Spellforce I i II
 

Poczułem wewnętrzny brak obecności takiego tematu tutaj, więc go zakładam.

Sam do niedawna nie wiedziałem, że coś takiego jak Spellforce istnieje, dopóki tego oczywiście nie kupiłem.
I... szok! Gierka totalnie mi się spodobała (grałem na razie tylko w II), bo zawiera w sobie 2 gatunki gier które po prostu uwielbiam - RPG i strategię.

Zarówno strona RPG (wiele umiejętności bohaterów i różne przedmioty) jak i strategiczna (różnorodność jednostek Przymierza, Klanów i Paktu) bardzo dobrze zrobiona.

Nic dodać nic ująć - tylko grać!!

Niesamowita gra, podzielam wrażenia Gettora. To jest poprostu arcydzieło! Połączenie 2 gatunków (do tego jak bardzo udane). Mima wszystko bardziej lubiłem I niż 2 część. Uwielbiałem tam czaary bo układałem sobie po jednym rodzaju na 2 stonach. Np. ogień potem lód, ziemia, umysł....
Broni też było bardzo dużo, mistrzowsko wykonane misje chociaż czasem niecierpiłem ich o mi się strategia przejadała i waliłem ataki wypadowe bez budowy bazy (wtedy wróg też tego nie robi, na większości map) przeszedłem tak 4. Nie można też zapominać że dziennik jest ułożony tak że jest przejrzysty i przyjemny.

Grałem w I z dodatkami i demo II. Pierwsze wrażenie z jedynki wspaniałe. Po dłuższym czasie, gdy uświadomiłem sobie, że źle złożyłem postać i gdy pojawiła mi się seria Gothic na twardym dałem spokój. Demo II zrobiło na mnie jeszcze lepsze wrażenie niż jedynka z początku. Zamierzam w najbliższym czasie zakupić pełniaka.

EDIT do postu poniżej:
Dla mnie najbliższy czas oznacza nieraz nawet pół roku ;p

Nie rób tego! Poczekaj do 2008 (kilka miesięcy jeszcze) i może wydadzą złotą edycję z dodatkiem "Władca Smoków".

Spellforce specjalnie do gustu mi nie przypadł... zdecydowanie wolę klasyczne rpg-i lub rts-y.

Zaczalem w to ostatnio znowu grac. Za kazdym razem ta gra wydaje mi sie coraz ciekawsza, glownie dzieki temu ze nie jest to jedna z tych popularnych gier o ktorych sie tak duzo mowi i analizuje na wszystkie sposoby. Nie ma za duzo "technicznych" dyskusji na temat mechaniki tej gry, dobrego sposobu grania, czy wyzszosci jednych jednostek nad drugimi. To takie orzezwiajace, moc po prostu pograc w cos bez zaglebiania sie w liczby, jak to sie czesto teraz dzieje z prawie wszystkimi grami ;)