20-01-2017, 19:19 | #11 |
Reputacja: 1 | Zacząłem grać i mam pytanie jak się robi obóz?
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
21-01-2017, 01:17 | #12 |
Reputacja: 1 | 1. Trzeba być w sali. 2. Klikasz PPM na drewnie opałowym. 3. Wybierasz ile prowiantu mają zjeść (najwięcej łagodzi trochę stresu i leczy rany). 4. Używasz umiejętności obozowych (warto mieć coś przeciwko zasadzkom). 5. klikasz Odpocznij. |
25-01-2017, 19:56 | #13 |
Reputacja: 1 | Nie wszystkie podziemia są wystarczająco długie, by dało się podczas penetrowania ich obozować.
__________________ A true gamer should do his best to create the most powerful character possible! And to that end you need to find the most gamebreaking combination of skills, feats, weapons and armors! All of that for the ultimate purpose of making you character stronger and stronger! That's the true essence of the RPG games! |
19-02-2019, 18:57 | #14 |
Reputacja: 1 | O taaak! [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=JlGMsJgyORk&feature=youtu.be[/MEDIA] |
20-02-2019, 18:26 | #15 |
Reputacja: 1 | Pierwszej części jeszcze nie ukończyłem. W tej bardziej pierwotnej wersji, gra po czasie stawała się trochę zbyt frustrująca i odechciewało mi się grać. Wróciłem do niej, grając z dodatkiem Crimson Curse, ale też nie przeszedłem, bo wydawała mi się już prosta, co przy powtarzalności misji w pewnym momencie stawało się nużące. Być może to też kwestia, że sam już wiedziałem, jak lepiej w to grać, ale chyba jednak ułatwienia były dość spore, np. z tego, co pamiętam, to wcześniej postaci chciały uczestniczyć tylko w misjach mniej więcej odpowiadających ich poziomom, w nowszej już było to luźniej potraktowane, co znacznie ułatwiało rozgrywkę. Podobnie ułatwiła rozgrywkę możliwość rekrutowania postaci na 4 czy 5 poziomie, właściwie już nie trzeba było się przejmować zbytnio życiem swoich podopiecznych, bo zawsze można było zrekrutować kogoś "czystego", bez tych nabranych ze zdobywanym doświadczeniem głównie negatywnych cech (i nie trzeba było wydawać kasy na zwiększanie poziomów ich umiejętności, pancerza, broni). Ale i tak bardzo dobrze ją wspominam, pewnie do niej jeszcze wrócę, a tym bardziej spojrzę na nową część. Uwielbiam takie turówki. Jak może dołożą do tego trochę więcej fabuły i nie spieprzą zmian (bo pewnie będą jakieś wprowadzać) w mechanice walki, to może być świetna gra. |