RPG o Zombie
 

Dead Frontier.

Przeglądarkowy MMORPG z klimatyczną grafiką - zapraszam do wspólnego grania.

Gra działa od 2007 roku ale trafiłem na nią w zeszłym tygodniu. Jeśli jesteś maniakiem rozwalania głów Zakom to powinno Ci się spodobać.

Gra oferuje to co typowy MMORPG - handel między graczami - wybór jednej z wielu profesji, looting i expienie.

Co do samej rozgrywki, to wygląda to w ten sposób, iż opuszczamy bezpieczne schronienie i wyruszamy do zrujnowanego miasta. Istnieje możliwość grania w Single Player - gdy chcemy w spokoju zająć się swoimi sprawami i nie życzymy sobie towarzystwa. Można też założyć server na którym może grać do 6 postaci i w grupie przetrzebić miasto.

I tu jest konkretna propozycja. Możemy utworzyć server "lastinn" zahasłować go (proponuję hasło: brain) i grac storrytellingowo. A więc wprowadzać elementy fabularne.

Zasady komunikacji:

wypowiedzi piszemy normalnie - bez dodatków.
Czynności piszemy w ostrym nawiasie <> np: <włącza walkmana>
komunikaty offgame piszemy w slashu lub backslashu // np: /pauza/

Czy macie jakieś dodatkowe propozycje co do komunikacji?

Jeszcze zaprezentuję swoją postać:

Lhianann - wiejska dziewczyna, twarda sztuka wychowana przez samotnego ojca na farmie. Obdażona specyficznym poczuciem humoru, potrafiąca śmiechem rozładować każdą trudną sytuację. Lubi hamburgery i dźwięk piły mechanicznej.


Adres: Dead Frontier MMO Game - Zombie Survival Horror MMORPG

Jeśli chcesz mi zrobić przysługę to podaje link rejestracyjny z refem:
KLIK

Całkiem dobry pomysł, sam nigdy nie wpadłem, mimo że gram od jakiegoś czasu :). W przyszłości (zwłaszcza za 2 tygodnie) możesz na mnie liczyć :).

Brzmi jak biografia pewnej użytkowniczki :cso:

Mam wrażenie, że link z refem nie działa. W każdym razie skorzystałem. Nie wiem co dokładnie masz na myśli mówiąc o własnym storytellingowym serwerze, ale chętnie się przyłączę w miarę wolnego czasu.

Ekhem...
Nonick, jak cię złapię, to Ci...

Jakkolwiek by to nie brzmiało, i nie wyglądało, nie jest ów cytowany fragment moją , choćby nie wiem, jak skrótową biografią...
No może nie w całości.

Nonick...jak cię dorwę to będziesz żałować, że nie używam piły mechanicznej, łyżeczka jest boleśniejszym narzędziem...

Co do posta wyżej - jest taki filmik na TouTube, nazywa się "The Horribly Slow Murderer with the Extremely Inefficient Weapon by Richard Gale" :P. Opowiada o mordercy łyżką, kto szuka ten znajdzie, wystarczy wkleić w wyszukiwarkę YouTuba nazwę :). Polecam, filmik epicki jest, kpina z kina amerykańskiego i jego morderców :p.
A żeby nie robić offtopu, podoba mi się pomysł z tym RPG. Ciekawe, lubie takie gry, ostatnio zainteresowała mnie tematyka zombie, więc chętnie spróbuje :D.
Moja postać ma pseudonim Rahn. Swojego prawdziwego imienia, zawodu ani tożsamości nie pamięta (naprawdę zapomniałem :P).

Ok, Hirin, to obaj będziemy zieloni, bo postanowiłem zrobić nową postać i zostawić mojego żołnierza w spokoju :p.

Student z powołania, poszedł na uniwersytet bo po prostu lubił się uczyć, humanista. Przeżywał najlepsze lata studenckie w spokoju aż do pojawienia się wirusa M4 (chyba tak się nazywał, nie oglądałem intra dawno :)). Teraz niedawno dotarł do outpostu i pragnie się wykazać. Dużo wie i jest uprzejmy, stroni od przekleństw i mimo uprzejmości ma cięte riposty, gdy trzeba :). W walce skoncentrowany, bo po prostu nie chce zawieść.

W poniedziałek możemy coś spróbować z tym servem, zobaczę, jak będzie z czasem i komputerem.