Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2007, 10:02   #81
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Mogę jechać na przodzie... Towarzystwo pięknych kobiet zawsze mi odpowiadało. - powiedział Rod - Ale z pewnością będę patrzeć nie tylko w piękne oczy Jadarit, ale i przed siebie, żeby nie przegapić sytuacji, w której mój miecz - poklepał rękojeść miecza - się przyda...

Słysząc słowa Roda Thalimr odruchowo spojrzał na niego. Nie powiedział jednak nic. Nie miał ochoty na pogaduszki. A może raczej nie wiedział o czym mógłby rozmawiać ze swoimi nowymi towarzyszami. Mimo, że byli jedna drużyną to jednak byli dla niego obcymi osobami. Do tego zachowywali się tak tajemniczo, iż nie zanosiło się aby w najbliższym czasie poznali się lepiej.
Ta tajemnica powoli stawała sie uciążliwa. Thalmir lubił tajemnice, lubił je badać i dochodzić do sedna sprawy. Jednakże wolał badać tajemnice zawarte w starożytnych księgach niż tajemnice żyjących ludzi. Poza tym podróż z ludźmi, o których wiadomo niewiele mogła być ciekawa jedynie tylko przez jakiś czas. Prędzej czy później natrafią na przeszkody, a w tedy dobrze byłoby wiedzieć czego można by się spodziewać po towarzyszach broni.

- Wszyscy wiecie skąd pochodzę - przerwał nagle ciszę. - Ale ja nie wiem skąd wy pochodzicie. Myślę, że czas już poznać się nieco bliżej. Tajemnice dodają smaku przygodzie, ale bez przesady. W drużynie ważne jest chociaż nie wielkie zaufanie.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline