Dobra i wyczerpująca odpowiedź. Twoja kolej Ruda.

Kurcze, ja tak nie do końca wiedziałam, że to umowa wiązana, ale dobra, mam dla was w sumie 2 pytania i cały czas zastanawiam się czy dać łatwe czy trudne. Jednak wierząc w wasz zapał czytelniczy dam to trochę trudniejsze :

Jak brzmiała inna, można powiedzieć tajemna nazwa Góry w powieści "Sos sznur" z cyklu "Krąg walki" Piersa Anthonego?

Miłej lektury trochę odmiennego świata postapo od NSów, czy Forlornów ;)

Aegis o ile dobrze pamietam. A trylogię tą już daaaawno temu czytałem.

Jak wrócę do domu to zerknę czy babola nie napisałem.

Napisałeś babola, ale poczekam, aż się poprawisz, bo nie bardzo mam głowę teraz do kolejnej zagadki, a przynajmniej nie do takiej której poziom byłby zadowalający. Dalej czekam na odpowiedź nie tracąc nadziei, że ludzie jeszcze lubią czytać. ;)

Pozdrawiam Ruda

"Helikon"

Brawo merill, odpowiedź jak najbardziej poprawna i z tego co widzę zniesiono już dawny limit minimalnej ilości znaków w poście - nad tym troszkę ubolewam, ale cieszę się, że zagadka została tak sprawnie rozwiązana. Możesz mi powiedzieć, czy to za sprawą wujka google się udało, czy może jednak sięgnąłeś do lektury?
To tak przy okazji kolejnego postu z pytaniem, jak możesz. ;)

Pozdrawiam Ruda

Jak widać limit został zniesiony, a odpowiedź na pytanie nie wymagała większego rozpisywania się. Przy udzieleniu odpowiedzi nie pomógł mi Wujek Google, a instytucja nosząca miano Krotoszyńskiej Biblioteki Publicznej, swoja drogą książka w miarę ciekawa, choć nie porwała mnie jakoś szczególnie. Jeśli chodzi o te klimaty to ostatnio na szczycie mojej TOP Listy jest "Droga" Cormaca McCarthy`ego. I to właśnie niej będzie dotyczyć moje pytanie. Fabuła powieści to opowieść o wędrówce ojca i małego synka przez zniszczony w wyniku tajemniczego Wybuchu świat. A moje pytanie brzmi co się stało z matką? Proszę o w miarę szczegółową odpowiedź.

Pozdrawiam merill

Popełniła samobójstwo jakiś czas po Wybuchu. Nie mogła poradzić sobie z tym, co się stało ze światem po kataklizmie.

Nota bene to tez mój ostatni hit literacki. Niesamowita książka, nawet nie tyle mroczna i ponura, co najzwyczajniej smutna. Dialogi ojca i syna są obłędne (a może po prostu człowiek inaczej je odbiera, mając własne dziecko).

Czekam niecierpliwie na premierę ekranizacji w Mortensenem (jakoś w listopadzie)
Pozdr

Dobra odpowiedź Lisie:), tak to także mój nr jeden literacki ostatnio. Masz rację co do dialogów Ojca z Synem, smutne i wzruszające, ale nie tak tkliwie jak jakaś opera mydlana, tylko tak kłujące gdzieś w boku, zmuszające do refleksji. Naprawdę solidny kawałek lektury.

Pozdrawiam merill.

Kits zapodawaj swoją zagadkę:).

Ok, moja zagadka:
Podaj tytuł nowej gry RPG, która łączy w sobie motywy steampunkowe i postapokaliptyczne (zrujnowany świat, w którym zmarli powstają z grobów i baaaardzo nie lubią żywych).

Pozdr