Nieznajomy ciągle milczał i Ci się przyglądał, natomiast sierżant sprawiał wrażenie zaabsorbowanego papierami. Czytał jakąś kartkę i jednocześnie zaczął mówić nie patrząc na Ciebie. -Został Pan wezwany w charakterze świadka do procesu Juli Heimer. Panna Heimer została oskarżona o paktowanie z demonami Slanesha a pan wraz ze swoimi towarzyszami byliście ostatnio widziani w jej towarzystwie. Oczywiście nie są panowie oskarżeni. Czy mógłby Pan opisać wczorajszy dzień? Wierzę iż to był tylko zwykły dzień, konkretnie chodzi mi o chwile spędzone z panną Heimer.
Ulrich patrzył na papier i go czytał natomiast nieznajomy wiercił Ciebie spojrzeniem niepieskich oczu. Nie podoba Ci się to spojrzenie.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |