Wady i zalety według mnie:
+Bardzo dobrze odwzorowane życie
+Ładna grafika
+Kilka dróg przejścia gry
+Świetna fabuła
+Możliwość wyrabiania broni
+Bezimienny :)
-Brak zupełnej nieliniowości
-Brak wyboru więcej niż trzech klas

Te zalety, które wymieniłeś są niewątpliwe. Natomiast do minusów dodałbym horrendalne wymagania sprzętowe, związane ze złą optymalizacją silnika gry, przez co na moim DualCore 2,66 , 2048MB RAM i Radeonie X1600 512 MB gra chodzi jedynie znośnie. Dlatego wielki minus od Bezimiennego.

No, Gothica to ja uwielbiam. Na razie grałem tylko w I i przeszedłem już...zaraz...no właśnie, nie pamiętam ile razy. Pierwszy raz rok temu, no a przechodzę do dziś, no nie wiem, może będzie z 14 raz ;). Dwójkę chyba sobie skołuję od kolegi. Oczywiście oryginał :)

No. Gothic jest dobry. Naprawdę dobry. Do listy ravena dodałbym jeszcze klimat, który wprawdzie nie jest mhroczy ale... mi się podoba! Nie jest się (wprawdzie tylko z początku gry ale to już coś) Bohaterem który przybył wyzwolić Khorinis/Górniczą Dolinę/Co tam jeszcze... a celem jest po prostu przeżycie. Co innego że w późniejszej fazie gry wygląda to w skrócie tak:
-Idź, zabij Złych, ocal Dobrych bo i tak nie zostało ci nic innego do roboty!
-OK!
*poszedł, zabił sam hordy Zła, no bo w końcu jest Jedyną Nadzieją Świata, bez pomocy z niczyjej strony ponieważ lokalne władze mają Zło gdzieś i do ratowania świata wysyłają jakiegoś obdartusa*

...Ale jednak fajna gra ten Gothic!

Pozwole sobie się z Tobą nie zgodzić co do późniejszej fazy gry. Chodzi mi mianowicie o samotne zabijanie hord zła. Zapewne zauważyłeś, że kamieni ogniskujących nie zdobywamy w pojedynkę...Zapewne zauważyłeś, że bez pomocy Xardasa nie znaleźlibyśmy Ur-Shaka, czy też zbroi wykonanej z magicznej rudy (przynajmniej przechodząc grę za pierwszym razem), zauważyłeś też pewnie, że bez pomocy owego Ur-Shaka, nie wiedziałbyś co to Ulu-Mulu i nie przeszedłbyś koło orków bezpiecznie. Podczas wyzwalania kopalni w kotle też nie działałeś sam...Jest jeszcze kilka innych momentów, w których pomagają nam inni. Ja nie mówię, że ta gra to ''team RPG'', powiem więcej - to rasowy ''from zero to hero'', ale nie przesadzajmy też z tym samotnym robieniem wszystkiego...

Co tu wówić Gothic I i II swietne gry przepełnione ciekawą fabułą i questami no i nareszcie nie musisz się męczyć przy robieniu postaci co czasami jest wielka zabawą. Dla tych co nie grali w Gothica III ---> gra słaba i nie warta uwagi, grafika troche kiczowa, nie czuć klimatu gothica więc jeśli nie graliście w tą gre i żałujecie to przeztańcie bo nie ma po co płkać, powiedzmy sobie szczeże gothic III to pożoga... Chodzą pogłaski że bedzie gothic IV, powiem ze nie ma co, możliwe że twórcy ratują się bo 3/4 ludzi nie grało w trzecią część sagi i teraz chcą wprowadzić czwarą żeby uratować sage i zarobić więcej kasy. Pozdrawiam fanów gothica i innych RPG-ów ;)

powiem tak: Gothic I jest grą bardzo rozbudowaną pod względem zadań pobocznych i głównych oczywiście, Gothic II jest rozbudowany pod względem i zadań i wielkości świata. Po drugie nie nudzi się po krótszym czasie tak jak niektóre gry.

Jeśli ktoś nie grał szczerze polecam

Osobiście uwielbiam serię Gothic. Trójki jeszcze nie przeszedłem. Wymagania. Ale I i II przechodziłem po kilka razy i mi się nie znudziła. W Noc Kruka również grałem, lecz przez błąd w grze nie mogłem przejść.

Duży plus za ilość i jakość questów, oraz świat, razem z jego realizmem.

Chwała Adanosowi ( Bezimiennemu też ).

Tylko na nowo sobie narobiłem smaku na Gothica. Tym razem na drugą jego część :D Już wiem co będę robił po zajęciach :)
Będzie to moje pierwsze podejście do Gothica II ale wiem, że ta gra miażdży nie gorzej niż pierwsza część więc się nie obawiam specjalnie ;)

Gothic to jedna z moich najulubieńszych gier :) Szczególnie I i II są naprawdę świetne. Ahh, ten świat :-) Gdy się siądzie przed monitorem, trudno od niego odejść. III nie ma tego klimatu, co z tego, że jest tam masa zadań pobocznych, ogromny świat, 3 zakończenia, świetna grafika?... Ja wolę stare dobre Gothic'i :D