Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2007, 08:38   #89
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Thalmir spojrzał na puszcze, którą wskazała Jadarit. Gęste lasy nie były jego ulubionymi miejscami. Wolał wolne przestrzenie jak np. plaże i strome wybrzeża, na których się wychował. W lesie wszyscy mogli się łatwo schować. Dawał on schronienie nie tylko zwierzętom, ale także bandytom, których mag się nie obawiał i innym plugawym stworzeniom. W takiej puszczy nigdy nie było wiadomo co kryje się za kolejnym krzakiem, a tej niepewności Thalmir nie znosił.

- Bandyci to nie największy problem jaki może nas spotkać - powiedział do dwójki jadącej na przedzie. - W takich gęstwinach czają się nie tylko wyjęci z pod prawa. Można też spotkać stwory do ludzi nie podobne, ale od nich potężniejsze. Bestie stworzone przez tych, który lubują się w nieładzie i nieład ten pragną zaszczepić wszędzie. A co do koni - zmienił nagle temat i jego głos stał się mniej złowieszczy - to muszę przypomnieć, że to ja pierwszy o nich wspomniałem. - Kończąc ostatnie zdanie roześmiał się szczerze.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline