13-03-2011, 14:25 | #1 |
Reputacja: 1 | World of Tanks! Na początek link - World of Tanks :: World of Tanks Jeśli nigdy nie słyszałeś o tej grze to w sumie nic dziwnego, bo jest dopiero w beta testach (reset wszystkich kont, rankingów i wszelkich zdobytych rzeczy w grze następuje dnia 27 marca). Jednak można już teraz ściągnąć ją sobie i grać za darmo. Tak, to jest gra MMO, w której jesteś... no... czołgiem Rozgrywki są bardzo proste - wybierasz czołg ze swojego garażu (o samych maszynach jeszcze będę się rozpisywał), stwierdzasz że jesteś gotów do walki i gra losuje Cię do potyczki. O nich samych należy wiedzieć kila rzeczy: - Walki rozgrywane zawsze są w formie 15 vs 15 czołgów; - Celem walki jest przejęcie bazy przeciwnika, lub zniszczenie wszystkich wrogich czołgów (cokolwiek stanie się wcześniej); - Gra dobierze Ci przeciwników odpowiednich do poziomu zaawansowania Twojego czołgu - Ważne - jeśli niefortunnie zginiesz w trakcie walki, nie musisz czekać na jej zakończenie. Możesz wrócić do garażu i wybrać sobie inny czołg do nowej walki, a gra i tak będzie pamiętać że brałeś udział w tamtej pierwszej potyczce i przyzna Ci nagrody za nią. Nagrodami za walkę są: -doświadczenie - indywidualne dla każdego czołgu dzięki któremu możemy wynajdywać lepsze wyposażenie dla konkretnej jednostki (silnik, radio, gąsienice, działko, uzbrojenie), lub wynaleźć nowy czołg, który jest bezpośrednim ulepszeniem naszego obecnego. -pieniądze - wspólne dla wszystkich czołgów. Kiedy wynajdziemy nowe wyposażenie dla naszych maszyn, trzeba je jeszcze kupić. To samo tyczy się nowych pojazdów. Samych czołgów jest 5 rodzajów: - lekkie (light tank) - zwiadowcy, dzięki którym można dać sygnał artylerii gdzie mają strzelać. Mało wytrzymali, słabe uzbrojenie, ale bardzo zwrotne; - średnie (medium tank) - lepiej wyposażone od swojej lżejszej wersji, są najczęściej spotykanym typem w grze dzięki swojemu balansowi między zwinnością na polu walki, a siłą ognia; - ciężkie (heavy tank) - te to dopiero mają opancerzenie. Są nieco powolne, ale żeby zniszczyć jednego takiego, to trzeba się nie lada namęczyć. Albo mieć wsparcie artylerii; - niszczyciele (tank destroyer) - przyznam, że nie wiem za dużo o tym typie czołgów, jednak jak sama nazwa wskazuje, mają dużą siłę ognia. Minusem jest to, że nie mają standardowej obracanej wieżyczki - lufa wystaje bezpośrednio z korpusu, przez co ciężko czasami celować czymś takim; - artyleria (SPGs) - mój ulubiony typ Mają bardzo niską wytrzymałość, ale potężną siłę ognia i zasięg strzału. Gra się nimi zupełnie inaczej niż pozostałymi czołgami, gdyż z SPGs celuje się "z lotu ptaka". Bardzo długo się przeładowują (~10 sekund, wszystkie inne czołgi mają ~2 sekundy), ale jak już uderzą, to słychać w całej okolicy. I przede wszystkim czuć. Każdy czołg ma również załogę (od dwóch do sześciu osób, zależnie od konkretnego czołgu - im lepszy, tym więcej osób), która po walkach dostaje procentowo doświadczenie. Zaczynają z 50% doświadczeniem (zaraz po zakupie czołgu), jednak można im wykupić dodatkowe szkolenie do 75% za kredyty zdobywane w walkach, lub do 100% za "złoto" (patrz niżej). Kiedy ktoś z załogi osiągnie 100% (zwłaszcza dowódca!), otrzymuje specjalną zdolność którą wybieramy (gaszenie pożaru, szybsza naprawa gąsienicy, ulepszony kamuflaż w krzakach, itp.) Oprócz tego, że jest 5 typów czołgów, w grze są również 3 nacje (po beta testach ma dojść czwarta, Francja), z których te czołgi się wywodzą. Są to: USA (Alianci), Niemcy (III Rzesza) i Rosja (ZSRR). Nazwy w nawiasach sugerują od razu, że gra rozgrywa się w czasach II wojny światowej. I... jeszcze jedna rzecz. Gra jest i będzie darmowa. Za prawdziwe pieniądze można jedynie kupić sobie "złoto", za które z kolei można przeznaczyć na zakup konta "premium" (póki co zapewnia 50% więcej kredytów z walk), lub wyszkolenie członka załogi czołgu do 100% (patrz powyżej). To właściwie wszystko co należy wiedzieć. Na początku byłem sceptyczny wobec tej gry, lecz jak tylko pierwszy raz miałem okazję zawalczyć... rewelacja PS. Gra pobiła nawet rekord Guinnessa w "największej liczbie graczy online w grze MMO na jednym serwerze" - 91 311 osób dnia 23 stycznia bieżącego roku World of Tanks Sets World Record :: World of Tanks: "World of Tanks" |
13-03-2011, 16:02 | #2 |
Reputacja: 1 | Bardzo fajna gra. Uczestniczę w pancernych potyczkach od niedawna i przyznaję, że ta gra ma niesamowity klimat. Dla wszystkich miłośników wojsk pancernych pozycja obowiązkowa. Wyobraźcie sobie pancerną szarżę pod Prochorovką, 6 -7 T-34 gnających na przeciw Tygrysom. Epickie. Również GORĄCO POLECAM i do zobaczenia na polu bitwy. |
13-03-2011, 20:41 | #3 |
Reputacja: 1 | Gierka świetna, przyznaję, jednak nie pograłem nią w sobie zbyt długo. Dlaczego? Już tłumaczę. Otóż z natury jestem zapalonym graczem, a ostatnio moja domowa półeczka wprost obrodziła w hitowe produkcje z ostatnich kilku miesięcy z Battlefield: Bad Company 2 (wraz z Vietnamem) oraz Dragon Age 2 na czele, więc naturalną siłą rzeczy Świat Czołgów był zmuszony ustąpić swoim młodszym braciom. Niemniej, zanim nastąpił ten nieszczęśliwy zbieg okoliczności, zdążyłem trochę popykać i ogarnąć zasady na tyle, aby nie lamić przy każdej nadarzającej się okazji. I bez zająknięcia się stwierdzam fakt: grywalność zacna, klimat niezwykle wciągający. Serdecznie polecam. |
21-03-2011, 14:24 | #4 |
Reputacja: 1 | To ja może wspomnę o wadach tej produkcji, żeby nie było zbyt wielkiego szoku po zetknięciu się z nią: - Wiadomo, że w MMO jakość rozgrywki zależy w dużej mierze od współgrających. Tutaj praktycznie w całości od tego zależy, gdyż walka z innymi jest jedyną formą rozgrywki. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że na dzień dzisiejszy praktycznie nie ma możliwości gry ze znajomymi! Gracze z kontem premium (po premierze - tylko za prawdziwą kasę) mogą formować max trzyosobowe zespoły. I tyle. Nie zagrasz z większą ilością znajomych naraz. Albo w ogóle z nikim, gdy każdy z was woli cieszyć się darmową rozgrywką. Jest też coś na wzór klanów - ale jak narazie z tego co wiem jest to wielkie kompletne nic podtrzymywane jedynie przez jakieś treningi klanowe w bitwach które nie dają doświadczenia... - System wybierania przeciwników. Jego niewątpliwą zaletą jest fakt że czas oczekiwania na grę to praktycznie 0. RAZ zdarzyło mi się czekać 30 sekund. Ale z drugiej strony dzieje się to kosztem jakości dopasowania graczy. Nieraz ginąłem z pocisku czołgu tej samej lini co moja, tylko dwie klasy lepszego. Średni czołg ledwo może coś zrobić ciężkiemu czołgowi tej samej klasy - gdy w drużynie przeciwnej są czołgi trzy klasy wyżej bezpośrednie starcie to masakra. A często zdarza się też w rozgrywkach od tieru 6 w górę, że działamy bez artylerii, czyli przydatność zwiadowców jest znacząco ograniczona. A gdy już o tym powiedziałem - WoT to dobra gra jest jednak. Uciekanie lekkim czołgiem przed ciężkim potrafi podnieść emocje, a uczucie związane z pokonaniem trzeciego wrogiego czołgu pod rząd jest niezapomniane. Tylko trzeba się przygotować, że będą takie gry w których nieświadomi niebezpieczeństwa zostaniemy zdjęci jednym celnym artyleryjskim strzałem...
__________________ if (Youre_Happy && You_Know_It) { Clap_Your_Hands; } |
21-03-2011, 14:35 | #5 |
Reputacja: 1 | To ja może wypowiem się na temat dwóch spraw o których wspomniałeś: 1. Napisałeś, że znajomi mogą grać w drużynach max 3-osobowych. I jest to prawda, ale tylko jeśli mówimy o Plutonach, czyli 2- lub 3-osobowych teamach, które walczą w losowych rozgrywkach tak jakby każdy z nich grał oddzielnie (gra wtedy losuje przeciwników w zależności od najwyższego poziomu czołgu w plutonie, dlatego może się zdarzyć że Leichttraktor wyląduje w walce z T34, bo jego kolega z plutonu ma coś na jego poziomie) Jest też natomiast coś takiego jak Kompania Czołgów, która zrzesza drużyny 4-15 osób. Różnica od Plutonu jest taka, że Kompania Czołgów może walczyć tylko i wyłącznie z innymi Kompaniami Czołgów, więc nie ma tu już mowy o standardowych losowych bitwach. 2. Napisałeś, że średni czołg nie ma szans z ciężkim. Cóż... powiem, że jak się grać nie umie to się nie ma szans z nikim ;] Aktualnie mam sobie bardzo mobilnego (jak na jego rozmiary) M4A3E8 Shermana i świetnie się bawię przeciw czołgom typu KV3, albo nawet IS. Po prostu nie należy stać i się wymieniać strzałami, bo to faktycznie idiotyzm. Trzeba manewrować i wykorzystywać atuty, które daje nam "średniość" Na przykład większość takich ciężkich czołgów obraca lufę wolniej niż ja dookoła nich jeżdżę Jeśli zaś chodzi o system dobierania przeciwników, to jako "system" - jest dobry. Stara się dobrać jak najbardziej zbalansowane drużyny w jak najkrótszym czasie. Problem jest (moim zdaniem) tylko z tym, że osób w grze jest zwyczajnie zbyt mało, żeby drużyny były faktycznie sobie równe. Ostatnio edytowane przez Gettor : 21-03-2011 o 14:37. |
21-03-2011, 14:52 | #6 |
Reputacja: 1 | Wykorzystanie atutów średniości czasem działa, i tak, też krążyłem dookoła przeciwników gdy miałem ku temu okazję (głównie w BT-7 się zdarzało, jakie to skubaństwo było szybkie...) - ale powiedzmy sobie szczerze, że w większości przypadków nie ma na to szans. Dookoła są też inni a większość pojedynków albo odbywa się na zasadzie kamperskiej "my stoimy za osłoną, oni stoją za osłoną, od czasu do czasu ktoś trafi" albo mieszanej czyli jedni stoją za osłoną a drudzy atakują ich pozycję. Bez szans na takie manewry, zerowa przydatność w byciu lżejszym czołgiem w takich sytuacjach. No, pomijając te sytuacje jedne na 1000 gdy człowiek przedostaje się za linię przeciwnika strzelając im po tyłkach i odwracając uwagę gdy główna fala uderzeniowa wciąż ma ich jak na talerzu. Ale prawdziwy pojedynek 1 vs 1 to rzadkość. No i przyznaj, że pomimo iż walka taka jest zabawna, to za wiele sam nie zdziałasz, gdy większość pocisków nie przechodzi przez pancerz lub odbija się ze względu na kąt padania... No i mój T34-85 ciężko sobie radzi z mobilnością. Wierzę w następną inkarnację, bo toto jednak za słaby skręt ma żeby zyskać więcej niż dwa strzały zanim przeciwnik zdoła nakierować na mnie lufę. A im jeden strzał zwykle wystarcza. A co do kompani czołgów to przyznaję, nie wiem, nie należałem do żadnej.
__________________ if (Youre_Happy && You_Know_It) { Clap_Your_Hands; } |
21-03-2011, 15:01 | #7 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jak raz (mając jeszcze starszego Shermana) strzeliłem takim HE do KV i usłyszałem "Penetration" to dopiero miałem radochę, bo zabrałem mu 80% hp Ogólnie jak nie podobają Ci się medium tanki to żadnej filozofii w tym nie ma - nie graj nimi Ja na przykład po becie chcę spróbować francuskimi ciężkimi. Swoją drogą warto wiedzieć (jeśli kogoś interesują achievmenty), że termin "tank" w grze odnosi się tylko do jednostek light, medium i heavy, podczas gdy SPG i destroyery to już "self-propelled gun" albo "anti-tank self-propelled gun". | |
17-08-2011, 01:10 | #8 |
Reputacja: 1 | Nie mogę się powstrzymać przed pochwaleniem się swoim wielkim osiągnięciem w grze. Tym bardziej, że z samą grą ma niewiele wspólnego (eee, chyba źle to zabrzmiało). W każdym razie był sobie konkurs na najlepszą opowieść na temat czołgów... i były też wyniki tego konkursu: We Name Best Tanktales :: World of Tanks: MMO Tank Action Game Tak jest drodzy Państwo! Wygrałem owy konkurs i jestem z siebie szalenie zadowolony! |
28-05-2012, 22:37 | #9 |
Reputacja: 1 | Długo w temacie nic się nie działo W międzyczasie w grze zdążyły wyjść francuskie czołgi, a także druga linia ciężkich czołgów radzieckich. A teraz? DUM DUM DUM Pojazdy brytyjskie nadchodzą! Brytyjskie czołgi wkrótce dołączą do World of Tanks. Rozdajemy 500 specjalnych kodów do gry | GRY-Online.pl PS. Tymi kodami nie ma się co jarać, już się skończyły |
16-03-2013, 09:26 | #10 |
Reputacja: 1 | Dla fanom (i graczy... Właściwie to głównie dla graczy) mam wiadomość, że w najnowszym wydaniu CD-Action na płycie DVD oprócz różnych gier jest do zgarnięcia darmowe 1200 gold dla osób, które już mają konto i 2200 gold + 3 dni konta premium dla osób, które dzięki temu kodowi założą sobie nowe konto. Gazetka kosztuje 16 zł, zaś pieniądze w grze (1200 gold) są o wartości ~22 zł, więc warto się zastanowić A jeszcze większą wartość mają, jeśli założy się nowe konto, ~50 zł. |