lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zrujnowana Twierdza (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/)
-   -   Ulubione rasy (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/1036-ulubione-rasy.html)

K.D. 16-03-2008 18:52

Cytat:

Chcecie prawdziwe wyzwanie?
Grałeś kiedyś fotelem dentystycznym? ;>

Moja ulubiona rasa... ha!
Koboldy. Kobold to po prostu prestiż - kiedy inni Gracze widzą, że grasz koboldem, srają po gaciach ze strachu. Czemu?
Bo koboldy to dedekowe cienkie Bolki, jednostrzałowcy, chodzące PDki. Jeśli ktoś wybrał go na postać - to już wiesz, że ma w kieszeni dorosłego czerwonego smoka i premię do ataku +36. Bo ludzie zazwyczaj grają takimi postaciami, żeby przełamać nieistniejący już stereotyp, czyli konstruują ją w oparciu o najsilniejsze buildy(Pun-Pun! Pun-Pun!) - co teraz działa w drugą stronę.
Z drugiej strony, koboldy byli stworzeni jako rasa lojalnych, pracowitych niewolników - w gruncie rzeczy każda fizycznie i psychicznie silniejsza istota może narzucić im swoje jarzmo, które z ochotą czy bez poniosą, bo zakodowane mają posłuszeństwo.
Na szczęście można założyć, że koboldzie enklawy, które nigdy nie zasmakowały bycia pod władzą jakiejś osoby trzeciej, mają mniej służalcze skłonności, i takimi właśnie koboldami grałem, gram i grać będę.

Ahleage 19-04-2008 13:43

Hmmm moja ulubiona rasa... uwielbiam drowy ale bardzo kreci mnie gra demonicznym krasnoludem jak ktos nie wie to nazywaja sie Durzagony jest to duergar z domieszka krwi czartow...

abishai 19-04-2008 14:20

Gnomy- zdecydowanie moja ulubiona ze wszsytkich ras. Ze względu na to autoironię i skłonność do żartów jaka cechuje tą rasę.
Druga ciekawa opcja to gitzerai- mnisi żyjący na Limbo.
Slaad- kolejna fajna rasa...Przy czym najciekawszą opcją byłoby przejść cały cykl życiowy. Od osobnika zarażonego jajem do czarnym slaadzie kończąc.
Poza tym jest tyle ciekawych ras w D&D.

Gadzik 09-05-2008 22:44

Był taki okres, kiedy grywałem tylko i wyłącznie w D&D/FR. Powody takiego stanu rzeczy były różne, w tym przede wszystkim niemożność zorganizowania zabawy w innym systemie. W ciągu dwuletniej znajomości z "Lochami..." odgrywałem przedstawicieli rozmaitych ras i "nacji" (w tym na wskroś sztampowych): ludzi, krasnoludy, elfy, półelfy, wampiry, bariaury oraz epizodycznie blaszanego modrona. Jednak żadna z nich nie wzbudziła we mnie takiej dozy sympatii jak tieflingi. W mej subiektywnej opinii mogę stwierdzić, że na ich przykładzie idzie w genialny sposób pokazać tragizm jednostki w świecie herosów. Już sam ich chaotyczny charakter (którego odgrywanie bardzo przypadło mi do gustu) umożliwia uwypuklenie wewnętrznej walki o określenie formy naszego bohatera - od urodzenia rozpiętego między dobrem a złem, biernością a żądzą działania, zrezygnowaniem i agresją, strachem i pewnością siebie itp. W świecie, w którym panują sztywne szablony cnoty i podłości, diablęta są outsiderami, istotami budzącymi nieufność zawsze i wszędzie. Ba, "mój" tiefling o imieniu Kythylion stał się pewnego rodzaju buntem przeciw schematyczności D&D - bo ni to istota dobra i skłonna do poświęceń, ni podła do samego szpiku kości. Jednocześnie podejmowane przez niego działania w sposób nieubłagany zmuszają go do pogodzenia się ze swoim kontrastowym dziedzictwem. Bo nawet jeśli diablę pogrąży się w swoim jednostronnym wyborze, to i tak ta druga, odtrącona część będzie o sobie bezustannie przypominać... Dlatego też tieflingi jawią mi się jako wielcy zagubieni w świecie niezrozumienia, który jednak ustawicznie napędzają swoją hiperboliczną postawą bądź rozpaczliwą biernością.

Poza tym owa rasa wiąże się z Planescapem, jednym z moich najbardziej ukochanych światów RPG ;).

MW! 12-12-2008 18:53

Ulubiona rasa - sonda.
 
Istnieje już taki temat na forum, ale uważam że przydała by się do niego sonda.
Oto ona.


/Jeśli temat już istnieje, nie dublujemy go specjalnie. Jeśli uważasz, że powinien mieć sondę, wystarczy zgłosić taką prośbę Obsłudze. Istnienie dwóch takich samych tematów jest niezgodne z Regulaminem. Poprzedni temat o ulubionej klasie, w identycznym wydaniu został skasowany, gdyż nie zawierał nawet sondy. Ten temat zostaje dołączony do istniejącego. Proszę o zapoznanie się z Regulaminem LI i przestrzeganiem go.
-M-

Eleeist 13-12-2008 20:39

Oczywiście Krasnoludy - od zawsze miałem do nich zamiłowanie. Gdy tylko jest taka możliwość w grze, wcielam się w nie. Oprócz Krasnoludów, uwielbiam też Niziołki i Gnomy. Czyli generalnie rasy "niskie" :).

marchol 29-12-2008 18:05

A moją z kolei ulubioną rasą jest krasnolud.

Micas 14-02-2009 00:53

Niedużo opcji w ankiecie, niestety...

Wybrałem ludzi, gdyż są najbardziej uniwersalni i elastyczni. Postać człowieka można dopasować pod każdy archetyp i prawie każdą wiarę (a na wiarę i bóstwa kładę duży nacisk w D&D). Ludzie wykształcili wiele państw, kultur i profesji. Potencjalnie nieskończona studnia z pomysłami na postać.

Oprócz tego lubię jeszcze bardzo Drowy z Podmroku. Interesująca i wciągająca kultura, zamiłowanie do wojaczki i intryg, interesujący model społeczeństwa i jego efekty. No i te Drowki, mmm :devil: Gdyby Drowy były w ankiecie, zaznaczyłbym właśnie tą opcję.

Lunar 18-02-2009 15:56

jak przedmówca w sumie

Człowiek za wszechstronność. Z racji na rosnącą tendencję wizardów na tworzenie "ładnych ras", czyli czegoś przypominającego ludzi, elfy, diabelstwa, czy aasimary, kolejne niby-rasy, które marketingowo są kolorowe, fajne i różnią się posiadaniem kolejnej zbędnej zdolności czaropodobnej.
Stąd też z czystego pragnienia oderwania się od nawału nowych łysych czarnoskórych o pomarańczowych oczach z zamiłowaniem do klas jak czarodziej, psion, czy kapłan... wybieram rasy którymi mało kto gra. Gnomy, półorki, czy jakieś brzydactwa wytworzone w oryginalnym stylu.. tak to widzę. Pierw klimat. Najpierw wybór czegoś co jest naprawdę fajne z odgrywaniu. Zwykle ogranicza to postać, ale ja munchkinuję ją potem powergamersko na ile się da ze smakiem. Tyle ;)

ZeUs 23-06-2009 22:00

Ja zazwyczaj gram z dodatkiem "Krainy Wschodu" i wtedy używam Vanarów.
Ale jak nie gram z dodatkiem to kocham Półorków. Zawsze lubię na sesjach grać takim bez mózgiem albo neandertalczykiem. Przykład:
Mistrz Podziemi: Jesteście w celi na statku, czujecie turbulencje i zapach wody. Słyszycie jak ktoś wali dzwonami po kratach. Widzicie jak jakiś koleś was zaczepia, co robicie?
Ja: Podchodzę do kraty i wale kolesiowi w twarz, potem skaczę i krzyczę:
CZEGO OD NAS CHCESZ!?

Dlatego kocham półorków.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:43.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172