Doszło do cudu. W grę grałem i mogę wam powiedzieć: Polecam przez duże P.

Grafika - przemiodna, wszystko się ze sobą komponuje, efekty robią wielkie wrażenie i wszystko dopracowane w najmniejszych szczegulikach. Gra się nie nudzi (a przynajmniej nie za szybko), fizyka dobrze dopracowana, jest sporo wyzwań.
Posiada także kilka wad: co prawda gra nie jest krótka ani nic w tym rodzaju, ale na pewno nie jest to zapowiadane 60 godzin gry. Zdarzają się niedociągnięcia w postaci zbugowanych strażników lub rzeczy w tym rodzaju. Lecz są to rzeczy które nawet wprawne oko gracza potrafi ominąć.

Podsumowując - polecam

Też grałem (nawet z Eltharionem xD) i też wam gorąco polecam. Jak już kolega mówił- grafika cud, miód i zasmażanki :D.
Ogół fabuły jest też świetny, wciągająca, ciekawa, ale... Według mnie (i nie tylko) gra jest zbyt monotonna, właściwie po jakimś czasie nie oferuje nam nic innego :P. (słyszałem, że w wersji na peceta ma być wprowadzona większą różnorodność misji ;))

Ale mimo tego w grze jest dużo innych ciekawych opcji, które mogą nam urozmaicić grę :D.

Ogólnie polecam tą gre każdemu wielbicielowi ostatniej krucjaty, Pirnce of Persia i innych gier, wydarzeń i filmów tego typu :D.

pzdr, Zak :)

Też polecam , a zwłaszcza skoki z wysokości. Najlepszy jest z katedry, można na bawić się lęku wysokości .

Gierka IMHO średnia na jeża - grafika jest niezła, owszem, tyle że cała gra jest wtórna i monotonna - idź do miasta, uwolnij ludzi, zbierz flagi, okradnij kogoś lub zbij po pysku i w końcu zabij ważniaka. Nie ukończyłem gry, ale po Jerusalem dałem sobie spokój, niezły system walki i ładna grafika to trochę mało aby chciało mi się ukończyć grę. Po drugie trochę za dużo w niej kozaczenia - zdaję sobie sprawę, że Altair to asasyn, który swoimi zabójstwami powinien siać panikę, ale walka z sześcioma zwykłymi przeciwnikami jest równie banalna jak z dwoma (blok +kontra), co sprawia że po prostu nie chce się tego rozgrywać po cichu. Ja się srogo zawiodłem...

Posiadam, ale niestety mogę objeść się smakiem. Wszystkie parametry w porządku oprócz procesora Core Duo 1,86 Minimalne 1,9 i kolejne pięć stów trzeba wydać na porządny procesorek a tak się napaliłem na tą grę. :( Ale ta grafika jest cudowna i dziwię się że kartę mam dobrą.

Wspaniała gra.Pękła w trzy tygodnie. ^^

U mnie na razie leży na półce i się kurzy, bo mój komp by chyba wybuchł, gdybym starał sięto na nim odpalić... Ale już jutro, ew. w poniedziałek przywożą moją nową maszynę. Już nie mogę się doczekać. :twisted:

Gra taka jak każda w ostatnich lata- patrzcie jaką mamy świetna grafikę. I to już w sumie tyle jeśli idzie o pozytywy.

Owszem, fabułą nawet ujdzie, system walki jest całkiem sympatyczny choć oczywiście daleki od realistycznego. Ale Assassin's Creed popełnia ten sam grzech co większość współczesnych produkcji, czyli jest monotonny. Wjedź do miasta, przeprowadź "śledztwo", zabij ważniaka i tak do końca gry. Żadnej odmiany, aż do ostatniej misji w stylu "po prostu zabij".

Po przejściu wszystkich części które ukazały się do tej pory, po przeczytaniu komiksu i po obejrzeniu filmów ze świata Assassin's Creed muszę przyznać że to absolutnie moja ulubiona gra. Z każdą odsłoną wiąże się cały czas ta sama dość monotonna rozgrywka jak zauważył Zapatashura, choć mi osobiście to nie przeszkadzało. Revelations będące zakończeniem opowieści o Altairze i Ezio po prostu całkowicie mnie urzekło i czuję że związałem się z tymi bohaterami na tyle że chętnie będę wracał do tej serii gier tylko żeby przypomnieć sobie ich teksty i zachowania.

Najbardziej w grze podobała mi się muzyka i fakt że przechodząc ją towarzyszyłem jednemu z głównych bohaterów od narodzin aż po kres jego dni.

Choć poszczególne części dostałyby ode mnie różne oceny, niektóre niskie niektóre wysokie to całą sagę muszę ocenić naprawdę wysoko.

9+/10

Osobiście styczność miałem tylko z pierwszą częścią i po prostu ledwo dałem radę skończyć.. Monotonność jest w grach najgorsza (tak, tak, ja znawca, jestem grafikiem również gier video). Fajna muzyka, fabuła była jak dla mnie przewidywalna, no bo, serio? Stary, wredny buc okazuje się być złym, po tym jak dawał wyraźne tego oznaki? Ja w szoku. Nie dla mnie.