|
12-05-2008, 19:46 | #1 |
Reputacja: 1 | Knight of the Old Republic. Czyli znany KotOR.. Genialna gra, przynajmniej jak dla mnie. Przechodziłem pierwszą część z 10x.. NAPRAWDE wciągnęła mnie.. Było, mniej więcej, tak: "Jeszcze tylko jedna planeta, jeszcze tylko tutaj pójde, jeszcze tylko (...)". Do tego momentu nie odkryłem jeszcze wszystkich jej sekretów.. Mnóstwo sposobów na zarabianie kasy (wyścigi na każdej planecie!),mnóstwo sposobów na jej wydawanie.. (szczególnie pod koniec, na stacji badawczej) oraz cała masa broni / ciuchów / dopalaczy itp. Aktywna pauza, pozwala na dokładne zaplanowanie ataków. "Zdardzę" też swoją typową taktyke: Każda z 3 postaci rzuca granaty (najczęsciej odłamkowe / dźwiękowe), potem standardowy atak, na koniec "Potężne uderzenie" (III poziom), luib inne (np. Mistrzowski strzał itp.) Może nic wyszukanego, ale dzięki temu udało mi się przejść gierke na wyższym poziomie, niż normal.. O swobodzie chyba nie musze wspominać, co? Robimy (właściwie) co chcemy i łazimy tez dowolnie. Naprawde polecam gierke i czekam na osobiste przemyślenia na jej temat.. ___
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli... Ostatnio edytowane przez Howgh : 12-05-2008 o 19:55. |
12-05-2008, 20:00 | #2 |
Reputacja: 1 | Mój ulubiony RPG. Stawiam go chyba wyżej niż Fallouta. Obie części przeszedłem jak dotychczas dwa razy, w tym w KotOR 2 bohaterem z neutralnym charakterem. To co mnie w nich przyciągnęło to niezwykły klimat Star Wars i ogrom tego świata. Do tego wciągające fabuła - pierwsza część była pod tym względem lepsza. Najlepiej grało mi się negocjatorem - stawiałem na Moc. Moi ulubieni bohaterowie - Jolee Bindo, Kreia i Bao-Dur. Jeśli chodzi o układ drużyny to w pierwszej części było tak; - ja z Mocą defensywną - Bindo z Mocami agresywnymi lub Juhani/Bastila do pierwszego szeregu do walki - zwykle Canderous Ordo do ostrzału |
12-05-2008, 20:27 | #3 |
Reputacja: 1 | Pierwsza część... tak, grało się w to swego czasu. Ostatnio nawet chciałem do tego wrócić, ale dziwnym trafem brakło jednej płytki i skończyłem grając w część drugą Fabuła... no taka fabuła to jest coś. Epicki rozmach i dwie prawdziwie antagonistyczne strony mocy do wyboru. Przejrzysta i klarownie przedstawiona (w przeciwieństwie do części drugiej, bardziej rozbudowanej lecz i zawiłej jak...), człowiek wie co robi, i wie jakie mogą być tego konsekwencje, a gdy zrobi coś dobrego to może jednak liczyć na jakieś podziękowania i podniesienie się na duchu po ciężkim dniu. Proces na Manaan dalej bardzo ciepło wspominam. Jeśli chodzi o ulubionych bohaterów to... Bastilia chyba jednak to jest to, choć główny bohater (my) też ma niezłą historię do przedstawienia. A, no i jak mógłbym zapomnieć o HK-47 - tylko dla tego robota opłaca się rozwijać Repair i Computer skills, jego historia i sposób opowiadania... Ogólnie bardzo dobra gra. Pomimo braku tej swobody, takiej mnogości postaci i questów, jest to Fallout naszych czasów. Dlatego właśnie z niecierpliwością czekam aż wyjdzie Mass Effect, gdyż tworzy to ta sama firma
__________________ if (Youre_Happy && You_Know_It) { Clap_Your_Hands; } |
12-05-2008, 22:25 | #4 |
Reputacja: 1 | Kotor to naprawdę świetna giera równiez przechodziłem ją wielokrotnie i za każdym razem z ta samą przyjemnością. PS. Pazak rządzi |
12-05-2008, 23:03 | #5 |
Reputacja: 1 | O tak.. Nie ma to jak partyjka Pazzaka.. ^.^
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli... |
12-05-2008, 23:12 | #6 |
Reputacja: 1 | KotOR od dawna zalicza się do moich ulubionych cRPGów. Pierwsza część mocno namieszała w uniwersum Gwiezdnych Wojen, a Revan nieoczekiwanie urósł do miana jednego z najpotężniejszych Sithów w historii, o czym możemy dowiedzieć się z książki Darth Bane- Droga Zagłady. Bądź co bądź postawił podwaliny pod Regułę Dwóch, która ukuła takie sławy i potęgi jak Darth Sidious, czy też najstraszliwszy kaleka kinematografii- Darth Vader. Z kolei ulubieniec wszystkich graczy, HK-47, dotrwał czasów po Bitwie o Yavin wprowadzając spory chaos na Mustafar. Tak więc postacie z KotORa wyszły z samej gry i zajęły miejsce w Expanded Universe. KotOR 2 niósł ze sobą znacznie więcej możliwość i znacznie bardziej skomplikowaną fabułę, tudzież relacje z BNami, ale pośpiech Lucas Arts znacznie pogorszył jakość gry. Patch od długiego czasu tworzony przez grupę Gizka ma ti naprawić. |
13-05-2008, 22:45 | #7 |
Reputacja: 1 | I zaliczona 3 razy, II 10 razy8) Jedna z najlepszych serii cRPGów i w ogóle jedna z lepszych gier, z jakimi miałem do czynienia. I była solidną grą ze standardową, jak na realia SW, fabułą, przez co w ogólnym rozrachunku dałbym jej 8/10. Za to II... Cud, miód, orzeszki....Bugi Fenomenalna fabuła, sporo smaczków i niedopowiedzeń czy znacznie poprawione relacje między członkami drużyny; gdyby nie wycięcie 1/4 gry przez autorów (restoration project), ogólna niestabilność gry (średnio cogodzinne wywalenia do Windy) czy jak na swoje czasy kiepskawa grafika, gra spokojnie mogłaby pretendować do miejsca na podium najlepszych cRPGów... Może KOTOR III zawrze w sobie solidność I z potencjałem fabularnym II, wtedy wyszłaby gra wszech czasów, ale to niestety marzenia. Jedyne co NAPRAWDĘ nie przypadło mi do gustu w I i II to decyzje moralne - tak prostacko podanych dylematów moralnych (uratować kolesia napadanego przez bandytów czy też pomóc oprawcom a może zabić wszystkich?)x100 nie mogłem strawić, mimo że to bardzo w stylu Gwiezdnych Wojen, ale może III to naprawi... o ile w ogóle wyjdzie...
__________________ "Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności." - Napoleon Bonaparte |
14-05-2008, 15:47 | #8 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Polecam komiks "Knights of the Old Republic", który stanowi w pewnym sensie uzupełnienie fabuły z gry. Akcja toczy się kilkanaście lat przed pierwszą częścią, podczas ataku Mandalorian. Pojawiają się postaci z gry np. Carth czy mała Mission Vao. W tym także te o których tylko wspomniano, chociażby Malak jako Jedi, czy brat Mission. | |
14-05-2008, 16:39 | #9 |
Reputacja: 1 | Ojj tam.. BioWare Corporation ma to do siebie, że będą wysssysać z tego co zrobili dobrego (np. Kotor) tyle kasy ile wlezie. Do czasu, aż nie sknocą czegoś.. Dlatego mysle, że III wyjdzie i to z całą pewnością - pytanie tylko kiedy... 8) Czekam z niecierpliwością.
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli... |
16-05-2008, 00:20 | #10 |
Reputacja: 1 | Ja tam mam uraz do II części. KOTOR'a I przeszedłem prawie że jednym tchem (chyba tydzień mi to zajęło). Potem jeszcze raz, bo jak to tak - zagrać jasną stroną a potem nie spróbować tą ciemną? No ale przyszła kolej na II część. No i gram w to, gram, gram... I wyłączyłem po dwóch dniach. Czemu? Bo tylko czekałem aż dostanę ten upragniony miecz świetlny no i się nie doczekałem. |