|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-01-2016, 22:15 | #11 | |
Reputacja: 1 | Wysokopoziomowe DnD zawsze kojarzyło mi się z pół mefitami śluzu, pół smoczymi potomkami z trzema podstawowymi i czterema prestiżowymi klasami. I to nie było coś strasznie dziwnego Jednak prywatna rozmowa z kolegą Googolplex przywróciła mi trochę w wiary w (nie)ludzi w tym względzie. Cytat:
__________________ naturalne jak telekineza. Ostatnio edytowane przez malahaj : 05-01-2016 o 22:58. | |
06-01-2016, 14:28 | #12 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Trochę odchodząc od tematu, ale może zainteresuje to Clutterbane'a: Ja mam dość dużo zasad domowych w swoich sesjach, a zwłaszcza gdy prowadzę D&D 3.5. Zwykle ograniczam się do SRD, a cała reszta jest opcjonalna i wyłącznie za moją zgodą. Jak to funkcjonuje możecie zobaczyć tutaj (czytać od SRD 3.5 w dół). Dzięki temu ja jako MG jestem zadowolony, bo nie muszę zaglądać co chwila do dziesiątków podręczników, aby dowiedzieć się czegoś na temat konkretnych atutów, zaklęć, magicznych przedmiotów, klas oraz ich zdolności, a gracze, którzy nie są power-gamerami również zawsze byli zadowoleni z takiego rozwiązania. Do tego wymieszałem niektóre zasady z D&D 4.0 i Pathfindera, wywaliłem pewne zaklęcia i mi to całkowicie wystarczy do gry. Nie muszę się przerzucać na piątą edycję D&D, która mimo tych cięć jest bardziej ograniczona pod względem mechaniki.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 06-01-2016 o 15:06. |
06-01-2016, 14:48 | #13 |
Reputacja: 1 | Co prawda od dawna nie prowadzę, ale doświadczenie z wieloma mg mam takie, że jak ktoś nie był obeznany z mechaniką, to wystarczyło by gracz przedstawił pomysł, wyjaśnił klasę/atut/mechanikę opisał ewentualne sztuczki jakie chce wykorzystać w sesji i z reguły mg zgadza się na coś spoza swojej strefy komfortu. W taki sposób zagrałem psioniczną postacią u Sayane, choć na początku była całkowicie na nie. Abstrahując od mojej sytuacji osobistej zmuszającej do natychmiastowego zawieszenia aktywności nie było źle i mam nadzieję, że przekonałem ją że nie ma się czego bać psioniki. |
06-01-2016, 15:26 | #14 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Ja nie przekreślam żadnego konceptu postać, niezależnie czy to Pathfinder czy D&D. Mam już wszystkie podstawowe podręczniki do Pathfindera (co prawda w wersji PDF, bo taniej było, a na książkach już mi tak nie zależy jak kiedyś), do D&D 3.5 też mam sporo, choć część już posprzedawałem lub wydałem, no i zawsze było tak, że jak nie znałem jakiejś klasy, atutu lub czegokolwiek (bo serio, nie chce mi się uczyć wszystkiego poza tym co niezbędne do zabawy) to gracz przynosił podręcznik, pokazywał mi co jego postać potrafi i wtedy ja wyrażałem zgodę lub nie. Psiony są w SRD, a z tymi klasami nie raz miałem styczność, choć ich obecność w FR jest dość ograniczona. Tu bardziej chodzi o dostępność tych samych klas dla wszystkich graczy (często prowadzę osobom, które nie są dobrze zaznajomione z D&D, przez co ilość dodatkowych podręczników może ich nieco przytłaczać, a obecność bardziej doświadczonych graczy z bardziej zoptymalizowanymi postaciami ze źródeł, do których nie mają dostępu, może wręcz zniechęcać), trochę o ograniczenie mocy niektórych klas (np. divine metamagic oraz nightsticks dla kapłana), no i przede wszystkim nie muszę szukać po D&D Tools lub w dziesiątkach różnych podręczników całej masy atutów, mocy, zaklęć i innych bzdur, a wierzcie mi, że moje zainteresowanie hyper optymalizacją postaci jest bliskie zeru - ważne, by była przydatna, a to można osiągnąć korzystając z samych podstaw (tak, nawet w przypadku wojownika czy też mnicha). Uważam, że w D&D 3.5 łatwiej jest się wgryźć niż w Pathfindera, choć ten na dłuższą metę jest ciekawszy (chyba, że chcecie się bawić w zasady domowe i warianty zasad z Unearthed Arcana). Wystarczy Podręcznik Gracza, a także Podręcznik Mistrza Podziemi i Księga Potworów dla MG. Można też nie wydawać kasy lub nie kraść czyjeś własności i po prostu zajrzeć do SRD.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 06-01-2016 o 15:33. |
06-01-2016, 15:43 | #15 |
Reputacja: 1 | A nie wiecie może, czy do PF znajdę conversion guide pod Eberron? |
06-01-2016, 16:08 | #16 |
Reputacja: 1 | Na szybko znalazłem to: Introduction - Eberron in Pathfinder @Warlock, mnie chodziło tylko o to, że nawet przy nieznajomości konkretnych zasad można je poznać razem z graczami. Podstawą jest SRD jeśli co chodzi o zasady walki, interakcji, używania umiejętności itp, tu mam wrażenie, że PF ma przewagę, reszta - zdolności klasowe, atuty, czy czary można poznawać razem z graczami. Ważne żeby to zrobić przed sesją, a nie w trakcie. |
20-02-2016, 15:09 | #17 |
Reputacja: 1 | Dzięki wszystkim za odpowiedzi (nagrodziłem zresztą reputacją). Na chwilę obecną zaopatrzyłem się w końcu w Ed Greenwood Presents Elminster's Forgotten Realms i muszę przyznać, że takiego podręcznika brakowało - opisu Zapomnianych Krain z perspektywy zeropoziomowego bohatera niezależnego. Cudowne remedium na disneylandowe podejście do settingu - teraz nie dziwię się, jak Ed wspominał w wywiadach, że jego domowa kampania jest o wiele mroczniejsza niż to, co można przeczytać w oficjalnych podręcznikach. Za to za zasady czy to PF czy D&D 3.5 wciąż się nie zabrałem - ciężko znaleźć motywację do tak opasłych tomiszcz... Ktoś czasem nie mistrzuje tego w Trójmieście?
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas |
23-07-2016, 14:14 | #18 |
Reputacja: 1 | Odświeżając wątek, bo nie chcę zakładać kolejnego - czy ktoś na forum używa(ł) Hero Laba i chce się podzielić wrażeniami? Warto, nie warto?
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas |
23-07-2016, 16:54 | #19 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Używałem. Bardzo przydatne narzędzie jeśli chcesz sobie skrócić czas niezbędny na stworzenie postaci, no i ułatwia sam proces tworzenia postaci - nie musisz się przejmować podliczaniem umiejętności, a atuty, których jest cała masa, bardzo szybko się przegląda i dobiera. Przede wszystkim jest tam świetny NPC builder, który zawiera też gotowe NPC z Codexów (zdecydowanie najlepsze książki jakie stworzyli z myślą dla MG, szczególnie przydatne do sandboxowych kampanii, gdy na szybko potrzebujesz jakiegoś solidnie wykonanego NPCa). Powiem tak, gdy już zaczniesz korzystać z HeroLaba to niezwykle trudno będzie Ci wrócić do standardowego wertowania podręczników - oszczędza to tak wiele czasu i upraszcza sam proces tworzenia postaci, że po prostu nie warto otwierać książki. Polecam
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 |
23-07-2016, 17:23 | #20 |
Reputacja: 1 | Dzięki. A które z podręczników Pathfinderowych to taki must-have do Hero Laba, w sensie - z których najczęściej się korzysta? Tych co wymieniałeś na 1. stronie? Bo się zbroję do poprowadzenia Kingmakera na żywo i zbroję...
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas |