|
WIEŚCI Nowinki w dziedzinach fantastyki, science-fiction i wielu innych. Również Ty możesz dodać tutaj jakąś ciekawą informację. |
| Narzędzia artykułu | Wygląd |
Autor artykułu: Campo Viejo 26-04-2012 | |||||
| |||||
|
#3
Campo Viejo
on
27-04-2012, 07:30
|
Ja bym nie wyciągał na razie wniosków, że ekipa deweloperska zwyczajnie się pokłóciła jak małe dzieci. To prawda, że po tylu latach tworząc tak kultowy produkt można nabrać do niego niesamowicie osobistego stosunku emocjonalnego, lecz tu o profesjonalizm też idzie w biznesie. To nie jest gierka indie do pokrycia kosztów wydania. Cook wyraźnie zaznaczył, że poróżnił sie z decyzjami firmy, więc raczej szukałbym tu decyzji nie tylko dotyczących 5 edycji na samym etapie projektowania, co i również polityki wydawniczej WotC. Ponadto to jest kupa stresu, bo oczekiwania są niesamowite, skoro DnD Next ma być "one edition to rule them all" a prywatne problemy Cooka (rozwód i przeprowadzka) wcale nie obniżały tego poziomu, a wręcz przeciwnie. W świetle wcześniejszych wypowiedzi Cooka o DnD Next, (trochę zbyt osobiste i nieprzemyslane pod kątem oficjalnej polityki Wizardów) spotkały się z krytyką i zarzutami przekreślania wysiłków PRowych Mearlsa, to faktycznie można podejrzewać, że poszło o istotne zmiany, których Monte nie chciał swoim nazwiskiem firmować. Widać miał nie do końca taką samą wizję kolejnej edycji i pewnie wkrótce nie raz się o tym wypowie. Póki co powiedział, że chce unikać dramy, a imo i tak całkiem nieźle na tym wyjdzie. Jak 5 edycja odniesie klapę to on swoim nazwiskiem projektu nie firmuje, a obecnie jest oficjalnym konsultantem, co znaczy mniej więcej tyle, że robiąc z doskoku zarobi znacznie więcej niż włoży w to wysiłku A po 38 latach DnD nie rozpadnie się przez takie roszady. |
Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 27-04-2012 o 07:33.
|