Alaron Elessedil

Pierwsze: Nie wiem czy nie widzisz, czy nie chcesz widzieć argumentu, jednakże jest. Jeżeli wczytasz się i spróbujesz go znaleźć, znajdziesz, a ja nie mam zamiaru do znudzenia powtarzać go, byś ty nie mógł go zbić żadnym swoim. To do niczego nie prowadzi.
U ciebie argumentu nie ma, u mnie ty go nie dostrzegasz. Widzisz różnicę? Teraz zastanów się nad tym czy słusznie przytoczyłeś fragment przysłowia.

Właśnie. Można coś takiego zrobić, ale jednocześnie otwiera to drogę czarodziejce...

Słowo sesje wpadło przez pomyłkę. Przepraszam, bo nie miałem tego na myśli.
Poza tym pozbycie się broni nie jest dużą zmianą, zaś w ekwipunku może gromadzić zioła i amulety, natomiast zbroja... tutaj byłoby to wyeliminowane, jednakże możliwe, że jakiś płaszcz czy coś.
Ja osobiście jestem zdania, iż na każde ograniczenie znajdzie się jakieś sensowne, dobre rozwiązanie. Problem polega tylko na tym, by owe rozwiązanie znaleźć.

Tak, dyskusja nie ma sensu, bo brniesz siłą uporu, mniej siłą argumentów, nie potrafiąc zbić podstawowego. Masz rację. To nie ma sensu...

Poza tym pozwolę sobie, za przykładem fleischmana, podesłać link:
http://lastinn.info/wiesci/8003-kont...ego-wilka.html (Kontratak Białego Wilka)

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem mojÄ… postaciÄ… i vice versa.