Fala uderzeniowa, ciśnienie, promieniowanie, oddziaływanie cieplne.

MOJA ZAGADKA:
F, FF i FFF. Z czym się wiążą te skróty jeśli idzie o broń masowego rażenia?

Ps. to prostsza zagadka. Mam drugą, ale muszę w źródłach znaleźć potwierdzenie kilku znanych mi spraw.

Pozdr

Dokładnie Merrill:
F - fission (rozszczepienie)
FF - fission, fusion (rozszczepienie, synteza)
FFF - fission, fusion, fission (rozszczepienie, synteza, rozszczepienie).
Te ostatnie mogły mieć i nawet 100 Mt mocy. Mało efektywne, ale jakie efektowne (wybuch w Wawie zabiłby ludzi we Wrocławiu).

Twoja kolej

F - bomba o ładunku jednofazowym

FF - o ładunku dwufazowym

FFF - bomba o ładunku trójfazowym

Teraz czas na moją zagadkę: Czy jakiekolwiek państwo afrykańskie posiadało lub posiada broń masowego rażenia?:)

Co do tego promienia rażenia Kits to może nie przesadzajmy, z warszawy do Łodzi by tak gdzieś dotarła fala uderzeniowa:), choć myślę, że braterska Rosyja nie marnowałaby takich bomb by oczyścić sobie przedpole przed miażdżącym pochodem na Zachód.:p Raczej większą hekatombę by urządzili, gdyby zrzucili coś takiego na północno-wschodnim Wybrzeżu Stanów.

EDIT: Kits dobrze zadawaj następną zagadkę:), Rain nie znam państwa nazywającego się RPG a Ty?:D

Wedle wszelkich informacji taką broń posiada Republika Południowej Afryki. Chłopcy za czasu apartheidu nie tylko mieli aspiracje (dość dobrze realizowane) by być regionalnym mocarstwem, ale też stracha przed Kubą.

Nosicielem broni miał być (nie wiem jak teraz) Mirage F1 w odpowiedniej wersji. Hipotetyczny atak taką bronią opisał Larry Bond w "Wirze", nota bene właśnie na kolumnę pancerną Kubańczyków maszerującą bodaj na Pretorię.


Pozdr

Z tego co pamiętam RPG badała kiedyś tę technologię, i być może mieli nawet jedną taką zabaweczkę, czy może cztery:D. Ale wszystko otrzymał Izrael po zniesienu apartheidu.

Jeśli wszystko się zgadza, być może oddalę temat od tych Broni Masowego Rażenia


Oj, i mnie Lisek ubiegł, no trudno :D

Edit: Merill, wiesz przecież, że miało być RPA, ale coś mi się pomyliło, tyle :D

Moja zagadka. Niejeden film podejmował tematykę wojny nuklearnej, ograniczonej czy nieograniczonej. Jak przystało na kulturę popularną, błyskawicznie reagowałą na powszechne lęki społeczne. Powstał więc "Ostatni brzeg", "Czerwony Świt", mieliśmy "Terminatora", "Dr. Strangelove'a", była i nasza "Seksmisja" oraz film ZSRR "Listy martwego człowieka". Jaki nosi tytuł film, który może nie odniósł kasowego sukcesu, ale uważany jest za ten, który przedstawia globalny konflikt nuklearny w najbardziej realistyczny sposób (takie zdanie było ekspertów)?

Podpowiem, że powstał w USA, a premierę miał w 1983 roku.

Pozdr

EDIT:
O Ty Hałkaju! Dobrze, Twoja kolej.

A film przerażający. Za dzieciaka mało się na nim nie poryczalem.

Czy chodzi o Nazajutrz?

EDIT:

Dobrze moje pytanie, ma pewien związek z możliwością apokalipsy, choć można o nim powiedzieć, że to bardziej kategoria polityczna :D

Ile ładunków nuklearnych brakuje Rosjanom po rozpadzie bloku wschodniego i ZSRR?

Ja słyszałem , że nie mogą sie doliczyć 30 bomb:)

A mi coś świta, że dziesięciu. No ale mogę się mylić.

Nikt nie podał prawidłowej odpowiedzi. A prawda jest taka, że Rosjanie sami nie wiedzą ile im tych bomb brakuje. Ok kolejna zagadka tym razem trochę łatwiejsza:

Kto zastąpił Zarazę jako 4 Jeździec Apokalipsy w książce "Dobry Omen" Terry'ego Pratchetta i Neila Gaimana?

chyba - Skażenie