Qumi

Jakie to wkurzające... przeglądałem potwory w księdze potworów... i co? zauważyłem tylko jednego "potwora" który miał dobry charakter(Celestial warhorse czy jakoś tak), wszystkie prawie baśniowe istoty zrobili na neutralne nazwijmy to a nawet złe raczej, nawet Jednorożec stał się neutralnym(właściwie to niezrzeszonym bardziej).

Do tego jeszcze nie ma już rang w umiejętnościach, teraz test to coś jakby 1/2 poziomu + modyfikator za atrybut + 5 za bycie wyćwiczonym + inne

 

Cosm0

Ojj Qumi nie narzekaj już Osobiście nie miałem przyjemności grać w D&D 2.0 ale podejrzewam, że przy przejściu na 3.0 ludzie też byli z wielu rzeczy niezadowoleni. Że nie wspomnę o 3.5, na którą wielu i do tej pory nie przeszło. Nie znam jeszcze zasad z 4.0, ale podejrzewam, że jak zawsze - będzie coś dobrego i coś złego, więc nie ma co tak się użalać chyba?

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.

Michalius

Czuj się szczęśliwym że w 2.0 nie grałeś, bo część założeń to był horror. Na spółkę z kolegami na allegro kupiliśmy zestaw podręczników - i do dziś czasem przypomina mi się obliczanie TRAKO

A tak żeby nie było offtopu - ostatnio nie miałem czasu poczytać tego podręcznika więc na rasach utknąłem. Ale i tak uważam że trochę przesadzili z tym podziałem Elfów na dwie osobne rasy, i z wywaleniem gnomów... Niby jakim cudem diablęcia mają być popularniejsze?

 

__________________
if (Youre_Happy && You_Know_It)
{
Clap_Your_Hands;
}

Cosm0

POCZĄTEK OFFTOPU:
Z 2.0 miałem jedynie wspólnego tyle co w BG1, BG2 i IWD1
KONIEC OFFTOPU.

Spoko, spoko - gnomy są w Monster Manual

Ja się chyba w przyszły weekend zabiorę się powoli za przegryzanie przez 4.0, więc dopiero wtedy będę się mógł wypowiadać. Chociaż tak na pierwszy rzut oka to wydaje mi się, że to nie jest DnD tylko Dungeon Siege, albo Diablo, chociaż tak jak mówię - rzeczowo dopiero będę mógł rozmawiać po przeczytaniu.

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.

Abaddon

Mechanika została znacznie uproszczona. Czy to źle ? Nie wiem i tak zazwyczaj gram w ST. Ale co do tego czy dnd 4.0 jest bardziej jak diablo niż dnd to bym się nie zgodził. Coś takiego raczej zależy od graczy i mg a nie od systemu.

 

Warlock

Zakupiłem podręczniki i przyznam, że jestem zadowolony.... W waszych postach brakuje trochę mechaniki:Umiejętności, Atak oraz Obrona sprowadza się do zasady 10+1/2lvl+ability mod to wszystko.... Brzmi tragicznie? Bzdura, tak jak przedmówca stwierdził, że D&D 4.0 jest uproszczone do poziomu podstawówki. Tak to prawda! Jednakże nadal jest to D&D i radzę o tym pamiętać, system jest prostszy z edycji na edycję(co zwiększa ilość graczy) i gdyby zostało tak jak jest teraz to moim zdaniem byłoby dobrze. Dlaczego? Poprzednie edycję były niepotrzebnie trudne i zawiłe, nie mówię tu od 3 i 3,5 bo te były znośne ale od AD&D obliczanie TRACO było cholernie męczące co wyprowadzało graczy z klimatu rozrywki. Teraz widać, że nowa edycja jest bliżej z balansowania pomiędzy mechaniką a odgrywaniem postaci. Dla MG sprawa jest teraz bardzo prosto, łatwiej będzie mu trzymać graczy przy wątku przez co dobrze zapowiadająca sesja nie wyjdzie tragicznie. Jeśli chcecie kupić anglojęzyczną wersje no to za 200 złoty zyskacie wszystkie podręczniki. Życzę powodzenia na sesjach!

 

Qumi

200 zł? widziałem w na stronie ISA, że można by było kupić za 65 zł każda, razem 190 zł +10 zł przesyłki... więc wychodzi 200 zł

 

Warlock

Również polecam ten sklep. Ale koniec tego OT.
Na wielu innych stronach ludzie dosyć sceptycznie podchodzą do nowej edycji. Ale nie oszukujmy się, jesteśmy Polakami więc każdy to ogromny smutas i marudzi ciągle na zmiany....

Zapomniałem dopisać, że jest pewna interesująca rzecz w D&D 4.0(a nawet kilka).
Pierwsza to możliwość kreacji własnych potworów, Qumi wspominałeś coś o braku dobrych potworów to więc możesz zrobić własnego.
Druga to to, że wojownicy bardziej się nastawiają na walkę jednego rodaju bronią.
Magia działa na zasadzie traźniejszej psioniki.
Walki są krótsze a w rundzie jest tylko jeden atak.... Ale da się to wyeliminować za pomocą atrybutów.
Kolejna rzecz to coś dla fanów magów... teraz gdy mag straci wszystkie czary to nie znaczy, że musi odpoczywać.... będzie nadal on przydatny i to nie musi latać z kijem i po głowie lać. Może on zaklinać broń ogniem lub czymś innym.
Nie tylko twoja klasa awansuje ale rasy także zapewnie jak wiecie, każda z ras ma swoje własne umiejętności, które zdobywa się podczas awansu.

I to by było na tyle!

 

Warlock

Okey, wiem, że to POST BY POST ale od ostatniego postu minoł spory kawał czasu, doczytałem się więcej w edycji więc i wam co i jak.
1. Główne Rasy: Eldarin, Krasnolud, Elf, Dragonborn(coś w stylu jaszczuroczłeka), Tiefling, Halfling, Human. Nie ma gnomów jak sami zauwżyliście.
2. Klasy:Kleryk(Prestiżówki:Angelic Avenger, Divine Pracle, Radiant Servant, Warpriest), Wojownik(Prestiżówki: Iron Vanguard, Kensei-jak ktoś grał w BG2 to napewno to mu się spodoba, Pit Fighter, Swordmaster-jedno zastrzeżenie jego umiejętności są strasznie podobne do Kensei.), Paladyn(Prestiżówki: Astral Weapon, Champion of Order, Hospitaler, Justicar), Ranger(Prestiżówki:Battlefield Archer, Beast Stalker, Pathfinder, Stormwarden), Rogue(Prestiżówkiat Burglar, Dagger Master, Master Inflitrator, Shadow Assassin), Warlock(Prestiżówki: Doomsayer, Feytouched, Life-Stealer), Warlord(Prestiżówki: Battle Capitan, Combat Veteran, Knight Commander, Sword Marshal) Wizzard(Prestiżówki:Battle Mage, Blood Mage, Spellstorm Mage, Wizzard of the Spiral Tower). Jak widać nie ma Barda, Druida oraz Barbarzyńcy. Znając Wizzardsów to albo pojawią się w nowych dodatkowych podręcznikach albo nigdy.
3. Każda klasa ma własne punkty życia np. Ranger dostaje na pierwszym poziomie 12hp + Modifikator z Kondycji, na każdy następny poziom dostaje już tylko 5. Przez co zniknie głupota w stylu: Łotrzyk ma więcej życia niż Wojownik.
4. Mag ma o wiele mniej zaklęć, nie ma już nieprzydatnych zaklęć, których używało się w naprawdę ekstremalnych sytuacjach co czasami nigdy w żadnej przygodzie się nie znalazły zastosowania.
5. Powers-Moce: Dzielą się na różne rodzaje: At-will Powers, Encounter Powers i Daily Powers. Pierwsze można używać ile się chce razy, drugie kilka razy a trzecie raz dziennie. O co w tym chodzi? Powers co coś w rodzaju ekstra ciosów lub poprostu ruchów. NP. Ranger ma taką At-will Power co daje mu to, że może atakować bronią dwa razy, inna jego to dajmy na przykład Sudden Strike - Ranger zniża broń prowokując atak wroga, gdy wróg atakuje on robi unik i zadaje mu mieczem cios w twarz po tym przetrula się pod nogami(lub obok) przeciwnika na pole za nim wbijając mu dodatkowa cios w plecy. Ciekawe co nie? Inne są jeszcze lepsze!
6. Co do walk nie ma zbyt dużej różnicy.
7. Umiejętności: Ranger może na 1 poziomie wybrać między Lochoznawcem lub natury i dodatkowe 4 inne umiejętności. Nie da się dodawać w nie więcej niż raz ani nabywać nowe. Gdy masz np. Wzięte Atletykę to masz modifikator +5 do związanych z tą umiejętnością rzeczy np. Pływanie, spinaczka itp.
8. Poziomy: Maksymalny nieepicki jest 30 dalej nie są już wypublikowane, bynajmniej ja nie wiem jak to idzie.
9.Uzbrojenie: Brak większych zmian, no może poza tym, że zrobili cennik z magicznymi brońmi, co do niektórych to nawet po 3 miliony sztuk złota idą.
10.Walka: O wiele łatwiejsza i krótsza co za tym idzie brutalniejsza! Chyba jedna z lepszych nowin(przynajmniej dla mnie).
11. Nie zabardzo się w tym oriętuję ale potwierdzę, że są.
12. Wygląd podręcznika: TAKIEGO CUDA W ŻYCIU NIE MIAŁEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NAJŁADNIEJSZE WYDANIE ZE WSZYSTKICH D&D!!!TE WIELKIE OBRAZKI POKAZUJĄCE WALKĘ, CI POTĘŻNI WOJOWNICY GOTOWI ODDAĆ ŻYCIE SPRAWIE! MÓWIĘ WAM NAJŁADNIEJSZA GRA RPG ZE WSZYSTKICH!!!!!

 

Cosm0

Mam podręczniki 4ed., ale póki co nie chciało mi się w nie wczytywac. Przejzalalem jedynie pobieznie klasy, rasy, itd... i klasy mi sie nie podobaja bardzo. Mag nie pasuje mi glownie z tego powodu, ktory wymieniles - malo czarow, a czarow uzytkowych jeszcze mniej... odnioslem wrazenie ze teraz wszystko nastawione jest jedynie na walke - prawie kazde zaklecie zadaje dmg. Brakuje mi zaklec typu save or suck, ktore powodowaly ze walka konczyla sie od razu, albo zaklec, ktore pozwalaly jej calkowicie uniknac. Po prostu tego jest b. malo. Aczkolwiek to jest jedynie pierwsze wrazenie - nie wczytywalem sie w zasady, wiec moge sie mylic, ale jak dla mnie nowe DnD to jest... Diablo.

 

__________________
Wisdom of all measure is the men's greatest treasure.