lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Wirtualna Tawerna (http://lastinn.info/wirtualna-tawerna/)
-   -   Call of Duty (http://lastinn.info/wirtualna-tawerna/4444-call-of-duty.html)

Anubis 02-11-2007 15:35

Call of Duty
 
Call of Duty, czyli gra tocząca się podczas 2 wojny światowej. Podczas gry w Single Player wcielasz się w żołnierzy Amerykańskich, Brytyjskich oraz Rosyjskich i wykonujesz szereg misji.
Natomiast w Multi Player możesz wraz z innymi graczami wykonywać rożnorodne misje.

Powiedzcie co sądzicie o całej serii Call of Duty :-P Którą część najbardziej preferujecie, broń, a może mapę?

John5 06-11-2007 15:42

Powiem szczerze, że przeszedłem tylko pierwszą część inne mi nie chciały ruszyć. Stąd więc wniosek, że pierwsza część najlepsza :-P
A tak bardziej na serio super gra ale jeśli grasz w single player to tylko na raz. Wszystko jedzie tam na skryptach i za drugim razem wszystko da się przewidzieć łącznie z tym skąd wybiegną przeciwnicy. Z kolei multi jest świetny i nic mu nie mam do zarzucenia :-D.

Eltharion 07-11-2007 18:17

Ja chętnie się wypowiem. :)

W CoDa troszkę grałem .... przeszedłem pierwszą i drugą część więc mam w czym wybierać ;P. To może wypowiem się tak:
Call of Duty (pierwsza część) była raczej pierwszą grą osadzoną w tych klimatach z taką grafiką (przed nią jeszcze medal of honor i dodatki). Kiedy pierwszy raz grałem w tą odsłonę to były niesamowite emocje, ale za drugim trzecim razem robiło się coraz bardziej nudno. Ogromny plus stanowi to że gra wspaniale oddaje klimat II wojny światowej.

Call of Duty 2. Powiem szczerze - dzieło sztuki w porównaniu do odsłony pierwszej. Ma wspaniałą grafikę, długą i ciekawą fabułę oraz - co najważniejsze - gra się w tą grę z przyjemnością. Widząc ją po raz pierwszy mówiłem że to pierwsza część tylko z lepszą grafiką. Jednak myliłem się bo jest ona od pierwszej odsłony dużo lepsza pod wieloma względami.

Tak więc można wywnioskować że druga część bardziej przypadła mi do gustu.

Powiem szczerze że bardziej lubię Medal of Honor i dodatki niż Coda ale też fajnie się w niego gra, jako strzelanina wygląda dobrze i tryb multi o którym nie wspomniałem też jest fajną zabawką. Dałbym 5/10 pierwszej części a drugiej 7/10.

Pozdrawiam :)

traveller 07-11-2007 18:20

O ja w to grałem dość dawno i nawet nie pamiętam w jaką część.. pamiętam Stalingrad i bardzo dobre wrażenie na mnie wywarł na singlu, grałem swego czasu też multi i pamiętam, że karabiny ala springfield z których można było spokojnie przycelować do wroga w ogniu bitwy cieszyły się u mnie zdecydowanie większym powodzeniem niż rajdy ala rambo z szybkostrzelnymi broniami jak thompson/mp40.

8Draco8 04-03-2008 23:40

Ogólnie gra zasługująca na miano kultowej zaraz po serii Medal of Honor. Część pierwsza Call of Duty była dla mnei zwykłym siągnięciem z Medala z troche inna fabuła, natomiast misje i cały klimat by dla mnie poprostu kontynuacją Medal.

A potem przyszedł czas na część drugą, wspaniała grafika, powalający klimat, wartka akcja, a misje w Stalingradzie oparte na filmie Wróg u bram to prawdziwe mistrzostwo świata, jedyną grą która mogła dorównać Call of Duty 2 był Medal of Honor Pasiffic Assault i jego misja bitwy o Pearl Harbor ale to juz opowieść na zupełnie inny wątek.

Niestety przy produkcji części trzeciej wygrały konsole i ta część nie ukazała się na blaszaki. Czy to dobrze z punktu widzenia gracza to nie wiem bo nie miałem przyjemności grać w tą część, natomiast z mojego punktu widzenia to dobrze iż nie ukazała się na PC ponieważ pozwoliło mi to skupić się bardziej na maturze niż na kolejnych wieściach o wydaniu gry.

A po trzeciej cześci grze-widmie która była ale tak że jej nie było przyszła kolejna na fascynującą część czwartą. Z początku popatrzyłem na półka na której stały tuż obok siebie Call of Duty 4 i Medal of Honor Airborn, z sentymentu i strachy przed nowym nie znanym sięgnąłem po Medala i to był mój błąd. Dwa dni później po umęczeniu Medala wróciłem do sklepu i tym razem w podróż do domu wybrała się ze mną kopia Call of Duty 4 Modern Warfare. Na początku strach przed nowym, zniesiono całkowicie realia II wojny światowej i zastąpiono ją nowymi konflikami oraz w znakomitym fragmencie misją w realiach Zimne Wojny. Czwarta część gry jest poprostu mistrzostwem i zasługuje na stuprocentowe uznanie.

Call of Duty to seria gier będąca legendą, niemal jak Medal of Honor lecz do niego niewidzieć czemu odnosze się z jakimś takim większym sentymentem. Call of Duty w swej historii zawsze miał mocne gry lecz nie mistrzowskie (nie licząc ostatniej części serii no i oczywiście misji w Stalingradzie) natomiast Medal to był zawsze Medal, wielki , epicki, przytłaczający klimatem, ze znakomitym odwzorowaniem historii (nie licząc Airborn bo to jest porażka, dla mnie zbrodnią jest stawiać przed tą nazwą słów Medal of Hono)

Nie jeden czytający me słowa zapyta pewnie: Panie a cóż to za potworne odejście od tematu, przecie w temacie tej dysputy ja wół stoi Call of Duty czyli jeno o tym tytule ma być pisane. A ja na to odpowie tak, nie można opisywać jednej z największy gier swego gatunku nie porównując jej do najwięszego jej konkurenta.

Dziękuje państwu za uwagę.

Harv 05-03-2008 01:07

Grałem tylko w dwie pierwsze części Call of Duty i muszę przyznać, że żadna mnie nie powaliła tak, jak zrobił to pierwszy Medal of Honor. Była to ewolucja, a nie rewolucja, właściwie jak pierwszy raz zobaczyłem screenshoty to pomyślałem, że to jakiś podtytuł MoH. Jedynka to po prostu solidny FPS w realiach 2 wś, a co do dwójki mam mieszane uczucia.. Głównie przez system obrażeń, który choć klimatyczny, to prowadził do zabawnych sytuacji, jak np. stanie przed Niemcem z mauzerem mozolnie ładującym w gracza kolejne kule, podczas gdy między strzałami życie się regeneruje (może to tylko na easy, ale efekt i tak dość śmieszny). Grało się wtedy fajniej, bezstresowo, ale jednocześnie jakoś nie było wtedy dramatyzmu. Można było wpaść do okopu, wytłuc szwabów kolbą, poczekać aż życie się odnowi i szarżować na gniazdo karabinu maszynowego. Jahahha! :D W każdym razie mam tej grze za złe, że po pewnym czasie grania mózg mógł się wyłączyć. Działało to na zasadzie - strzelaj - jak czerwony ekran to się schowaj - odczekaj - strzelaj. Nie pamiętam w sumie nawet jakie były poziomy oprócz tych bardziej zapadających w pamięć lub wkurzających (niekończące się hordy Hunów przy przeprawianiu czołgów przez miasto gdzieś w Afryce). Grało się fajnie ogólnie. Nie wiem tylko jak taki luzacki klimat możnaby przełożyć na realia w miarę współczesne, ale przekonam się na pewno po upgradzie kompa (ojciec jest fanem serii więc kiedyś będzie).

Anthael 09-03-2008 19:28

Seria świetna, moim faworytem jest I - może II ma lepszą grafikę i ciekawsze misje (to akurat rzecz względna), ale nie podobał mi się system życia z powodu, o którym wspomniał już Harv i niekiedy żałosna inteligencja sprzymierzeńców oraz wszechobecne skrypty. 4 nie ukończyłem, więc nie będę się wypowiadał, podobnie jak w trybie multi. Ogólnie rzecz biorąc, porządna seria, IMO o wiele lepsza niż MoH.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:44.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172