Prestidigitation/Kuglarstwo czyli świat według Googola odcinek 1

[Googolplex]

Witajcie zbłąkani, żądni wiedzy wędrowcy w pierwszym odcinku świata według Googola!

*oklaski*

Bez zbędnych i przy długich wstępów przejdźmy do meritum.
Kuglarstwo (ang. Prestidigitation), czar poziomu zerowego zwany inaczej sztuczką, czar którego potencjał ogranicza tylko wyobraźnia gracza a który jest często pomijany i niedoceniany.

Przejdźmy jednak do konkretów. Cóż takiego można osiągnąć za pomocą tej sztuczki? Bardzo wiele, oto przykłady:

Aromatyzowanie lub przyprawianie: Pod względem fabularnym jest wspaniałym efektem. Można w ten sposób tanie wino zmienić w trunek godny boga (co prawda tylko jeśli idzie o smak i zapach), paskudny posiłek przygotowany przez drużynowego kapłana zamienia się w prawdziwą ucztę dla podniebienia. I w druga stronę, najlepszemu daniu czy napojowi możemy nadać tak okropny smak, że zjeść mógłby go tylko ork a i to dopiero po przymusowym miesięcznym poście.
Efekt ma też potencjał czysto mechaniczny, można ukryć w posiłku truciznę tak aby jej smak i zapach stały się całkowicie niewykrywalne, w tym wypadku jedynie czar Wykrycie Trucizny może pomóc.

Brudzenie: Wspaniała opcja jeśli chcemy by jakieś miejsce wyglądało na od dawna opuszczone lub jeśli chcemy komuś zrobić mały złośliwy żarcik. A nawet jeśli nasz MG jest otwarty na podobne działania można zabrudzić ostrze miecza w pochwie. Wprawdzie nie uszkodzi to ostrza ale może się ono zaklinować i przeciwnik będzie potrzebował więcej czasu i siły by dobyć swego oręża.

Kolorowanie: Niewiele jest rzeczy na świecie które rozwścieczają krasnoluda bardziej niż zmiana koloru jego młota/topora na jaskraworóżowy. Pomocne również gdy chcemy w tłumie zgubić pościg, wystarczy zmienić kolor ubrania i większość prześladowców zgubi trop.

Nawilżanie: Również to o czym pomyśleli co bardziej perwersyjni. A dodatkowo pozwala nawilżyć przedmiot który dzięki temu zyska dwa punkty odporności na ogień. To jednak, że przedmiot zyska odporność nie znaczy, że nosząca go osoba również, mokra rękawiczka nie spali się w ognisku ale jeśli włożysz w niej rękę do ognia to i tak się poparzysz!

Osuszanie: Bo zawsze warto mieć suche buty i ubranie! Dodatkowo pomaga rozpalić ognisko, suche drewno zapala się znacznie łatwiej.

Ochładzanie/Ocieplaie: W ten sposób niczego się nie ugotuje ani nie zamrozi ale pomyślcie o tym w ten sposób. Zawsze ciepły posiłek w zimowe dni i doskonale schłodzone piwo na upalnej pustyni!

Oczyszczanie: Po co prać skoro można oczyścić ubranie magicznie? Innym zastosowaniem jest na przykład usuwanie niemagicznych zapisków, lub jeśli MG się zgodzi tylko ich części, warto mieć czysty zwój zawierający jedynie podpis lokalnego władcy.

Podpalanie: Kuglarstwo może podpalić łatwopalne przedmioty, jak pochodnia czy oliwa do lamp. Pamiętajmy jednak, że jest zbyt słabe aby taka drobna iskierka wyrządziła komuś krzywdę czy chociażby rozproszyła koncentrację. Nie mniej kiedy brakuje innych możliwości rozpalenia ognia ta sztuczka się przydaje.

Polerowanie: Niby nic niezwykłego ale... tym efektem można zabić wampira lub meduzę! W pierwszym przypadku polerujemy ściany, podłogi i sufity w wampirzej siedzibie tak aby światło słoneczne dotarło do jego dziennego miejsca spoczynku. Resztę, czyli jak pozbyć się meduzy, pozostawiam czytelnikowi jako zadanie domowe.

Szkicowanie: Po prostu, czarownik może rysować na dowolnej powierzchni lub nawet tworzyć dwuwymiarowy obraz w powietrzu! Taki rysunek (lub pismo jeśli komuś zamarzy się użyć sztuczki w ten sposób) utrzymuje się zaledwie przez godzinę ale zwykle tyle wystarcza.

Wiązanie: To zastosowanie zostało zaczerpnięte z podręcznika "Księga i Krew" do edycji 3.0, podaje on, iż można za pomocą Kuglarstwa zawiązać magiczny supeł tak jakby czarujący wziął 10 w teście stosowania liny.

Zbieranie: Można w ten sposób zebrać z obszaru o promieniu do 3 metrów przedmioty rozmiaru filigranowego lub mniejszego o łącznej masie nie przekraczającej 0,5kg do jakiegoś pojemnika lub w stosik. Najciekawszą właściwością takiego zbierania jest to, że może ono mieć charakter selektywny!
Innymi słowy nic nie stoi na przeszkodzie by zebrać drobinki wody z otoczenia i napełnić nimi półlitrowy pojemnik (0,5L wody ma masę 0,5kg) lub przesiewać odczynniki alchemiczne.

Zmienianie: W końcu za pomocą Kuglarstwa można zmienić jeden filigranowy przedmiot w inny. Przykładem niech będzie złota moneta zmieniona w złoty pierścień. Oczywiście pierścień będzie dość topornie wykonany i po upływie godziny wróci do swej oryginalnej formy. Można również zmienić kawałek putna czy nawet kartkę papieru w różę i odwrotnie ale już nie w monetę.

Magiczne iskierki/drobne dźwięki: Kuglarstwo potrafi tworzyć drobne (znacznie mniejsze niż te stworzone przez czar Tańczące Światła) magiczne światełka i dźwięki (tu również znacznie słabiej niż Widmowe Odgłosy). Świetny efekt by zabawiać dzieci i może wieśniaków z zakątków świata które z magami mają bardzo rzadko do czynienia. Dźwięki są zbyt ciche i nie określone (chwilowo nie znalazłem lepszego słowa) by mogły imitować cokolwiek, choć utalentowany bard zapewne mógłby za ich pomocą tworzyć muzykę, to już zostawiam bardom i ich MG.

Tworzenie: Wprawdzie przedmioty tworzone za pomocą Kuglarstwa są bardzo delikatne i topornie wykonane jednak... Czy na wszystkich bogów D&D jest w którymś ze światów lepszy sposób na uzyskanie papieru toaletowego? Nie sadzę a uwierzcie jeśli MG poniesie wyobraźnia to papier jest cenniejszy od złota!
No właśnie, złoto też można w ten sposób tworzyć, a przynajmniej substancję imitująca złoto. Ta sama masa, ten sam wygląd ale niestety bardzo kruche wiec trzeba być niezłym łgarzem by płacić monetami stworzonymi przy pomocy Kuglarstwa.

A teraz gwóźdź programu!
Wielu graczy i MG popełnia prosty błąd uważając, iż Kuglarstwo pozwala stworzyć jeden z wymienionych efektów podczas jednego rzucenia czaru. Otóż NIE!
Cytuję podręcznik (Podręcznik Gracza strona 214):
"Rzuciwszy niniejsze zaklęcie, możesz przez 1 godzinę tworzyć proste efekty magiczne."
Tak moi drodzy wszystkie powyższe efekty i co tylko wam jeszcze się uda wymyślić są dostępne przez całą godzinę od rzucenia czaru! Nic was nie powstrzymuje by jednym czarem zebrać wodę z otoczenia, ochłodzić ją, nadać jej kolor, smak i zapach wina, lub piwa, lub pieczonego kurczaka z borówkami jeśli macie taką fantazję.

Mam nadzieję, że chociaż jednej osobie przydały się zgromadzone tu informacje. Większość z nich pochodzi z moich własnych doświadczeń, pozostałe zaczerpnąłem z podręcznika "Księga i Krew" s.80 a także forów i blogów poświęconych D&D.

Jeśli ktoś ma inne ciekawe pomysły jak wykorzystać kuglarstwo lub inne uwagi niech pisze w temacie, zarówno z jednymi jak i drugimi chętnie się zapoznam. Jeśli ktoś ma pytanie dotyczące Kuglarstwa również chętnie odpowiem na miarę swej wiedzy.

[Cedryk]

Z tym tworzeniem trochę chyba pojechałeś po bandzie, gdyż nie ma go w "Księga i Krew". Tworzenie przedmiotów in situ jest efektem zbyt potężnym efektem jak na czar 0 kręgu (sztuczka). Jednakże to o czym pisałeś dostępne jest poprzez zmienianie np zmieniasz złotą monetę w złoty pierścień, który jak wiemy jest cenniejszą rzeczą, oczywiście pozostanie on tylko przez godzinę w tej formie.
Zapomniałeś za to o zszywaniu przydatnej rzeczy bo tworzy proste ściegi wystarczy tylko posiadać nić czy dratwę i zszycie pozostanie na zawsze.

Bardzo przydatny czar i osobiście go uwielbiam.

Pamiętać jednakże należy, iż dotyczy on przedmiotów o wymiarach 30*30*30cm lub powierzchni o wymiarach 30*30cm, oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby wielokrotnie, w czasie wspomnianej godziny, go używać aby pokryć cały przedmiot lub pomieszczenie. Jednakże zajmuje to czas.
Pamiętać też należy o zasięgu tego czaru 3m, czyli jeśli komnat będzie miała 6m wysokości zapominamy o polerowaniu sufitu, o ile nie korzysta się z szczudeł
Zatem aby wypolerować komnatę tak jak w przykładzie z wampirem trzeba czasu nawet dużo czasu, no i nie wypoleruje się w ten sposób kamienia. No i oczywiście przedmiot czy powierzchnia przed polerowaniem musi być czysty/a.

Zabrudzenie owszem możesz zabrudzić przedmiot skomplikowany tak, że będzie źle funkcjonował, np pistolet, czy strzelbę, lecz nie zapobiegniesz wyjęciu miecza z pochwy, na to potrzeba czasu aby miecz zardzewiał

Większość efektów mija naturalnie po czasie np potrzebnym do naturalnego ogrzania się do temp. otocznia czy też zabrudzenia.
Jeśli coś jest w czymś schowane na to nie masz możliwości oddziaływania. np monety w sakiewce czy też ostrze miecza w pochwie, zabrudzisz pochwę, zabrudzisz rękojeść, lecz nie ostrze.
Ochładzając kufel ochładzasz tylko kufel, trzeba czasu aby zawartość się ochłodziła i vice versa.
Bardzo fajny efekt zabrudzenie odzieży eleganta spieszącego się na spotkanie u księcia, dzięki czemu można np. wejść przed nim.


Reszta trwa tylko godzinę czyli aromatyzowanie, kolorowanie, szkicowanie, zmienianie.

[Someirhle]

Zdaje się, że była też opcja na nietrwałe szycia, gdy się nie miało nici.

Podobnie mi się zdaje, ze tworzenie było gdzieś na liście, ale opisane tak, że stworzenie czegoś przydatnego graniczyło z niemożliwością. Może ten papier toaletowy, ale też nie sądzę.

Było napisane ile czasu właściwie trwa wykonanie pojedyńczego efektu?

[Cedryk]

Owszem ale trwa tylko godzinę. Potem ponownie masz rozdarcie.

W tym problem, że nie, dlatego ja przyjmuje rundę/jeden efekt. Czyli oczyszczenie powierzchni 9m kwadratowych lub sześciennych (np duży posąg) zajęło by 100 rund czyli 10 minut.

PS. W światach D&D typu Ferun nie znany jest papier toaletowy, gdyż sam papier jest drogi.
Tak jak i w naszym świecie nie był znany aż do 1857r.
Zanim pojawił się ten wynalazek używano tkanin wełnianych, koronkowych lub konopnych. Ubożsi używali też szmat z innych materiałów, a także trawy, siana, piasku, mchu, wody, śniegu, kamyków, a nawet rąk - w zależności od kraju i warunków atmosferycznych. W starożytnym Rzymie używano też gąbek. w zależności od użytego materiału albo się go wyrzucało albo płukano i suszono do ponownego użycia.
- XIV wiek - w Chinach wytworzono po raz pierwszy papier toaletowy - dla użytku władcy.
- 1596 - w Anglii sir John Harington wprowadza do użytku muszlę klozetową.
- Pierwsza dekada XVIII wieku - popularną formą papieru toaletowego stają się gazety, jest to związane z ich dostępnością.
- Druga dekada XVIII wieku - we Francji pojawiają się pierwsze bidety.
- 1857 - Joseph Gayetty sprzedaje w USA pierwszy fabryczny papier toaletowy.

[Someirhle]

Rozsądne założenie, a efekt i tak pozostaje potężny - toć to godziny zwykłej pracy. Szczególnie jak ma wyjść dobrze, a tu się nawet nie trzeba starać.

Pamiętam, za starych czasów grania bardem o poniekąd dobrym charakterze snułem plany tworzenia magicznych przedmiotów pozwalających rzucać kuglarstwo i rozdawania takich róznym biednym ludziom. Nawet nie wychodziło drogo, a możliwości niesamowite... Chociaż jakby to głębiej przemyśleć, to taki kolejny economic breaker w i tak pogibanych przez magię klasycznych dedekach.

[Cedryk]

Cóż jeśli było cię stać rozdawać przedmioty wartości 90sz to postać była bardzo bogatym bardem, bo tyle by kosztowało stworzenie przedmiotu z kuglarstwem, który można użyć raz dziennie.
Ba nawet stworzenie przedmiotu jednorazowego z jednym ładunkiem kuglarstwa kosztowało by 12sz i 5ss.
Biedak widząc rozdającego przedmioty magiczne czarodzieja uciekł by z krzykiem bojąc się jakiejś klątwy.

[Someirhle]

E tam, co to jest 90sz dla poszukiwacza przygód, który ma tę parę poziomów w górę, a już naście nie wspominając?
I już chyba w DMG było rozważane, że skoro magia jest na porządku dziennym, to ludzie się do niej przystosowują - do poziomu podanego przykładu niewidzialnych czarodziejów pilnujących targowisk w miastach (podręcznikowy przykład) czy inszych wiejskich kapłanów.

[Cedryk]

To widać grałeś u mistrza nieźle szafującego skarbami.

Weź pod uwagę, że zarobki miesięczne przeciętnego człowieka, którego spotkasz w takim świecie to przeciętnie od 3sz dla posłańca do 60sz dla uczonego, inżynier wojskowego, aptekarza.

Co byś sam pomyślał gdyby na ulicy całkiem obcy człowiek wręczył ci średnią krajową a potem szedł dalej i tyle samo by wręczał innym ludziom?
Na pewno fałszywe albo ukryta kamera.

[Googolplex]

Napisał Cedryk

PS. W światach D&D typu Ferun nie znany jest papier toaletowy, gdyż sam papier jest drogi.

Zwykły papier był drogi, magicznie stworzony papier na własny użytek... no właśnie
A co do tworzenia samych przedmiotów to mówi o tym bezpośrednio opis czaru.

Edit:
Natężenie magicznych efektów oczywiście jest różne w różnych miejscach. To co powszechne w magicznej uczelni będzie cudem w małej wiosce.

Co zaś zarobków się tyczy. Gra zakłada, że gracze są poszukiwaczami przygód i skarbów. Przeciętny posłaniec zarabia 3 złote monety ale przeciętny posłaniec nie rzuca się z mieczem na czerwonego smoka by ogołocić jego skarbiec a przy okazji odebrać nagrodę za gadzinę plądrującą okoliczne wsie.

Napisał Cedryk

Ochładzając kufel ochładzasz tylko kufel, trzeba czasu aby zawartość się ochłodziła i vice versa.

Nic nie stoi na przeszkodzie by ochłodzić tylko zawartość, lub kufel razem z zawartością o ile ich łączna masa nie przekracza 0,5kg.

Styl gry zależy od MG i graczy, nie mniej Kuglarstwo przydaje się zawsze i wszędzie.

[Cedryk]

Owszem bardzo przydatny czar, można odpowiednio stosując wmówić wiele rzeczy naiwnym. Przekonać o istnieniu klątwy lub ducha.
Praktycznie najbardziej wszechstronny czar i najzabawniejszy dla wszystkich bawiących się magią.