Ja czekam na tą grę z trzęsącymi się rączkami
Faktycznie, mógłby być inny wiedźmin, taki własny, ale od biedy Geralt z amnezją też mi pasuje
Ta amnezja pozwala na dowolne wybory nie oglądając się na charakter Geralta z sagi.
Twórcy chwalą się, że zadania mają różne możliwe rozwiązania,a działania dalekosiężne skutki. I że gra ma trzy możliwe zakończenia (dla mnie wypas) Nie oczekuję więcej od cRPG. Jestem fanem serii BG, szczególnie BG II, gdzie mam dobrą fabułę i dużo możliwych wyborów po drodze, ale akcja jest skondensowana. Nie ma bezsensownego szlajania się bez celu. Nie przemówił do mnie dla przykładu Morrowind. Co z tego, że mogłem rozszabrować talerze, sztućce, garnki, itp. Albo mogłem iść gdzie oczy poniosą.
Za duża swoboda w cRPG nie jest dobra bo się szybko nudzi. System gdzie przenosimy się jedynie do kluczowych lokacji (BG II, Fallout) podoba mi się najbardziej - nie wiem jak to będzie w Wiedźminie.
Co do ekwipunku - wiedźmin jest wąsko wyspecjalizowanym zbrojnym. Używa tylko dwóch mieczy. Nie posługuje się bronią miotaną. Nie używa pancerzy by mieć swobodę ruchu. Wiem o tym i niczego innego się nie spodziewam