lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zapomniane ruiny (http://lastinn.info/zapomniane-ruiny/)
-   -   OTowy Hydepark (http://lastinn.info/zapomniane-ruiny/5130-otowy-hydepark.html)

rudaad 16-06-2008 20:47

Co to [ciach!] ma być?!

Posłuchajcie mnie uważnie, dałam wam do dziś termin na KP i co mam? 3 karty z czego jedna jest moja. Czy wy jesteście poważni ludzie? Staram się żebyśmy jakoś wypadli na tej imprezie i wszyscy mają to gdzieś. Prosiłam, mówiłam, sama po ludziach dzwoniłam o potwierdzenia, teraz naprawdę przestaje mnie to bawić.

W tym tygodniu wyślę pieniądze za akredytację - robię to żeby nie było problemów, że ktoś zapomniał świstka itd. Robię to z własnych pieniędzy, bo chcę. Dziś również chciałam was za KP rozliczyć i nie mam z czego bo zawaliliście sprawę. Połowa z was w ogóle się na LI nie pojawia :/

Za tego posta najpewniej w końcu dostanę po 2 latach warna, ale nie obchodzi mnie to. Ja chcę, żeby moi ludzie potrafili się pokazać i żeby forum mogło zaistnieć na innych scenach niż net. Zawiedliście mnie... Tyle mam wam do powiedzenia.

ichi 28-06-2008 21:38

witam serdecznie wszystkich
(hmmm jak to bylo w tym wzorze danym przez ruda :buu: )
...przedstawić się... a no tak
Imię Tomasz
no ii hmm eee (o sobie pisać...)
no więc okazało się, że jadę. w ostatnim momencie dowiedziałem się o wypadzie i nie mogłem przegapić czegoś takiego. Przyznaję się bez bicia nigdy na czymś takim nie bylem w rpg'i sie troszkę bawiłem, ale totalnie nie wiem czego się spodziewać po tym wyjeździe. Mam nadzieję, że niczego nie spsuję. W każdym razie mam zamiar dobrze się pobawić.
Co do zajęcia w grupie ... wyszło, że będę odgrywać role ochroniarza.
w weekend- czyli mam jeszcze 1,5 dnia- dostarczę KP
co do fot stroju to będzie kłopot, ale mam zamiar z tym sie uwinąć jak najszybciej
pozdrawiam

rudaad 28-06-2008 21:43

No i wszystko tak jak powinno być. Jesteś na forum, a więc akceptacje swojej osoby w organizowanej przeze mnie grupie uzyskałeś. Przynajmniej tę fabularną, choć nie wątpię, że za chwile posypią się hasła - witaj na Li, witaj u nas w WTT. Mamy ludzi w grupie naprawdę rożnych i różnistych, ale wszyscy są sympatyczni i mam nadzieję, że odnajdziecie wszyscy wspólny język.

Baw się dobrze i ode mnie również ukłon i ciepłe powitanie.

Pozdrawiam Ruda

Redone 29-06-2008 13:20

O, ochroniarz! Dobrze, brak nam osiłków :] I tak tak, witaj na forum i w WTT :D

Shafa 29-06-2008 13:59

Ochrona na OT to poważna sprawa. Nie dla amatorów. :) BH zapewni szkolenie dla chętnych. hłe hłe hłe... (w koszt szkolenia jest wliczony koszt ewentualnego pochówku)

rudaad 29-06-2008 20:46

Shafo mój(a) drogi(a)...

Nie strasz mi ludzi jeszcze przed imprezą. Poza tym po licznych naszych rozmowach i możliwością porównania założeń WTT, a opowieści o wykonaniu BH dalej decydowałabym się wziąć na ochroniarza chłopaczka, którego należałoby następnego ranka chować ? Nawet jeśli miało by to być na wasz koszt ? ;P

Shafa 29-06-2008 22:56

Ależ Ruda(y) mój(a) drogi(a)!
Ja nie straszę. Ja po prostu już robię w interesie i wiem o co biega. Sprzedaje tzw. "know how". I to że wzięłaś "chłopaczka" (jak sama piszesz) to po prostu prawo rynku na OT. Tylko dlaczego mam wrażenie że profesjonalizm docenisz za grobu? Mamy wspólne obozowisko i jego będziemy bronić ramie w ramię to nie podlega dyskusji. "Everybody fights. Nobody quits! Thats the only rule!". Ale co jeśli pójdziecie w teren a wrócicie w workach bo nas (BH) nie było w okolicy? Ryzykuj. To wolny rynek.On jest tańszy? OK. Ale ja bym zainwestował w jakość.

<Lecę już totalnie fabularnie żeby nie było że straszę. Na tyle już blisko OT że chyba możemy zacieśniać więzy fabularne nie? BH to honorowi skur..ten tego... Swoich nie zdradzają. Ale też za ochronę wymagają brzęczących kapselków.(chodzi o ochronę w terenie, nie w obozie co by jasność była) :)>

ichi 29-06-2008 23:20

bład
 
zaszło wielkie nie porozumienie,
nawet nie śni mi się robić za "chłopaczka"
takie jazdy to ja bym sobie podarował.
shafa powiadasz przeszkolenie fabularne tak ?
hmm no więc wyobraź sobie, że ludzie jadą już tam z historią.
Za moment dodam KP do podforum z postaciami, jeżeli masz potrzebę to sobie poczytaj.
Co do szkolenia praktycznego, od lat zajmuję się wszystkim co związane jest z ochroną osób i mienia - realnie. Wydaje mi się, że dam sobie rade i bez waszego szkolenia ;)
Co do mojej ceny, do tej pory nie padła konkretna stawka, ale obiecuje tani nie będę :faja:

Shafa 30-06-2008 09:33

@ichi
Oj. Nie zrozumieliśmy się. Ja jako Łowca FABULARNIE nie lubię najemników. Nie żebym miał "ale" do twojej osoby! Zabierają BH zarobek i jeszcze są tak mało skuteczni i niepewni. :) Może Twoja postać wniesie fabularny profesjonalizm w ich szeregi?

A co do szkolenia to chodzi o wdrożenie w realia OT. Bo to na serio specyficzny konwent/LARP.

A! O co chodzi z tą historią postaci? Wiem, że każdy z was takową posiada. I fajnie. Ale co z tego?

Zresztą, jak pierwszego dnia (przed LARP'em) zrobimy sobie spotkanie przy ognichu, piwku i kiełbaskach to wszystkie założenia fabularne sobie ugadamy.


Z INNEGO TEMATU:
"Shafa, a czy możesz gdzieś tu przybliżyć (hydepark chyba) mapę geopolityczną OT? Znaczy kogo nie lubimy, z kim sympatyzujemy itd? W imię zasady: Twój wróg jest moim wrogiem. Pamiętam, że jak widzisz kogoś z najemników to: strzelaj by zabić! Tak?"
Co do mapy geopolitycznej to BH nie ma jakiś przypisanych wrogów. My pracujemy z a kapsle. Kto ma kapsle, tego lubimy. Kto nie ma, ten neutralny. A jak nam za kogoś zapłacono to ta osoba ma przechlapane. I tyle. Były czasem drobne animozje z innymi frakcjami ale nie wpływają na nasze podejście do nich tak mocno jak garść brzęczących kapselków. :)

A co do najemników to zdeczka inaczej niż przedstawiasz. Dla nas nazwanie BH "najemnikami" to obraza. Na poprzednich OT ukuło się że najemnicy (zawiązała się taka frakcja) to wagabungi, strzelą rodzonemu bratu w plecy jeśli się to im opłaca itd. Tylko BH trzymało poziom "usług". No i teraz jak ktoś nas nazwie "najemnikami" to ginie. U nas honor i charakter to podstawa i pluć sobie w twarz nie pozwolimy. I najemników po prostu nie lubimy bo sa zaprzeczeniem tego co BH sobą reprezentuje ale też specjalnie ich nie zabijamy. Póki nam nie przeszkadzają są neutralni. BH i najemnicy po prostu się starają nie wchodzić sobie w drogę. Co wcale nie znaczy że FABULARNIE np z Ichi'm się nie pokłócimy w obozie. Tak dla klimatu. Wszak to LARP. I tyle.

ichi 30-06-2008 10:29

ostrzegałem, to pierwszy tego typu wyjazd w jakim będę brać udział. nie znam zależności jakie występują na LARPie. kto kogo lubi lub nie lubi, kto na widok kogo wyciąga od razu gnata i strzela. także myślę, że tak. ognicho integracyjne i mnie oświeci ;)

hmm nie rozumiem jeszcze dokładnie tego, czym różni się łowca, która jak sam twierdzisz za kapsle zrobi to i tamto od najemnika? oni różnią się odgórnie charakterem? znaczy to z góry ustalone jest, że na przykład ludziom z jakiejś profesji nie można ufać bardziej niż innym? (z tego co wiem w post apokaliptycznym świecie ufać nie można nawet własnej matce) no, ale jak już mówiłem dowiem się pewnie dopiero na miejscu.

Skoro trzymacie się pewnego poziomu usług (jak mniemam wysokiego) i weszliście z nami w sojusz(albo my z wami xD...) to raczej nie sądzę żeby zaszły jakieś animozje w grupie ;)

aaa właśnie jeszcze tylko co do historii, odesłałem do niej, żeby nie było nie domówień apropo szkolenia ;)

no więc peace


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:44.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172