No dobra. Opowiadanie poszło jako pierwsze na ruszt. Krótkie ale dobry jako przedwstęp do samej książki. Dwie historie. Różne. Jednocześnie obie ciekawe. Ostrze z miejsca stał się moją ulubioną postacią. Skurczybyk jakich mało. Książka gruba. Ładna, twarda oprawa. Duży plus z miejsca. Sama książka wciąga cholernie i jej jedyną wadą było to że nie dołączyłeś Armielu drugiego tomu. To skandal i w ogóle… Chcę drugi tom. I to biegusiem A teraz parę słów o książce. Żaden ze mnie znawca i w ogóle ale powiem tak. Czytało się super. Opisy nie męczyły. Postacie różnorodne. Ciekawe. Rozbudowane. Wykorzystałeś te strony naprawdę dobrze, by je fajnie ukazać. Ostrze : gość z którym mógłbym pójść na piwo - o ile by nie miał na mnie zlecenia. Bhork Na Urhaz - drugą postacią to ona mnie urzekła. Liczę że w drugiej części będzie go więcej. Honorowy. Oddany sprawie. Wystarczy jedno słowo Ar Na Karak i wszystko wiadomo. No kto czytał ten wie :D Armielu powiem tak. Gdybym Cię nie znał, i przeczytał gdzieś tą książkę, to z miejsca bym pobiegł do sklepu i ją kupił. Dobrą robotę odwaliłeś. Czekam na drugi tom. Wsparcie jak będzie potrzebne, możesz na mnie liczyć. |
Dziękuję Valtahrys :) Dziękuję za miłe słowa. Wklejam tekst innej recenzji, pisanej przez pisarza fantasy :) Więc tym bardziej dla mnie ważnej. Cytat:
|
Właśnie przed momentem ostatnie słowa książki "Upadek objawienie proroctwa" przemknęły przed moimi oczami. Z czytaniem książki starałem się nie spieszyć, a raczej raczyć jak napitkiem wysokiej jakości. Gdy dostałem w swe ręce pierwszy tom trylogii Arkadiusza Mielczarka po grzbiecie przeszedł mi przyjemny dreszcz emocji. Pierwszy raz z autorem miałem do czynienia czytając jego sesje na forum LastInn. Wtedy już zadawałem sobie pytanie: "Dlaczego ten człowiek nie napisał żadnej książki? Przecież prowadzi narrację równie dobrze co moi ulubieni twórcy fantasy." Na szczęście cierpliwość się opłaciła i słowo nabrało fizycznej formy w postaci książki. Pierwsze przeczytane zdania i już uśmiech na twarzy bo oto przeniesiony zostałem do nieznanego sobie świata, do miejsca, w który jeszcze nie byłem, a którego eksplorowanie zapowiadało niezmiernie przyjemny czas. I tak właśnie było. Wyraziste postacie, wartka akcja i cała masa emocji przelanych na mnie za pośrednictwem powieści było czymś wspaniałym. Ponadto momenty kiedy już byłem przekonany, że wiem o co na prawdę chodzi, że już rozgryzłem całą intrygę, by kilka stron później zostać trafiony, niczym obuchem, nowymi faktami wywracającymi moje pojmowanie do góry nogami - majstersztyk. Ze spokojnym sumieniem polecam książkę "Upadek objawienie proroctwa" każdemu miłośnikowi fantasty oraz każdemu kto lubi dobrą lekturę. Autorowi gratuluję i z niecierpliwością czekam na kolejną część. |
Dzięki Gortar za opinie i ciepłe słowa. W międzyczasie pojawiły się jeszcze dwie oceny na lubimy czytać. Można je zobaczyć tutaj. Przypominam, że jakby coś, książkę można nabyć u mnie - szczegóły przez PW. każdy nabyty egzemplarz ułatwia mi wydanie 2 tomu (koszty korekty, bo na druk raczej będę zbierał przez crowfunding). Jestem Wam wdzięczny za każdą opinię, za każdą kupioną książkę. A teraz, jeśli okazuje się, ze "Upadek: Objawienie proroctwa" da się czytać to nawet robicie sobie przyjemność (mam nadzieję) :) |
Mam prośbę, do czytelników. Pewne wydawnictwo chciałoby przeczytać fragment Upadku. Na całą książkę nie mają czasu. I tutaj prośba do Was. Które fragmenty Waszym zdaniem powinienem im podesłać. Czy macie jakiś ulubiony fragment lub ulubione fragmenty w powieści, które Waszym zdaniem, mogłyby przekonać wydawnictwo do wzięcia książki pod swoje skrzydła, zainteresować wydrukiem na większą skalę? Pomożecie mi w tym trudnym wyborze? nie mam zbyt wiele czasu, a wolę opierać się na opiniach Was, czyli osób które książkę przeczytały i - mam nadzieję - polubiły. Proszę, wpisujcie w komentarzach swoje propozycje. |
Co prawda książki jeszcze nie przeczytałem, ale jak o tym myślę, to do głowy przychodzą mi takie sytuacje: Ostrze - część, w której wjeżdżają do Wahadła, może aż do momenty, gdzie idą z Knieją? Corac de Rante i Płaczka - atak wojsk Imperium na Gniazdo,ucieczka Płaczki, może nawet dalej. Rahmajel - walka z demonem w lesie zakończona śmiercią i zmartwychwstaniem kapitana w chwale Ognia (może też fragment Ankhaty bezpośrednio przed, czyli ucieczka z resztką podkomendnych i zastawienie pułapki) Wiosna - coś z Wiosną :P Może sam początek i jej walka ze Skazą? Cały rozdział, z opisem zniszczenia i strat itp. Może jeszcze któryś z koboldzkich fragmentów? Ale niezależnie co wybierzesz, przeczytaj to jeszcze raz, bardzo dokładnie, słowo po słowie, żeby wyłapać wszystkie błędy (albo użyj Worda), bo niestety literówek w całej książce jest co nieco... Jeśli wydawnictwo jest świadome, że to przygodowe heroic fantasy, powinni być zainteresowani Twoim dziełem ;) Ale że ja znawcą i fanem tego gatunku nie jestem, to moje propozycje mogą nie być w stu procentach trafione. |
- Ja w sumie na razie zaliczyłem dopiero pierwszy rozdział bo w sumie tak ino w pracy na przerwach mam czas ale na razie tak "scenkowo" to chyba ta pierwsza scenka z Płaczką mi wpadła w oko. Widać, że charakterna postać i ma do opowiedzenia swoją historię i nieźle w niej namiesza. Poza tym właśnie barwne i ciekawie przedstawiona postać i ta cała sytuacja wokół niej. |
Chciałem tylko powiedzieć zainteresowanym, że zacząłem zbiórkę na wydanie 2 tomu. W tym wątku na LI podaję szczegóły: http://lastinn.info/wiesci/15956-upadek-dni-konca.html Można przy okazji nabyć tom pierwszy, jeśli ktoś jeszcze nie ma. No i będę na PYRKONIE :) I liczę na LI-cze. Chętnie się z Wami napiję piwa. |
No to lecimy z koksem... :D |
Możesz na mnie liczyć, ale nie dziś, bo czekam za wypłatą :p |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
artykuły rpg