nonickname

Temat tej gry przewija się w różnych wątkach na forum, ale nie ma ona osobnego tematu.

Tutaj, możemy porozmawiać o tej grze, ale tak na prawdę to marzy mi się ściągnąć tam parę graczy, co nie będzie expić, tylko wczuje się w role i będzie bardziej fabularnie. A gdzie takich poważnych, pełnych zapału i zdolnych graczy szukać? Na LI !

No więc ja mam ksywkę Lhianann (tak jak nasza userka - używam jej nicku w większości gier, to taki ukłon w jej stronę).

PS.
Gra będzie wyglądała jeszcze lepiej, bo będzie nowy silnik.

runescape.com

 

__________________
Arkham Radio

Julian

Huh, Role-playing w runescape? Jakby się postarać, to nawet mogłoby się udać. Jest nawet jeden role-playowy serwer, ale niestety dostępny tylko dla osób z płatnym kontem. Na normalnym serwie ciężko by było się porozumieć z graczami spoza drużyny w sposób role-playowy.

Cóż ja mógłbym się na to pisać, ale jak tworzyłem postać to się spodziewałem, że nic ambitniejszego niż expienie i 'huncenie' noobów mnie tam nie czeka, więc mam zupełnie nieklimatyczny nick. Znając życie to będzie wadzić.

A nowy silnik już jest od pewnego czasu dostępny o ile mi wiadomo.

 

__________________
Watch your back,
shoot straight,
conserve ammo,
and never, ever, cut a deal with a dragon.

Demodeus

No, cóż, przez cztery lata (wliczając dość długie przerwy) gram w Runescape i według mnie, ta gra bije na głowę wszystkie inne MMO, z WoW'em i Lineage'm włącznie. Z doświadczenia mogę się coś, niecoś wypowiedzieć na temat internetowych RPGów, bo siedzę w tym już z 8 lat i zanim znalazłem tą jedyną grę, przy której już zostanę (czyli RS), to ograłem niemal wszystkie inne (oprócz tych taśmowych 'japońców').
Runescape jest zaprzeczeniem wszystkich gier ze świetną grafiką, przy których najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Takich, które włączamy i jesteśmy oszołomieni tymi wszystkimi pięknymi efektami. Jednak, taka gra traci z czasem swój urok, aż w końcu się nudzi, ale jeśli zabrnęliśmy w owej grze daleko, coś tam znaczymy na danym serwerze, jesteśmy w niezłej gildii i mamy przyzwoite 'eq', to nie wypada tak po prostu odejść. No i co robić? Zostajemy w niej z przyzwyczajenia, lub nałogu, rzadko kiedy jest to jako, taka przyjemność.
Druga rzecz, to ten nieszczęsny grind. W Runescape jest 28 unikatowych skilli, z których tylko 8 jest wykorzystywanych bezpośrednio do walki. Powodem dla którego, być może ma złą opinię jest przedwczesne odchodzenie z gry. Chodzi mi o ludzi, którzy grali dwa tygodnie i gra im się nie spodobała, a później jest flame na forum i nie ma się w sumie co dziwić, bo to całkowicie normalne. Przez pierwszy miesiąc grania, trzeba mieć jakąś motywacje, by się nie znudzić, np.: koledzy, jakiś konkretny cel. Jest to spowodowane ilością informacji zawartych w RSie. Tej gry po prostu trzeba się stopniowo uczyć i jest to jedna z najtrudniejszych gier pod tym względem. Gdy kończymy tutorial, trafiamy na otwartą przestrzeń, do ogromnego świata i... nie wiemy co robić. Możliwości jest tak wiele, że gra po prostu tym odstrasza nowych graczy. Jagex, twórcy Runescape, mierzą w starych graczy, którzy grają już kilka lat i regularnie płacą abonament (nie jest on oczywiście obowiązkowy). Przez to, tych graczy nie ubywa i gra się kręci.

 

Falleth

Demodeus, w całym Twoim poście nie znalazłem choćby słowa na temat dlaczego Runescape jest takie wspaniałe, ba, wręcz przeciwnie, widzę tu większość same chłodne określenia, które z pewnością mało kogo zachęcą do grania.

Słabość grafiki - cóż, akurat tutaj nie ma nikt prawa narzekać, zważając na fakt, że ludzie wciąż potrafią grać w Tibię.

28 skilli - na wszystkie klasy i wszystkie postaci? To z pewnością jest swoistym zaprzeczeniem, a i po trochu kłóci się z tymi możliwościami, o których później wspominasz.

Teraz przechodzę do serii okrutnych pytań, na które sam nigdy nie znalazłem odpowiedzi, choć i miałem swoje zainteresowanie ulokowane w RS swego czasu (to zaś znaczy 'kilka lat temu, gdy każda grafika, która nie składała się przede wszystkim z literek była dobra').

A później?

Na przykład? Dalszy grind? Nic dziwnego, że to odstrasza.

I nic zatem dziwnego, że RS jest niszowym mmo, z bardzo ograniczoną bazą graczy. Nigdy nie pomyśleli o, powiedzmy, rozwoju gry i poszerzeniu rynku?

 

Demodeus

Mój post nie miał na celu zareklamowania gry. Napisałem, dlaczego ja osobiście gram akurat w RSa, a nie w co innego.

Tym bardziej, że gra jest zrobiona w Javie, jest 3D i nawet niektóre komórki potrafią ją odpalić.

Z tych 28 jedynie 8 wykorzystuje się do walki. Każdy z tych 28 skilli trenujemy osobno i w całkiem inny sposób. Oczywiście niektóre z nich są ze sobą powiązane, gdy np. wykopiemy dany surowiec ze złóż, możemy go przetopić i wykuć broń. lub zbroję (Mining->Smithing).
Dalej widzę pojęcie ''klasy i postacie'', co w tej grze jest zupełnie błędne i nie ma odniesienia. Kształtujemy naszą postać podczas gry i żadna z podjętych decyzji nie blokuje nam dostępu do innej umiejętności. Czyli, możemy mieć jednocześnie wysoki Magic, Ranged oraz Strenght i Attack lvl, a nadal będziemy mogli aktywnie korzystać ze wszystkiego co te skille nam oferują. Fakt, można nazwać siebie samym wojownikiem lub magiem, ale jedynie na podstawie wszystkich Combat skilli i tego, jakie wartości one mają, ale generalnie jestem łucznikiem, gdy expię łucznictwo, jestem magiem, gdy expię magię. Pozostałe 20 umiejętności to umiejętności poboczne, chyba główny powód dla którego gram w Runescpe.


Później z górki, jest już tylko lepiej. Lubisz tą grę sam z siebie i nie grasz dla kogoś, czy czegoś. Im więcej grasz, tym bardziej ci się podoba, a mimo to gra nie uzależnia.

Z Wikipedii: 'grind'
[...]to repeatedly kill AI-controlled monsters, using basically the same strategy over and over again[...]

Podałeś główny powód dla którego nie gram w inne gry. Moje słowa, gdzieś wyżej: 'Pozostałe 20 umiejętności to umiejętności poboczne, chyba główny powód dla którego gram w Runescpe.'
Najmniej oparta gra na grindzie, tyle w tej kwestii.

No to, tak miłym akcentem dla fanów RSa, którzy jeszcze tego nie wiedzieli:
Rankingi z 2008r. wykazały, że Runescape w Wielkiej Brytanii zajął pierwsze miejsce pod względem grywalności i jako pierwszy pobił WoWa, który w tym roku zajął drugie miejsce.
Wybacz, że nie mam na to żadnego dowodu, ale pojawiło się to na stronie głównej RSa ponad rok temu i wśród tygodniowych updatów ciężko by mi było wygrzebać tak stary wpis. Pisałem to z pamięci i nawet nie wiem według czego był to ranking, ale z tego co pamiętam, widniał na bardzo znaczącej i znanej brytyjskiej stronie ze spisem i nowinkami MMO.
Teraz, na koniec, mogę zaprosić i polecić Runescape, jeśli jesteście znudzeni typowymi RPGami, w których jedynym celem jest mordowanie potworów, a questy polegają na ''zbierz i przynieś'', lub ''zabij, zbierz i przynieś''.

Zapraszam do komentowania i wypowiadania się na temat Runescape, a wszystkie pytania do mnie odnośnie tej gry, proszę kierować na priv. Falleth, jeśli z czymś się ze mną nie zgadzasz, to również zapraszam na pw.

 

Falleth

No dobrze, zmarnowałem pół godziny życia na małe badanie materiału.

Napisałeś, że bije WoWa i Lineage na głowę. W takich chwilach powinno się używać argumentów.

Dobrze, pozostańmy przy tym, że to jest zaleta.

Czyli jak w Ultimie Online, ok, proste. Dalsza część akapitu dalej właściwie mówi o tym, co można znaleźć i w UO.

Przepraszam, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale... Grasz dla umiejętności w mmo?

Grasz w grę mmo dla samej gry? Osobiście w przypadku, gdy chcę grać dla gry, to sięgam po single player, bo po co mają mi się inni ludzie pałętać?

Najmniej? Pozwolę sobie zacytować wypowiedź:

W takich chwilach najczęściej odpowiedzialni ludzie podają źródło. Ja osobiście, przeglądając newsy na stronie RS prawie dwa lata wstecz niestety nie znalazłem tego wpisu, ba, jedyny jaki znalazłem, a jest mniej więcej na temat to: RuneScape - the massive online adventure game by Jagex Ltd. gdzie RS wpisuje się jako najpopularniejszy DARMOWY mmorpg.

Akurat typowe mmorpgi nie polegają na tym, choć uświadamianie Cię w tej kwestii jest chyba zbyteczne, skoro siedzisz już w tej branży 8 lat.

Sarkastyczny ton wypowiedzi został ufundowany przez spółkę "Piszę Wszystko Co Mi Przyjdzie Na Myśl i Nie Używam Niepotwierdzonych Argumentów (albo i wcale) z.o.o."

---
Za późno, bo już się rozpisałem i odpisałem, edycji nie widziałem. Poza tym, nie widzę nic złego w elaboracji w miejscu widocznym, o ile moderatorzy nie zgłoszą sprzeciwu.

Ps. gwoli ścisłości, mam jeszcze kilka argumentów jak i pytań w rękawie na potrzeby tej dyskusji, która może się na swój sposób okazać interesująca.

---
I po 'dyskusji'? Szkoda. Choć może nie do końca.

 

Gettor

Ja nie rozumiem jednej rzeczy, niech ktoś zechce mi wyjaśnić.

Czemu ta gra ma osobny wątek, zamiast być w tym temacie - klik (Gry w przeglądarce) ?

 

Falleth

Ależ oczywiście.

Po pierwsze, poprosiłem moderatora o interwencję, bowiem Runescape nie jest grą stricte przegląradkową - jak pisał wyżej kolega Demodeus, można ją uruchomić nawet na telefonie komórkowym.

Po drugie, licząc na rozwój dyskusji, jak przynajmniej w tamtym momencie mię się zdawało, osobny wątek dla, bądź co bądź, gry mmo będzie dobrym rozwiązaniem, zważywszy na to, że Lineage czy WoW, a zapewne i inne takowe, posiadają własne.

Ostatecznie, choć nie jest to niestety najlepszy argument, bowiem świadczy tylko o niechlujnym podejściu użytkowników, jest kilka wątków, osobnych, poświęconych takowym grom.

Tym samym tuszę, że osobny wątek jest jak najbardziej odpowiedni, a moja odpowiedź na twoje pytanie satysfakcjonująca.

 

Gettor

No tak, zrozumiałe

Co do samej gry to kiedyś w nią grałem z kolegą. Nie pamiętam już do którego poziomu doszedłem, ale pamiętam że masowo ścinałem drzewa

Później zaś przerzuciłem się na wykopywanie metalu i przetapianie go.

... A następnie stwierdziłem że to słaba gra jest i wróciłem do WoWa

Generalnie argumenty przez Ciebie przytoczone nie przemawiają do mnie, zwłaszcza ten:

Dlaczego? Bo WoW też nie jest takim "typowym" rpg. Jeśli ktoś w niego grał to wie, że okienko questów dzieli się na trzy: polecenie, opis i nagroda.
Czytając tylko to pierwsze i trzecie (tak robi większość graczy) gra rzeczywiście wydaje się rzędu "zabij, zbierz i przynieś", zaś zgłębiając tajniki opisu zadań dopiero zaczyna się zabawa (nie mówiąc już o tym, że w WoWie, zwłaszcza dodatkach, jest sporo questów odstających od tego stereotypu).

Dlaczego? Ponieważ wtedy poznajemy RPG'ową część tej gry. Dowiadujemy się czemu musimy zabić tych orków, po co zbierać tamte czaszki itp.

Jestem prawie pewien, że jakby znaleźć wielkiego fana każdej z gier MMO, to rychło by się okazało że żadna gra nie jest stereotypowa... ... no, może jedna, czy dwie.

BTW. Na dodatkową obronę swojego kontrargumentu dodam, że wszystkie moje sesje na lastinn oparłem o jakieś zadania z WoWa. Dokładnie wszystkie

 

Falleth

Pisząc o tym przypomniałeś mię o pewnym internetowym komiksie, który idealnie pasuje do tego, barwnie określając zachowania typowych graczy:

Dark Legacy Comics i Dark Legacy Comics



Dokładnie. Zazwyczaj większość questów jest połączona, najczęściej fabularnie, więc nasze poczynania są sensowne i mają określony cel, który często prowadzi do ciekawych wyzwań.

Co do samego Runescape, jeżeli miałbym już wybierać grę, gdzie dodatkowe profesje faktycznie mają znaczenie, to byłaby to jednak Ultima. Dlaczego? Przede wszystkim sam system jest sprawdzony i niebywale elastyczny, ofiaruje tyle samo, bądź i więcej jak RS - a jeżeli pokusić się o grę na prywatnym serwerze, to możemy bez problemu znaleźć to, co będzie nam odpowiadać. Lubisz heroic fantasy? Proszę bardzo, serwery pełne magii i smoków czekają. A może wolisz średniowieczne klimaty? Ależ proszę, serwery bez magii, sfabularyzowane na europejskie średniowiecze są także pod ręką.

Zwłaszcza jeśli spojrzeć na zadania nowych death knightów - tutaj Blizzardowi muszę faktycznie pogratulować, bo mało która gra ma tak intrygujące wprowadzenie dla postaci... Choć nie ukrywajmy, w końcu to 'specjalna' klasa, więc się należy.

I w tym momencie sobie tak cichutko powzdycham, bo kiedyś chciałbym zagrać sesyję opartą na takiej bitwie o górę Hyjal, czy kampanię nocnych elfów z dodatku do Warcrafta 3, ale niestety, utrafić takie to cięęężka sprawa.

Ps. Post balansuje na krawędzi offtopicu, mam nadzieję, że się na niej utrzyma.