Silkroad podobny do L2? No nie powiedziałbym.
Moi kumple którzy grali w SRO w momencie jak wrócili do L2 to zaczęli nazywać SRO Massive Singleplayer Online Role Playing Game :P

ja gram w :

'zabij sąsiada szczotką do kibla'
'wyrżnij 400 508 544 gobliny i zdobądź 400 level i nabij sobie skille w 'słordzie' i wymiataj we wspanialym klimatycznym świecie pseudofantasy'
'zatłucz kogoś z rodziny krzesłem'
'weź sekator i obetnij żywopłot, a każdy następny 'kłest' będzie się różnił od poprzedniego kolorem sekatora'

wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać, a chodzi mi generalnie o to, że konkretnych dobrych mmorpg (i co najważniejsze sensownych) prócz Guild Wars i WoW nie ma :)
I nie chodzi mi tu o grafikę

To oczywiście moje, cholernie subiektywne zdanie :)

Jeżeli to miało być śmieszne, to chyba nie zrozumiałem poziomu.

Grałem w Silkroad, nudne. Grałem w Tibię dawniej, nudne. Grałem w Runescape i Hellbreath, nudne. Grałem w Knight Online, nudne. Grałem w przeglądarkowe Ogejmy i inne Vendetty czy Crimsy- nudne. Guild Warsy całkiem fajne. DnD Online drogie. Pozostaje mi więc tylko Travian i PBFy ;)

Nie ma czegoś takiego jak dobre i darmowe MMORPG.
Chcesz jakości - płać. Jak nie pasuje - spędzaj popołudnia klikając na potwory. Może przy okazji odkryjesz sens życia :P
Dlatego ja nie gram w mmorpgi. Na WoW'a nie mam ani łącza, ani kasy na abonament (o prywatnych serwerach nawet mi nie mówcie :P), a darmowe mnie odrzucają. Lepiej rozwiązać krzyżówkę. Przynajmniej można się czegoś nauczyć ;)

Grywam w Guild Wars, całkiem fajne. Ale dla mnie ma sens jedynie gra w gronie znajomych... Samej mi się nie chce, a rzadko trafia się grupa, która potrafi się ze sobą dogadać. A zaczynać kilka razy te samą misję... wkurzające. Silkroad szybko mnie znudził, a L2 jeszcze szybciej. Może dlatego, że bezpłatne? ;]

Ja też L2 (hehe, ulubione moje) Rok. Mam dosyć słabą postać. 5 kronika :-) Przysiąga Krwi(Dath of Blood). Chcesz jakości? Pobierz Allseron i L2.

Ja grywałem w Jarkendara ale od nowej ery rzuciłem, Ogame (cholerny zjadacz czasu :) ) , tibia grałem tydzień i o tydzień za dużo.Crimsy były nudneee, knight też a tak jak mam ochote to pykam w ragnaroka fajna ale bardzo prosta i monotonna chyba że masz kolegów i/lub grasz na servie pvp.

Ja też grałem w Silkroad, prawda bardzo podobne do L2, ale chyba to drugie lepsze, sam nie wiem, tak czy inaczej znudziło mi się i teraz gram w Rakion chaos :D .
PS: Jak można stworzyć własną grę?? Wiem że jestem ciemny hehe.

Ja polecam tibie... TYlko że to strasznie uzależnia...

Słowa mojego kumpla : .. Bede chronił tibii krzesłem '' !

Nie wiem, czy ktoś już to zgłaszał w tym temacie, ale całkiem fajną gierką jest Runescape. Można grać z przeglądarki, grafika dość słaba, ale trójwymiarowa. Normalnie jest darmowa, ale można wykupić abonament (5$ miesięcznie) i wtedy gra dopiero robi się ciekawa. Dużo różnych skillów, duża mapa i dużo użytkowników.