Gra klasą BN - Strona 6

Hood · 29-06-2005, 19:03

Temat odżył, fajosko

To ja to widzę tak:

Klasy BN to klasy nie narzucające czym się kto ma zajmować. DnD jest pełne niejednoznaczności. Np.: ZIELARZ to umiejętność profesja. KOWAL to umiejętność rzemiosło, ale kowal to FACHOWIEC (klasa), ZIELARZ to na PLEBEJUSZ albo WIEDŹMA (klasa). Więc sami widzicie, że to się kupy nie trzyma.

Klasy BN to klasy po prostu słabsze. Bez pewnych zdolności - jak napisał A0.
Dlatego jeśli ktoś się decyduje grać BN to gra w zupełnie innym celu, niż grając BG. Nie ma zamiaru rąbać na potęgę czy ciskać nosem kul ognistych... Ma zamiar dać się zeszmacić trochę i raz na przygodę zostać miotnięty o ścianę...

Jak to było w WFRP... Tam nie można było za przeproszeniem pierdnąć po cichu, żeby nie zostać posądzonym o chaos i spalonym na stosie...

A w klasycznym DnD gdyby ktoś pierdnął cichaczem to by zagazował całą wieś i obłożył klątwą pobliskiego smoka...

Weisu · 17-07-2005, 14:57

Jedyną opłacalną i grywalną klasą BN jest Arystokrata, oczywiście jeśli gracze stawiają na kliman a nie na power, dla MP taka klasa może być dużą pomocą do tworzenia przygody, a jeśli nie walczy zbyt dobrze nie zapominajmy że są najemnicy a on ma pieniędzy po uszy. Sam kiedyś grałem arystokratą i prowadziałem, i było całkiem fajnie w pierwszym oraz drugim przypadku.

Maveilthain · 18-07-2005, 15:35

Taka mała uwaga moja, jeżeli spotyka się Elminstera, Drizz Do'Urden'a czy innych opisanych w FR, dostrzegamy, że w wielu przypadkach są to BN (mają klasy BG), więc skoro BN mają klasy BG można się zgodzić, że BG mogą mieć BN.
Dziękuję
Pozdrawiam

Hood · 19-07-2005, 08:19

BINGO!

Chylę czoła przed waszeci inteligencyją

Wykoncypowałeś to sobei waszmość pierwszorzędnie

Tym bardziej, że w książkach powiedziane jest jasno: "mg może wszystko" zatem może i zezwolić graczom na zabawę klasą BN i jest to przewidziane w zasadach

A w kwestii ARYSTOKRATY, przyznam, że w tecj chwili doskonale rozumiem, co miałeś na myśli Weisu bo przed wczoraj mnie okrutnie zawiało, niestety jednak nie stac mnie na służbę, która by mnie podrapała po plecach :P Ech....

[ Dodano: 2005-07-20, 22:31 ]
JAK SZALEĆ TO SZALEĆ, A CO... SABOTAŻ... JESTEM OSRAMA BIN LADEN, I ZASPAMUJĘ TO FORUM BEZSENSOWNYMI TEKSTAMI TYPU: Q3N948V5743P5WWN456745%$nw^$%^56M5M65476SW77.....?

17-07-2005, 14:57	#52
Weisu Reputacja: 1	Jedyną opłacalną i grywalną klasą BN jest Arystokrata, oczywiście jeśli gracze stawiają na kliman a nie na power, dla MP taka klasa może być dużą pomocą do tworzenia przygody, a jeśli nie walczy zbyt dobrze nie zapominajmy że są najemnicy a on ma pieniędzy po uszy. Sam kiedyś grałem arystokratą i prowadziałem, i było całkiem fajnie w pierwszym oraz drugim przypadku. __________________ Księga za mistrza stoi.

18-07-2005, 15:35	#53
Maveilthain Reputacja: 1	Gra klasą BN Taka mała uwaga moja, jeżeli spotyka się Elminstera, Drizz Do'Urden'a czy innych opisanych w FR, dostrzegamy, że w wielu przypadkach są to BN (mają klasy BG), więc skoro BN mają klasy BG można się zgodzić, że BG mogą mieć BN. Dziękuję Pozdrawiam __________________ Imię: Maveilthain Klasa: Barbarian Rasa: Elf (dziki)

29-06-2005, 19:03	#51
Hood Reputacja: 1	Temat odżył, fajosko To ja to widzę tak: Klasy BN to klasy nie narzucające czym się kto ma zajmować. DnD jest pełne niejednoznaczności. Np.: ZIELARZ to umiejętność profesja. KOWAL to umiejętność rzemiosło, ale kowal to FACHOWIEC (klasa), ZIELARZ to na PLEBEJUSZ albo WIEDŹMA (klasa). Więc sami widzicie, że to się kupy nie trzyma. Klasy BN to klasy po prostu słabsze. Bez pewnych zdolności - jak napisał A0. Dlatego jeśli ktoś się decyduje grać BN to gra w zupełnie innym celu, niż grając BG. Nie ma zamiaru rąbać na potęgę czy ciskać nosem kul ognistych... Ma zamiar dać się zeszmacić trochę i raz na przygodę zostać miotnięty o ścianę... Jak to było w WFRP... Tam nie można było za przeproszeniem pierdnąć po cichu, żeby nie zostać posądzonym o chaos i spalonym na stosie... A w klasycznym DnD gdyby ktoś pierdnął cichaczem to by zagazował całą wieś i obłożył klątwą pobliskiego smoka...

19-07-2005, 08:19	#54
Hood Reputacja: 1	BINGO! Chylę czoła przed waszeci inteligencyją Wykoncypowałeś to sobei waszmość pierwszorzędnie Tym bardziej, że w książkach powiedziane jest jasno: "mg może wszystko" zatem może i zezwolić graczom na zabawę klasą BN i jest to przewidziane w zasadach A w kwestii ARYSTOKRATY, przyznam, że w tecj chwili doskonale rozumiem, co miałeś na myśli Weisu bo przed wczoraj mnie okrutnie zawiało, niestety jednak nie stac mnie na służbę, która by mnie podrapała po plecach :P Ech.... [ Dodano: 2005-07-20, 22:31 ] JAK SZALEĆ TO SZALEĆ, A CO... SABOTAŻ... JESTEM OSRAMA BIN LADEN, I ZASPAMUJĘ TO FORUM BEZSENSOWNYMI TEKSTAMI TYPU: Q3N948V5743P5WWN456745%$nw^$%^56M5M65476SW77.....?