Indoctrine]

Właściwie to opisałeś cały setting już wystarczająco

Chcesz generic światomrokowy bez jakiś głębszych niuansów jakie tam są, prawda? W sumie brakuje mi jakiegoś zlepieńca tego wszystkiego. Widzę to co, mnie troszkę od SW przeważnie (ale nie zawsze) odrzuca - będą Przewagi/Zawady, rasy i sprzęt. Plus troszkę czegoś więcej, ale te pierwsze rzeczy zbyt rzucają się w oczy.

Ale sam setting? Taki mrok na szybko bez całej tej skomplikowanej otoczki, bardziej zbliżony do seriali z AXN - na zimne popołudnia może być

[Aschaar]

Napisał Indoctrine

Widzę to co, mnie troszkę od SW przeważnie (ale nie zawsze) odrzuca - będą Przewagi/Zawady, rasy i sprzęt.

Obawiam się, że to właśnie jest to, czego w Savage'u nie lubię. Weź dowolne realia i mechanikę z SW, udawaj, że to działa i jest Ok.

Po co?
Mocno mi to przypomina GURPSowanie wszystkiego co się dało. Mnie to niestety nie odpowiada.

[JPCannon]

Oczywiście jeśli komuś nie odpowiada ogólne działanie Savage Worlds, to nie wiele da się w tej sprawie poradzić. Co najwyżej mogę zachęcić do czytania sesji w tej mechanice i oceny własnej czy zawady i przewagi aż tak psują przyjemność z gry. Osobiście przewagi są dla mnie porównywalne do elementów z innych gier rpg dających różne bonusy w zależności od sytuacji. Zawady zaś ułatwiają odgrywanie postaci gdy z góry znamy jej największe wady i problemy.

Jeśli chodzi o elastyczność podręcznika, to osobiście grając np. w Maga Wstąpienie, pomimo iż ma w sobie ogromne opisy masy elementów, to w samej sesji zazwyczaj informacje te przydawały mi się minimalnie. Oczywiście każdy podręcznik WoDa ma swój niepowtarzalny urok i większość zawartych w nich zasad dodaje fajny klimat, jednak o ile ktoś nie jest wielkim pasjonatem Świata Mroku i chce po prostu pograć sobie w takowym świecie, bez przejmowania się wielkimi szczegółami działania tego wszystkiego, to proponowany przez mnie setting powinien być w sam raz. Poza tym co MG czy gracz to chciałbym od gry czegoś innego. Czasem są to drobne chęci zmiany, czasem większe. Grając w WoDa nie wiele się już zmieni, a mając do dyspozycji takowy setting, można by dopasować go do własnych potrzeb. Myślę też, że za jego pomocą dało by się spokojnie prowadzić sesję WoDa na mechanice Savage Worlds.

[Aschaar]

W WoDzie - jezeli już wałkujemy ten temat - sa wady i zalety, ktore spełniaja dokladnie to samo co zawady i przewagi. Panowie od Savage'a nie wymyślili tutaj nic nowego.

Problem w czymś zupelnie innym. Dobry MG nie potrzebuje mechaniki, bo prowadzi sesje, a nie wyklad z teorii liczb i prawdopodobienstwa. Oczywiście - posiłkuje sie mechanika, kontroluje spojnosc swiata, wprowadza losowość przy pomocy mechaniki, ale przede wszystkim - zapewnia rozrywke sobie i innym.
W kazdym podreczniku do WoDa jest uwaga - swiata [gry] nie da sie opisac przy pomocy sztywnych, zawartych w tym podreczniku zasad. Twoim zadaniem jako MG jest stworzyc porywajacą opowieść, jeżeli, któraś z zasad przeszkadza ci w tym - zmień ją lub usuń.
W kazdym systemie moge kreować swiat taj jak chcę, tak jak potrzebuję - korzystajac z mechaniki bardziej lub mniej.

Znam takich co przerabiali kazdy system na GURPSa, znam takich co przerabiaja wszystko na d20 czy d6... Ty, przerabiasz wszystko na Savage... Jak lubisz...
Ja uważam, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Tak jak StarTrek GURPS praktycznie niczym nie różnił się od StarWars GURPS... co powodowalo "określone problemy"...

[Indoctrine]

chce po prostu pograć sobie w takowym świecie, bez przejmowania się wielkimi szczegółami działania tego wszystkiego

To jest właśnie bolączka settingów SW - one są pobieżne, płytkie (nie wszystkie oczywiście!).
Traktują głównie o tym co cool, fajne, a już niekoniecznie na drugoplanowych elementach będących jednocześnie bardzo ważnymi dla całości klimatu.

Analogia z filmu akcji:

Indiana Jones
Są źli naziści, chodzą na czarno, mają czarne samochody i lugery. Są bezwzględni, ale cokolowiek nierozgarnięci - poza bossami. Służą jakiemuś firerowi, ale to nie jest ważne. O co w tym naprawdę chodzi? Nieważne, grunt że są antagonistami graczy, mają określony styl zachowania, ubiór, sprzęt i możliwości.

Jak Aschaar wspomniał powyżej - Star Trek Gurps i Star Wars Gurps to settingi SF różniące się jakimiś detalami, tracą swój specyficzny charakter.
Tak samo coś przerobione na SW staje się settingiem SW a nie sobą na mechanice SW.

Grając w WoDa nie wiele się już zmieni

Można zmienić co tylko się podoba - książka to nie wyrocznia.

[JPCannon]

Cóż osobiście zgodzę się ze wszystkim praktycznie co napisaliście. SW jest luźną odpowiedzią na większość gier rpg, ale sądzę, że ma to swój jeden największy plus. Gdy chcesz się skupiać na szczegółach danego świata i systemu to zawsze masz oryginalny podręcznik, jeśli zaś masz ochotę na coś luźnego, elastycznego i potrafiącego skupić się głównie na akcji to jest odpowiednik w Savegach. Oczywiście każdy może mieć swój ulubiony system i bardzo dobrze to rozumiem, wygodnie jednak jest mieć wspólną mechanikę, tak by nie musieć przypominać lub uczyć się innej za każdą nową sesją w innych realiach Także kto co woli, a wydaje mi się, że nowy smak soku nie musi być gorszy czy lepszy, ważne, ze daje kolejny wybór dla danej osoby, a kto lubi najbardziej jabłko czy pomarańcz, to i tak wybierze swój ulubiony Od taka dygresja bo zasada jest podobna dla większości spraw w życiu.

Wracając jednak do tematu, to nadal czekam też na wszelkie rady co by było ciekawym dodatkiem do takiego settingu. Może jeśli uważacie, że już wszystkie najważniejsze elementy są wymienione, to może macie pomysł na jakieś klimatyczne miejsce, postać czy element świata który uatrakcyjniał by takowy podręcznik? Może podpowiecie mi któy z działów powinien być dla was w takim settingu najszerzej opisany?

[Indoctrine]

wygodnie jednak jest mieć wspólną mechanikę, tak by nie musieć przypominać lub uczyć się innej za każdą nową sesją w innych realiach

Niestety nie do wszystkiego uniwersalna mechanika się nadaje - akurat ta premiuje konkretny styl rozgrywki, pasujący dobrze do jednych konwencji, a nie pasujący do drugich.

Do tematu.
Właśnie w tym jest problem, że chcesz zrobić patchworka - wybrać ileś fajnych elementów z okołomrocznych klimatów i wrzucić razem by "się fajnie grało". W takim sposób, da się grać fajnie pod warunkiem że będą to krótkostrzały jakieś. Ja bym tą drogą idąc zrobił tak:

Krótka charakterystyka nastu elementów pasujących do lekkiego świata mroku (bez zbytniego wchodzenia w dramę czy głębokie rozważania). Np:

Wampiry - są, nieumarłe, nieśmiertelne, mają pasywną magię, zrzeszone w klany, nie lubią się z wilkołakami i oczywiście łowcami. Niektórzy źli, inni tylko trochę, bywają dobrzy.

Wilkołaki - są, wyznają duchy natury, przybierają postać wilka, człowieka albo hybrydy, dobrze się klepią, mają magię szamańską, walczą o jakąś mityczną równowagę przyrody (ale nie wszyscy). Nie cierpią umarlaków i są agresywni. Uwaga na srebro!

Zakon nazi-zombie - nieudany eksperyment Himmlera podczas IIWŚ, z całej jednostki SS zrobiły się potężne zombie, które dotrwały naszych czasów. Chcą oczywiście powstania III Rzeszy, wyglądają jak trupy w skórzanych płaszczach SS, używają niemieckiego sprzętu z czasów wojny. Kilku bosów zna magię demoniczną, reszta to mięso armatnie. Nie lubią się z nikim.

Do tego po dwie charakterystyki na frakcję, plus ze dwa typowe dla nich sprzęty bojowe i moce specjalne. Wsio

Magic Luger - używany przez zakon Nazi-zombie, pistolet nad którym odprawiono demoniczne rytuały. Każda kula zadaje dodatkowe obrażenia istotom magicznym. Tu charakterystyka.

Itp

Siłą settingów typu SW jest wygodne kalkowanie elementów pop i pulp. Rzucasz hasło i każdy wie o co chodzi. Nie tworzysz nowej jakości, raczej sprawnie żonglujesz tym co jest.

[Radagast]

Zebrali się przeciwnicy SW

Mnie straszliwie drażni wpychanie wszędzie tej brawurowej i grywalnej mechaniki. Konwersja na SW Warhammera, Neuroshimy, czy (z zgrozo!) Zewu Cthulhu to po prostu świętokradztwo. Za Światem Mroku akurat nie przepadam, więc nie będę stawał w obronie.

Aschaar, bodaj w każdym systemie jest coś na kształt Zalet (Atuty, Zdolności, Sztuczki), Wady też już w niejednym wprowadzono (Deadlands, Dzikie Pola, Gasnące Słońca).
JPCannon, praktycznie sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz, że świat ma być prawdziwie mroczny, a kilka postów dalej, że Savage są luźne, elastyczne i skupione głównie na akcji. Moim zdaniem tego się nie da połączyć z mrokiem (chyba że inaczej rozumiemy to słowo). Aczkolwiek przesadny, wręcz groteskowy mrok, to właśnie największa wada ŚM (tak, wiem, rzesze fanów dławią się herbatą czytając te słowa, wybaczcie, ale takie jest moje zdanie). Dlatego nie bardzo jest sens kalkowania go na mechanikę SW. Nie rób "Świata Mroku tylko w Savage Worldsach", tylko zrób coś po swojemu. Weź te rasy, które najbardziej lubisz i połącz je w jakieś strawne danie. Wilkołaki nie muszą chronić przyrody i nienawidzić wampirów (to pierwsze to pomysł ŚM, choć akurat fajny moim zdaniem, drugie to element oklepany). Po swojemu. Wersji wampirów i wilkołaków jest multum, od Zmierzchu, przez Vampire Diaries i Underworld po bodajże protoplastę ŚM, czyli Nightlife.

Pomysł z Osnową mi się jakoś nie widzi. Zostawianie miejsca na praktycznie dowolne rasy tym bardziej, bo to prowokuje do robienia homo niewiadomo i się później okaże, że każdy NPC należy do innej rasy. Jak MG będzie chciał wprowadzić nową rasę, bo np. uwielbia mumie, to i tak wprowadzi, czy mu pozwolisz, czy nie.

[JPCannon]

Cóż co do rozmachu z rasami to możliwe, że masz rację Radagast. Do tego takie wolne rasy powodują też częste problemy w postaci "co moja postać powinna mieć inaczej niż pozostali". Jednym słowem kombinowanie na siłę.

Jeśli jednak chodzi o sam setting to cóż... po raz kolejny okazało się, że nadal mało znam obszerny zbiór podręczników do Savage Worlds. Zagłębiłem się dzisiaj w Horror Companion który w dodatku prawdopodobnie wyjdzie też w polskiej wersji. Okazało się, że podręcznik ten zawiera w sobie niemalże wszystko co opisałem powyżej Przykładowe rasy potworów do gry (demony, anioły, vampiry, duchy...etc.) specjalne przedmioty, sporo przewag i zawad, nowe zaklęcia (chociaż ja preferował bym w sesjach magię swobodną typu gracz mówi co chcę wykonać a MG ustala poziom trudności), spory bestiariusz, pomysły na realia i wiele podpowiedzi jak utrzymać setting w formie typowego świata akcji, gdzie gracze klepią tyłki wampirom, mrocznego świata gdzie gracze są niewiele więcej potężni co worki z mięsem, czy dowolne inne klimaty Także moje tworzenie settingu prawdopodobnie zakończy się stworzeniem otoczki fabularnej, określenie dostępnych ras i zasad specjalnych. Resztę całkowicie załatwia Horror Companion

Jeśli zaś chodzi o dyskusję na temat możliwości Savage Worlds jako konwersji innych systemów czy mechanice do settingów w klimacie horroru to zapraszam was serdecznie tutaj Wszystkie głosy za i przeciw są równie ważne także można wypowiadać się swobodnie, byle by nikogo nie obrażać

http://lastinn.info/savage-hydepark/...tml#post443685