lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   WIEŚCI (http://lastinn.info/wiesci/)
-   -   Armiel - Upadek: Objawienie Proroctwa (http://lastinn.info/wiesci/15508-armiel-upadek-objawienie-proroctwa.html)

valtharys 22-01-2016 14:49

No dobra. Opowiadanie poszło jako pierwsze na ruszt. Krótkie ale dobry jako przedwstęp do samej książki. Dwie historie. Różne. Jednocześnie obie ciekawe. Ostrze z miejsca stał się moją ulubioną postacią. Skurczybyk jakich mało.

Książka gruba. Ładna, twarda oprawa. Duży plus z miejsca. Sama książka wciąga cholernie i jej jedyną wadą było to że nie dołączyłeś Armielu drugiego tomu. To skandal i w ogóle… Chcę drugi tom. I to biegusiem

A teraz parę słów o książce. Żaden ze mnie znawca i w ogóle ale powiem tak. Czytało się super. Opisy nie męczyły. Postacie różnorodne. Ciekawe. Rozbudowane. Wykorzystałeś te strony naprawdę dobrze, by je fajnie ukazać.
Ostrze : gość z którym mógłbym pójść na piwo - o ile by nie miał na mnie zlecenia.

Bhork Na Urhaz - drugą postacią to ona mnie urzekła. Liczę że w drugiej części będzie go więcej. Honorowy. Oddany sprawie. Wystarczy jedno słowo Ar Na Karak i wszystko wiadomo. No kto czytał ten wie :D

Armielu powiem tak. Gdybym Cię nie znał, i przeczytał gdzieś tą książkę, to z miejsca bym pobiegł do sklepu i ją kupił. Dobrą robotę odwaliłeś. Czekam na drugi tom. Wsparcie jak będzie potrzebne, możesz na mnie liczyć.

Armiel 24-01-2016 13:05

Dziękuję Valtahrys :) Dziękuję za miłe słowa.

Wklejam tekst innej recenzji, pisanej przez pisarza fantasy :) Więc tym bardziej dla mnie ważnej.


Cytat:

"Upadek, objawienie proroctwa"

Niedawno ukazała się niezwykła książka "Upadek objawienie proroctwa". Niezwykła przede wszystkim dla mnie, ponieważ została napisana przez twórcę mojej ulubionej gry RPG: "Aphalon świat Księżycowego Ostrza", Arkadiusza Mielczarka. Wspomnę też nieskromnie, że dołożyłem swoją malutką cegiełkę do wydania tej książki, inspirując autora do zorganizowania zbiórki na wspieram.to, wydaniem Najemników II za pomocą tej samej platformy. Niniejszą recenzją spróbuję Was jednak przekonać, że Upadek jest książką niezwykłą nie tylko dla mnie i jeśli tylko jesteście fanami fantasy, powinniście po nią sięgnąć.
Na samym początku książki czytelnik dowiaduje się, że świat, który przyjdzie mu zgłębiać przez najbliższe sześćset stron z okładem, wkrótce zostanie unicestwiony za sprawą Sarhana – znanego już z Aphalonu boga wszelkiego zła i zniszczenia. Spełniają się kolejne słowa przepowiedni – nie ma już żadnej wątpliwości i żadnej nadziei (chociaż cień tej ostatniej pojawia się w trakcie lektury). Wkrótce czytelnik zostaje wrzucony w sam środek kotła, w którym hedoniści, anarchiści, rebelianci, namawiający do zbiorowych samobójstw oświeceni i oczywiście sarhaniści (najgorsi z nich wszystkich) będą walczyli o „resztki ze stołu” kończącego się uniwersum.
Losy tej walki zostały sprawnie opowiedziane techniką narracji przypominającej tę znaną z serialu Gra o tron. Trudno będzie nam zatem zidentyfikować głównego bohatera – do czynienia mieć będziemy z całym wachlarzem znaczących postaci, których losy będą się przeplatać. Moim ulubieńcem stał się chaotyczny i zły do szpiku kości pułkownik sarhanistów Anaktha – tajemnica, która się za nim kryje, sprawiła, że polubiłem pułkownika bez reszty. Technika opowiadania historii z wielu perspektyw sprawia, że fabuła jest nieprzewidywalna i zyskuje na dramatyczności. Wyobraźmy sobie na przykład dwóch bohaterów – z których obu polubiliśmy i obaj wydają się równie istotni dla całej opowieści – i oto nagle splot różnych okoliczności stawia ich przeciwko sobie w pojedynku… Który z nich zwycięży? Nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. W trakcie czytania sceny opisującej jeden z takich pojedynków stanęły mi łzy w oczach, kiedy pewien rycerz zdecydował się przebić samego siebie mieczem, aby rozstrzygnąć starcie. A kiedy tekst wzbudza we mnie tak silne uczucia, chylę głowę przed pisarzem – tak właśnie powinna wyglądać dobra literatura. Wielkie emocje pojawiły się u mnie przynajmniej w kilku fragmentach tej książki.
Drugim takim fragmentem, o którym po prostu nie mogę nie wspomnieć był niesamowicie sugestywnym opis Wahadła. Stałem tam obok Ostrza, Wichra i Słowik. Usiłowaliśmy znaleźć schronienie i trochę żywności. Kiedy wjechaliśmy na centralny plac, naszym oczom ukazało się monumentalne perpetuum mobile – tajemnicza budowla pozostawiona przez dawno wymarłą i zapomnianą rasę, od którego wzięła się nazwa całego miasta - Wahadło. Wokół zebrała się cała horda obszarpańców, która niczym zahipnotyzowana wpatrywała się w uwalaną krwią i flakami maszynę, stoicko odmierzającą czas… tik-tak, tik-tak… Naraz rozległ się krzyk. Zebrani wokół Wahadła momentalnie obejrzeli się w naszą stronę, aby po chwili rzucić się do wściekłego ataku…
Żeby spróbować być choć trochę obiektywnym (a przyznaję, że w przypadku tej książki przychodzi mi to niezwykle trudno) wymienię kilka drobiazgów, które mi się nie podobały. Odrobinę rozczarowało mnie zakończenie. Odrobinę. Dynamizm akcji, który trwał nieprzerwanie niemal przez całą książkę wytracił trochę na impecie pod sam koniec. Należy jednak zaznaczyć, że to pierwszy tom planowanej trylogii, więc prawdziwy finał jeszcze przed nami. Być może zakończenie byłoby lepsze, gdyby książka była nieco krótsza. I znowu – nieco. Około pięćdziesiąt stron mniej i byłoby idealnie. Trzeba też przyznać, że wiele elementów i postaci w książce jest cokolwiek sztampowa – źli do bólu okultyści, skorumpowani magowie, cyniczni, ale honorowi najemnicy, nadludzko sprawni mordercy poddani rytuałom, które zabrały im część duszy, wreszcie rycerze i władcy, próbujący pomimo szalejącego naokoło pandemonium ratować resztki świata i swojego człowieczeństwa… A jednak fantasy rządzi się swoimi prawami, a autor na tyle sprawnie połączył standardowe elementy konwencji, że powstała naprawdę intrygująca i wciągająca mozaika.
Pomimo wymienionych powyżej drobiazgów przyznaję Upadkowi 9,5/10 punków i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Arku, napisałeś kawał naprawdę dobrej literatury fantasy. Czapki z głów!
I przypominam, gdyby ktoś chciał nabyć książkę, wystarczy kontakt ze mną przez PW na Li, lub przez Facebooka.

Gortar 31-01-2016 13:25

Właśnie przed momentem ostatnie słowa książki "Upadek objawienie proroctwa" przemknęły przed moimi oczami. Z czytaniem książki starałem się nie spieszyć, a raczej raczyć jak napitkiem wysokiej jakości. Gdy dostałem w swe ręce pierwszy tom trylogii Arkadiusza Mielczarka po grzbiecie przeszedł mi przyjemny dreszcz emocji.
Pierwszy raz z autorem miałem do czynienia czytając jego sesje na forum LastInn. Wtedy już zadawałem sobie pytanie: "Dlaczego ten człowiek nie napisał żadnej książki? Przecież prowadzi narrację równie dobrze co moi ulubieni twórcy fantasy." Na szczęście cierpliwość się opłaciła i słowo nabrało fizycznej formy w postaci książki. Pierwsze przeczytane zdania i już uśmiech na twarzy bo oto przeniesiony zostałem do nieznanego sobie świata, do miejsca, w który jeszcze nie byłem, a którego eksplorowanie zapowiadało niezmiernie przyjemny czas. I tak właśnie było. Wyraziste postacie, wartka akcja i cała masa emocji przelanych na mnie za pośrednictwem powieści było czymś wspaniałym. Ponadto momenty kiedy już byłem przekonany, że wiem o co na prawdę chodzi, że już rozgryzłem całą intrygę, by kilka stron później zostać trafiony, niczym obuchem, nowymi faktami wywracającymi moje pojmowanie do góry nogami - majstersztyk.
Ze spokojnym sumieniem polecam książkę "Upadek objawienie proroctwa" każdemu miłośnikowi fantasty oraz każdemu kto lubi dobrą lekturę.
Autorowi gratuluję i z niecierpliwością czekam na kolejną część.

Armiel 01-02-2016 20:03

Dzięki Gortar za opinie i ciepłe słowa.

W międzyczasie pojawiły się jeszcze dwie oceny na lubimy czytać.

Można je zobaczyć tutaj.

Przypominam, że jakby coś, książkę można nabyć u mnie - szczegóły przez PW.

każdy nabyty egzemplarz ułatwia mi wydanie 2 tomu (koszty korekty, bo na druk raczej będę zbierał przez crowfunding).

Jestem Wam wdzięczny za każdą opinię, za każdą kupioną książkę. A teraz, jeśli okazuje się, ze "Upadek: Objawienie proroctwa" da się czytać to nawet robicie sobie przyjemność (mam nadzieję) :)

Armiel 15-02-2016 21:04

Mam prośbę, do czytelników. Pewne wydawnictwo chciałoby przeczytać fragment Upadku. Na całą książkę nie mają czasu. I tutaj prośba do Was. Które fragmenty Waszym zdaniem powinienem im podesłać. Czy macie jakiś ulubiony fragment lub ulubione fragmenty w powieści, które Waszym zdaniem, mogłyby przekonać wydawnictwo do wzięcia książki pod swoje skrzydła, zainteresować wydrukiem na większą skalę? Pomożecie mi w tym trudnym wyborze? nie mam zbyt wiele czasu, a wolę opierać się na opiniach Was, czyli osób które książkę przeczytały i - mam nadzieję - polubiły. Proszę, wpisujcie w komentarzach swoje propozycje.

Baczy 16-02-2016 13:11

Co prawda książki jeszcze nie przeczytałem, ale jak o tym myślę, to do głowy przychodzą mi takie sytuacje:
Ostrze - część, w której wjeżdżają do Wahadła, może aż do momenty, gdzie idą z Knieją?
Corac de Rante i Płaczka - atak wojsk Imperium na Gniazdo,ucieczka Płaczki, może nawet dalej.
Rahmajel - walka z demonem w lesie zakończona śmiercią i zmartwychwstaniem kapitana w chwale Ognia (może też fragment Ankhaty bezpośrednio przed, czyli ucieczka z resztką podkomendnych i zastawienie pułapki)
Wiosna - coś z Wiosną :P Może sam początek i jej walka ze Skazą? Cały rozdział, z opisem zniszczenia i strat itp.
Może jeszcze któryś z koboldzkich fragmentów?

Ale niezależnie co wybierzesz, przeczytaj to jeszcze raz, bardzo dokładnie, słowo po słowie, żeby wyłapać wszystkie błędy (albo użyj Worda), bo niestety literówek w całej książce jest co nieco...

Jeśli wydawnictwo jest świadome, że to przygodowe heroic fantasy, powinni być zainteresowani Twoim dziełem ;) Ale że ja znawcą i fanem tego gatunku nie jestem, to moje propozycje mogą nie być w stu procentach trafione.

Pipboy79 17-02-2016 05:52

- Ja w sumie na razie zaliczyłem dopiero pierwszy rozdział bo w sumie tak ino w pracy na przerwach mam czas ale na razie tak "scenkowo" to chyba ta pierwsza scenka z Płaczką mi wpadła w oko. Widać, że charakterna postać i ma do opowiedzenia swoją historię i nieźle w niej namiesza. Poza tym właśnie barwne i ciekawie przedstawiona postać i ta cała sytuacja wokół niej.

Armiel 15-03-2016 16:08

Chciałem tylko powiedzieć zainteresowanym, że zacząłem zbiórkę na wydanie 2 tomu.

W tym wątku na LI podaję szczegóły:
http://lastinn.info/wiesci/15956-upadek-dni-konca.html

Można przy okazji nabyć tom pierwszy, jeśli ktoś jeszcze nie ma.

No i będę na PYRKONIE :) I liczę na LI-cze. Chętnie się z Wami napiję piwa.

Cattus 15-03-2016 16:11

No to lecimy z koksem... :D

Warlock 15-03-2016 19:29

Możesz na mnie liczyć, ale nie dziś, bo czekam za wypłatą :p


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:15.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
artykuły rpg


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172