dlatego radziecki wymiar sprawiedliwości bił przez mokry koc, zero śladów zero siniaków.

Strasznie przyjemny temat.
A jakby tak wykorzystac stare dobre "sposoby" typu rozciaganie, przypalanie, odrywanie czesci ciala itp.
A czy ktos moze wpadl na to jak przelozyc to na mechanike? Rzut na wytrwalosc czy cos takiego, jezeli to gracz jest torturowany?

Musze sobie kupić tą książkę :twisted: .
Wracając do tortur, mysle że nakłówanie bardzo długimi,cienkimi i ostrymi szpikulcami może być bardzo bolesne.Jeszcze jak ktos sie zna na anatomi ciała, to może nakłówać w nerwy,wtedy ból jest jeszcze potężniejszy.

No to mniej więcej do tego służy Hiszpańska (żelazna) dziewica. "Śmiałek" ( :P ) zostaje zamknięty w drewanianym urządzeniu nieco przypominającym szafę. Tam wywiercone zostają odpowiednie dziury (w skrupulatnie wycelowanych miejscach) przez któe powoli, stopniowo wkręcane są śruby bądź wbijane kolce. W świetle zasad D&D istnieje parę "ustawień" takiego postępowania, począwszy od low skończywszy na high. Za każdym razem żelazna dziewica zadaje większe obrażenia i sprawia więcej bólu. Fakt ten zwiększa szanse wydobycia z ofiary pożądanych informacji (jeśli oczywiście tortura ma taki cel).

Warto pamiętać, że jednym z najbardziej dotkliwych i strasznych doznań jest przekłucie dłoni, gdyż tam zbiega się dużo głownych , oraz wiele małych nerwów. Tak jak to robiono np. podczas krucyfikacji.

Pamietam po przeczytaniu ktorejs tam czesci "wiedzmina" taka torture jak lamanie czy zgniatanie palcow dloni. Bol podobno niesamowity, a i mozna zarobic kalectwo rak i obnizenie zrecznosci czy testu na trafienie.

Wiesz, DND to heroic, tam wystarczy celne trafienie i odpowiednia gadka 8) Po co zatrudniac kata jak można uzyć miecza 8)

Po co zatrudniać kata?Można samemu torturować ofiare.Nawet taniej wyniesie :D
Ciekwe ile trzeba zapłacić za jego usługi :?:

najlepszymi torturami stosowanymi u mnie w akademi było torturowanie magią... np. gniecenie kończyn magią lub torturowanie osoby tak by umierała a potem dzięki magii wskrzeszanie ją i znowu torturowanie...

Mimo wszystko torturowanie "materia", a nie magia lepiej dziala na wyobraznie niz np. gniecenie mu kosci czarami. Przypomnijmy sobie stare dobre loze do rozciagania...